• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Rozmiar penisa

Czy jesteś zadowolony z rozmiaru swojego penisa?

  • Tak

    Votes: 117 52,7%
  • Nie

    Votes: 105 47,3%

  • Total voters
    222
Status
Zamknięty.

Pechowiec18

New member
Widze ze miales calkowite obrzezanie. Jak dlugo Twoj zoladz przyzwyczajal sie do braku oslony? :p I czy wybrales obrzezanie calkowite bo chciales czi nie bylo innych mozliwosci? Mozesz normalnie wspolzyc? I czy czlonek zmalal? :p Sory za glupie pytania ale chce wiedziec. Mam 18 lat musze isc na zabieg troche poczekam... Nie mam kasy a na czekanie z NFZ nei mam czasu, trzeba sie uczyc moze jak skoncze liceum to pojde na operacje wylecze sie znajde jakas prace na rok i pojde na studia :)
Odp na pytania (jesli masz ochote) :p
 

wejherowo

New member
1. był przyzwyczajony, ja sie obrzezałem z powodu wędzidełka :)
2. wybrałem obrzezanie bo chciałem :)
3. co do współżycia jest naprawdę ok :)


pozdr.
 

forest

New member
Odświeże kotleta choć może nie powinienem :p ale fajny temat :mrgreen:
Ja w sumie moge powiedzieć że ze swojego sprzetu jestem zadowolony i narazie nie narzekam
jednak zawsze mogłoby być lepiej :p
 

aju

New member
A ja napisze tak; nie ważne ile sprzęt ma centymetrów...
Wazne czy umiemy nim się posługiwac i czy umiemy zadowolic nim najbliższa nam osobę (ewentualnie koleżankę,przyjaciólkę..)
I tyle,według mnie całe gadanie iż lepszy jest większy to jakaś bzdura rozpuszczana przez nie wiem,jakieś wyjątki niezadowolone wiecznie :?
 

bezczel

New member
Nie wiem czy mam dużego czy małego, ja bym powiedział sredniego. Taki nie za duży nie za mały do zabawy doskonały. Moja kobieta chyba jest zadowolona z wielkości.
 

y_o_o

New member
Zajebisty.... sposób na kase :p Urządzenie wydaje się na logike może i działać bo rozciąga tkanki (ale takie rozciąganie to brrrrr wg mnie :shock: ). Nie dał bym rady tego nosić tyle czasu :p. A kolejna kwestia 600 zł za takie coś? Można samemu zrobić ze starych części śrubek itd :D Wydaje mi sie ze kasa wyrzucona w błoto ale tylko dlatego że za drogie jak na swoją prostą budowę chociaż nie przecze że moze działać.

To chyba na podobnej zasadzie co przywiązanie wacka do nogi :D.

Pozdrawiam :D:D
 

Dominika :)

New member
Witam wszystkich bardzo serdecznie mam do Was pytanko czy przez małego penisa i straszne kompleksy mogą być powodem marnego temperamentu i braku ochoty na sex???????.

