Witam. Mam 21 lat. Moje prącie skrzywione jest w dół jak banan, kąt jest niestety dość spory jakieś 50 stopni. Problem zauważyłem w wieku 18 lat, wcześniej nie zwracałem na to uwagi. Erekcji nigdy nie towarzyszył ból, mam jedynie kłopoty ze ściąganiem napletka przy wzwodzie i trochę krótkim wędzidełkiem. Właśnie z takim problemem udałem się w wieku 18 lat do urologa, który kazał mi ten napletek rozciągac i stosować jakieś maści...
W tym tygodniu udam się do urologa, ale z doświadczenia wiem, że może on "nie zauważyć problemu" i tego boję się najbardziej. Tragicznie wpływa to na moją psychikę.
Boję się również operacji. Nie wiem czy to Choroba Peyroniego czy wrodzone skrzywienie. Najbardziej szkoda mi tych kilku centymetrów (w wzwodzie mam 13cm, po wyprostowaniu ręką 14,5cm, więc jakoś szczególnie obdarzony nie jestem).
Nasuwa mi się kilka pytań, jeśli ktoś chciałby rozwiać moje wątpliwości, prosiłbym o polecenie:
1. Jakie leczenie operacyjne polecacie (metoda i jakie miasto, doktor)?
2. Jak z kosztami takiego leczenia i refundacja NFZ?
3. Jak z powikłaniami? Czy zaburzenia czucia bądź problemy z erekcja są poważne?
4. Jeśli chodzi o długość członka i jego obwód - jak jest z tym po zabiegu? Czy w klasycznej metodzie usunięcia osłonki białawej, rzeczywiście strata jest tak duża?
Pozdrawiam.
W tym tygodniu udam się do urologa, ale z doświadczenia wiem, że może on "nie zauważyć problemu" i tego boję się najbardziej. Tragicznie wpływa to na moją psychikę.
Boję się również operacji. Nie wiem czy to Choroba Peyroniego czy wrodzone skrzywienie. Najbardziej szkoda mi tych kilku centymetrów (w wzwodzie mam 13cm, po wyprostowaniu ręką 14,5cm, więc jakoś szczególnie obdarzony nie jestem).
Nasuwa mi się kilka pytań, jeśli ktoś chciałby rozwiać moje wątpliwości, prosiłbym o polecenie:
1. Jakie leczenie operacyjne polecacie (metoda i jakie miasto, doktor)?
2. Jak z kosztami takiego leczenia i refundacja NFZ?
3. Jak z powikłaniami? Czy zaburzenia czucia bądź problemy z erekcja są poważne?
4. Jeśli chodzi o długość członka i jego obwód - jak jest z tym po zabiegu? Czy w klasycznej metodzie usunięcia osłonki białawej, rzeczywiście strata jest tak duża?
Pozdrawiam.