Nie daje mi to spokoju bo mój facet ma malutkiego penisa (bardzo malutki) ja go akceptuje nigdy nic mu nie powiedziałam ze mi przeszkadza wielkość. Powiedziałam mu ze dla mnie najważniejsze jest jak to wszystko wygląda cała ta otoczka i czy mi jest dobrze i jemu a on nie może się wyleczyć z tego nawet ja byłam u seksuologa żeby nam (jemu) pomógł bo mój mąż nawet nie chce myśleć o tym ma jakąś wewnętrzna blokadę nie wiem jak mu pomoc nawet nie chce rozmawiać na ten temat mówiąc ty zawsze znajdziesz sobie porę do takich rozmów. Rozumie ze może być mu ciężko z tego powodu ale co robić. Dlatego pisze na tym forum i proszę o jakąś rade bo mi już brakło pomysłów
Bardzo się staram żeby było wspaniale w łóżku ale czasem ręce mi opadają i nie wiem co robić jesteśmy z sobą już dość długo bo 1.5 roku przed ślubem a po 3.5 roku wiec w sumie 5 lat. Przed ślubem było strasznie ciężko bo nie mogłam go przekonać do seksu przez rok mimo moich namów jakoś się wykręcał a ja cierpliwie czekałam nasz 1 raz, był 3 tygodnie po ślubie czyli byliśmy już z sobą 1.5 roku.
Teraz jest różnie z tym seksem mi troszkę temperament opadł chyba z powodu urodzenia dziecka ale to ja jestem osobą która namawia, prowokuje itp.
Kiedyś postanowiłam sobie ze nie będę nic robić i dopiero po miesiącu zaczaił ze chyba jakoś długo seksu nie było, jego temperament jest strasznie marny czy to może być spowodowane przez małego penisa?????????????
Jak mogę mu pomóc co zrobić żeby go zachęcić
Np. wczoraj uśpiłam dziecko, zrobiłam mu kolacje później masaż taki relaksujący i próbowałam go jakoś namówić na sex ale nic mi z tego nie wyszło po prostu porażka aż ręce opadaj. Jakbym go nie kochała strasznie mocno to bym się nie męczyła z tym po prostu walnęła bym drzwiami i zniknęła z jego życia bo to ciągłe namawianie mnie wykańcza niedługo chyba mnie w jakąś chorobę wpędzi. Wykańcza mnie jego postawa a nie mały penis ;(((
Poradźcie co wy chcieli byście usłyszeć nie wiem żeby kobieta może coś zrobiła żeby poprawić tego typu relacje każda odpowiedz mile widziana.
Nie wiem czy w dobrym miejscu napisałam swoi post ale jak co to go skasuje trochę tez dziwnie się czuje pisząc na takim forum tylko dla chłopaków :oops: ale szukam pomocy a kto lepiej to zrozumie jak nie facet dla mnie jest to dziwne ze mężczyźni robią taki problem z wielkości przecież to nie jest najważniejsze, ale się rozpisałam hihihiih
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko
 

Aleksander

New member
Pechowiec18 napisał:
18 lat i 14 cm :p Nie jest zle jeszcze jak wziasc pod uwage ze moze stac i stac :D
Tylko mam ta nieszczesna stulejke, za krotkie wiedzidelko czy tez za waski otwor z ktorego wylania sie zolacz. Bede musial sie udac kiedys po skierowanie na zabieg i usunac defekt :p
stary jak najszybciej zrób z tym porządek bo może cię czekać niespodzianka przy 1 stosunku
 

wejherowo

New member
Dominika :) napisał:
Witam wszystkich bardzo serdecznie mam do Was pytanko czy przez małego penisa i straszne kompleksy mogą być powodem marnego temperamentu i braku ochoty na sex???????.

Nie daje mi to spokoju bo mój facet ma malutkiego penisa (bardzo malutki) ja go akceptuje nigdy nic mu nie powiedziałam ze mi przeszkadza wielkość. Powiedziałam mu ze dla mnie najważniejsze jest jak to wszystko wygląda cała ta otoczka i czy mi jest dobrze i jemu a on nie może się wyleczyć z tego nawet ja byłam u seksuologa żeby nam (jemu) pomógł bo mój mąż nawet nie chce myśleć o tym ma jakąś wewnętrzna blokadę nie wiem jak mu pomoc nawet nie chce rozmawiać na ten temat mówiąc ty zawsze znajdziesz sobie porę do takich rozmów. Rozumie ze może być mu ciężko z tego powodu ale co robić. Dlatego pisze na tym forum i proszę o jakąś rade bo mi już brakło pomysłów
Bardzo się staram żeby było wspaniale w łóżku ale czasem ręce mi opadają i nie wiem co robić jesteśmy z sobą już dość długo bo 1.5 roku przed ślubem a po 3.5 roku wiec w sumie 5 lat. Przed ślubem było strasznie ciężko bo nie mogłam go przekonać do seksu przez rok mimo moich namów jakoś się wykręcał a ja cierpliwie czekałam nasz 1 raz, był 3 tygodnie po ślubie czyli byliśmy już z sobą 1.5 roku.
Teraz jest różnie z tym seksem mi troszkę temperament opadł chyba z powodu urodzenia dziecka ale to ja jestem osobą która namawia, prowokuje itp.
Kiedyś postanowiłam sobie ze nie będę nic robić i dopiero po miesiącu zaczaił ze chyba jakoś długo seksu nie było, jego temperament jest strasznie marny czy to może być spowodowane przez małego penisa?????????????
Jak mogę mu pomóc co zrobić żeby go zachęcić
Np. wczoraj uśpiłam dziecko, zrobiłam mu kolacje później masaż taki relaksujący i próbowałam go jakoś namówić na sex ale nic mi z tego nie wyszło po prostu porażka aż ręce opadaj. Jakbym go nie kochała strasznie mocno to bym się nie męczyła z tym po prostu walnęła bym drzwiami i zniknęła z jego życia bo to ciągłe namawianie mnie wykańcza niedługo chyba mnie w jakąś chorobę wpędzi. Wykańcza mnie jego postawa a nie mały penis ;(((
Poradźcie co wy chcieli byście usłyszeć nie wiem żeby kobieta może coś zrobiła żeby poprawić tego typu relacje każda odpowiedz mile widziana.
Nie wiem czy w dobrym miejscu napisałam swoi post ale jak co to go skasuje trochę tez dziwnie się czuje pisząc na takim forum tylko dla chłopaków :oops: ale szukam pomocy a kto lepiej to zrozumie jak nie facet dla mnie jest to dziwne ze mężczyźni robią taki problem z wielkości przecież to nie jest najważniejsze, ale się rozpisałam hihihiih
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko

ciężko powiedzieć z jakiego powodu on kocha się z Toba tak żadko.
Być może mały penis jest tego powodem, chociaż osobiście wątpię, znacie się w końcu tyle czasu. Ja uważam, że Ty powinnaś z nim szczerze porozmawiać i zapytać dlaczego jest tak a nie inaczej.
Jak już z nim pogadasz napisz nam co on Tobie powiedział.


pozdr.
 

Robert16

New member
W sumie nie wiem od czego nawet zacząć. Mimo, że za dużo życia nie mam za sobą to jednak co niecoś się wypowiem.
Możliwe, że Twój mąż nie ma ochoty na seks właśnie z powodu penisa i kompleksów z nim związanych. Może jest tak, że podczas seksu czuje się jakiś niedowartościowany czy też może jest tak, że musicie jakoś 'kombinować' żeby było dobrze. Po prostu po takim czasie może przestało mu się chcieć to robić.
Wątpię, że mu się znudziłaś, czy też go nie kręcisz. Wiesz w sumie to co My na forum byśmy chcieli od kobiet niekoniecznie musi pokrywać się z tym co Twój mąż by chciał. Każdy ma inny gust ;)
Może szczerze z nim porozmawiaj? To jest najlepsze wyjście. ;)
 

kodzia

New member
Jak sie przed obrzezaniem masturbowalem to tak sie zastanawialem czy moj general moze zrobic dziecko_OCZYWISCIE ZE TAK!!!!
 

Dominika :)

New member
Robert14 napisał:
W sumie nie wiem od czego nawet zacząć. Mimo, że za dużo życia nie mam za sobą to jednak co niecoś się wypowiem.
Możliwe, że Twój mąż nie ma ochoty na seks właśnie z powodu penisa i kompleksów z nim związanych. Może jest tak, że podczas seksu czuje się jakiś niedowartościowany czy też może jest tak, że musicie jakoś 'kombinować' żeby było dobrze. Po prostu po takim czasie może przestało mu się chcieć to robić.
Wątpię, że mu się znudziłaś, czy też go nie kręcisz. Wiesz w sumie to co My na forum byśmy chcieli od kobiet niekoniecznie musi pokrywać się z tym co Twój mąż by chciał. Każdy ma inny gust ;)
Może szczerze z nim porozmawiaj? To jest najlepsze wyjście. ;)

Bardzo Wam dziękuje za odpowiedzi masz rację czasem trzeba nakombinować się mój mąż ma też duży brzuch i czasem jest bardzo pod górę i czasem coś nie wychodzi niektóre pozycje odpadają ze względu ma brzuch i małego penisa, mimo że ja bardzo się staram czasem nic nie wychodzi wiem, że to może być przykre dla faceta, ale ja osobiście nie robie z tego problemu, bo to dla mnie nie jest problem po prostu go kocham i zależy mi nie tylko na seksie, ale i też bliskości, czułościach chyba jak każdej kobiecie. Może kiedyś usłyszał jakieś przykre słowa od jakiejś dziewczyny i dlatego teraz się boi nie wiem, co jeszcze mogę powiedzieć.
A co Wy byście chcieli usłyszeć w takiej sytuacji
Rozmowa bardzo trudna sprawa, (jeśli chodzi o sex) czasem jak chce porozmawiać spokojnie zaczyna na mnie krzyczeć ( jedynie wtedy podnosi głos zwykle jest spokojny,)ale wytłumaczyłam to sobie w ten sposób za najlepsza obroną jest atak i zaraz się zmienia temat. Tak naprawdę nigdy nie rozmawiałam z mężem o seksie może jest to śmieszne, ale on jest mistrzem w zmianie tematu i ucieczkach.
Przez to wszystko chodzę jak odbezpieczony rewolwer nawet wczoraj wypaliłam i powiedziałam mu ze jak nie chce po dobroci ani rozmawiać ani nic robić w tej sprawie to rozwód wisi na włosku bo ja nie będę się męczyć jak sam nie chce z tym nic zrobić bo mnie to wprowadzi w jakąś chorobę a mam malutkie dziecko i mam dla kogo żyć.
Na razie chodzi i myśli najbliższe dni pokarzą co zrobi
Może to da mu pożarnego kuksańca i cos zrobi mam taka nadzieje bo nie chce tego kończyć . :cry:
Bardzo Ci dziekuje za miłe słowa :)
 

Robert16

New member
Dominika :) napisał:
Bardzo Wam dziękuje za odpowiedzi masz rację czasem trzeba nakombinować się mój mąż ma też duży brzuch i czasem jest bardzo pod górę i czasem coś nie wychodzi niektóre pozycje odpadają ze względu ma brzuch i małego penisa, mimo że ja bardzo się staram czasem nic nie wychodzi wiem, że to może być przykre dla faceta, ale ja osobiście nie robie z tego problemu, bo to dla mnie nie jest problem po prostu go kocham

Dla Ciebie to nie jest problem, wiadomo.. Ale facet jak to facet, czasem ciężko Nas zrozumieć. Mi się wydaje, że on czuje się niedowartościowany. Myśli, że w pełni Cię nie zaspokaja i, że może czasem wolałabyś innego z 'lepszym sprzętem'. W sumie seks to sprawa intymna, bardzo intymna..

Dominika :) napisał:
Rozmowa bardzo trudna sprawa, (jeśli chodzi o sex) czasem jak chce porozmawiać spokojnie zaczyna na mnie krzyczeć ( jedynie wtedy podnosi głos zwykle jest spokojny,)ale wytłumaczyłam to sobie w ten sposób za najlepsza obroną jest atak i zaraz się zmienia temat. Tak naprawdę nigdy nie rozmawiałam z mężem o seksie może jest to śmieszne, ale on jest mistrzem w zmianie tematu i ucieczkach.

Jeśli jest mistrzem w zmianie tematu to musisz zadbać o to, żeby go nie zmienił. ;) Jeśli macie poważnie porozmawiać to musicie porozmawiać a nie, że on na Ciebie nakrzyczy, a Ty się zgodzisz na to. Seks to niby prosta sprawa, ale moim zdaniem tak naprawdę jest to sfera o której warto rozmawiać.

Dominika :) napisał:
Bardzo Ci dziekuje za miłe słowa

To do mnie? ;> Jeśli tak to nie ma za co ;)

Poczekaj, pogadaj.. Zobaczymy jak to będzie. Ale na moje wszystko powinno się ułożyć ;)
 

Dominika :)

New member
Tak do Ciebie Robert14 :D bardzo Ci dziękuje za ciepłe słowa trochę mnie to podniosło na duchu i faktycznie będę próbować rozmawiać z moim mężem może cos mi z tego wyjdzie :D . Czasem jest dobrze wywalić coś, co boli i jeszcze jak ktoś wysłucha i poradzi :D
Uważam, że jesteś bardzo mądrym mężczyzną jeszcze raz Ci dziękuje z całego serca, że mnie wysłuchałeś. Teraz czuje się o wiele lepiej nawet zaczęłam się uśmiechać jak wcześniej
Bo przez ostatnie dni chodziłam zamyślona i ciągle zła, bo nie wiedziałam, co zrobić jak postępować, bo to nie jest prosta sprawa, ale teraz znowu jestem pełna nadziej ze będzie dobrze i uśmiechnięta jak zawsze
:D
Jesteś super :D mężczyzną :D
Bardzo Ci dziekuje :D i bardzo cieplutko pozdrawiam :D
 
Status
Zamknięty.
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
M Rozmiar penisa Inne 5
K Rozmiar penisa Inne 3
Z Zmienny rozmiar penisa w spoczynku Inne 2
G Rozmiar penisa Inne 12
M Rozmiar penisa Inne 3

Podobne tematy

Do góry