• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Rozmiar penisa

Czy jesteś zadowolony z rozmiaru swojego penisa?

  • Tak

    Votes: 117 52,7%
  • Nie

    Votes: 105 47,3%

  • Total voters
    222
Status
Zamknięty.

-obrzezany-

New member
forest napisał:
Może być co najwyżej optycznie dłuższy, tak samo jak sie wygolisz to wydaje
sie troche dłuższy

A jednak nie tylko optyczne wydłużenie wchodzi w grę :) U mnie było za krótkie wędzidełko które sprawiało, że żołądź we wzwodzie nie mogła się wyprostować przez co penis szedł po łuku w dół. Mimo, że jestem dopiero tydzień po zabiegu już widzę różnicę ;P
 

Ueue

New member
Co do tego filmu na Onecie...
Tam panowie mówią, że mają małego jak mają 14 albo 15 cm.
Ja mam ok. 12 i szczerze mówiąc, jestem zaniepokojony reakcją ewentualnej partnerki, a nie tym czy zaspokoję partnerkę, choć to też może być problem...
 

Bezimienny19855

New member
Witam.
Wydaje mi się, że nie ma co się oszukiwać. Rozmiar ma znaczenie. Penis musi być długi i gruby. Nie mówię o przesadnych rozmiarach, ale 14 cm to za mało, przy np. 12 cm obwodzie.
Oczywiście, że możemy trafić na kobietę, której te wymiary będą odpowiadać. Ale nie powinniśmy potem uogólniać, że każdej się takie podobają. Bo większość kobiet woli większe i tęższe penisy. Bardziej czują po prostu penetrację.
Sam mam niecałe 14 cm i pogodziłem się z tym, że mogę być dobrym kochankiem, ale wspaniałym na pewno nie będę. Trudno, nadrobię osobowością. ; )
Ostatnio czytałem taką fajną wypowiedź:
"Pewnie, że rozmiar nie ma znaczenia! Chyba, że martwicie się jaką satysfakcję mają kobiety ; P"
 

-obrzezany-

New member
Bezimienny19855 napisał:
Ostatnio czytałem taką fajną wypowiedź:
"Pewnie, że rozmiar nie ma znaczenia! Chyba, że martwicie się jaką satysfakcję mają kobiety ; P"

Dla mnie i tak najlepszy tekst to :
"Penis nie musi być duży. Musi za to być długi i gruby..." :D

Wracając do moich wcześniejszych przypuszczeń dotyczących poprawy długości. Okazało się że po korekcie bardzo krótkiego wędzidełka, które wręcz wykrzywiało żołądź w dół zaganiacz wydłużył się o ponad 1 cm.
Pewnie nie ma kobiety która by wizualnie zauważyła różnice ale mimo tego cieszy jak cholera :D
 

hesome

New member
Do tematu dobrze byłoby dołączyć ankietę (z opcjami np: mniej jak 5;6-9;10-15;15-18;18 i więcej), wtedy dla niektórych byłby pogląd jaka jest średnia długość ;).
 

wujekwitek

New member
Ok to teraz ja opowiem wam cool story mojego życia.
Mam 23 lata. Piszę bez ściemy, może Wam się przyda: Wzwód 18cm długość (kiedyś myślałem, że 19, ale chyba źle zmierzyłem) i 16 obwodu. Długość taka utrzymuje się mniej więcej od 5-6 lat, obwodu wcześniej nie mierzyłem ale możliwe, że się zwiększył. Jak miałem 14 lat to na długość było chyba koło 15.

Jakie mam przeżycia z kobietami? Różne. No więc trochę ich było: Zacznę od tego, co zawsze wydawało mi się ściemą: z reguły mówiły, że jest duży. Gdyby miał 13 czy 14 pewnie też by tak mówiły, więc podchodziłem do tego ostrożnie. Żadna nie mówiła, że jest mały.

Teraz śmieszna część: Miałem kompleks na punkcie długości. Wynikało to z faktu, że moja pierwsza i przed długi czas jedyna dziewczyna widziała kilka filmów porno i uznawała mojego penisa za całkiem normalnego. Niby sam ją rozdziewiczyłem, ale potem i tak momentami miałem wrażenie, jakby była luźna, by nie powiedzieć: rozepchana. Na domiar złego nie miała orgazmu. Ani językiem, ani palcami, ale w trakcie seksu - po prostu brak. Może raz. W najbardziej głębokich pozycjach zdarzało jej się też wykrzykiwać "głębiej, głębiej" kiedy ja już głębiej nijak nie mogłem, co mnie trochę irytowało. Jakoś mi to też nie pasowało, bo wiedza naukowa o średniej wielkości penisów była mi już znana. Raz się wkurzyłem i jej nawet wypaliłem coś w stylu "Ty mnie z jakimś murzynem zdradzasz, czy co, że ciągle chcesz głębiej?" Niedługo potem się i tak się z nią rozstałem, bo ogólnie była nie do zniesienia.

Następne kobiety były zupełnie inne. Lepsze z charakteru, ładniejsze, wyższe, niestety także dość ciasne.. i w związku z tym problematyczne. No i teraz wiem, że większość taka jest. Z reguły każda lala rzuca chętnie dowcipami na temat penisów i tekstami jakie to duże jest piękne, ale jak zobaczą sprzęt to od razu proszą "tylko delikatnie", "powoli" itd. W trakcie seksu z reguły jest ok. Jakoś się przyzwyczajają po czasie i wiem, że mają z tego dobrą frajdę ale niestety zużywają się szybko i po seksie prawie zawsze je boli (a w trakcie próby ponownego wejścia dziewczyna robi taki wyraz twarzy, że czuję się jak Kuba Rozpruwacz). A to wszystko dlatego, że "masz dużego". Uniwersalna śpiewka, nawet gdy przypadkowo ugryzie podczas robienia laski to jest zawsze świetne wytłumaczenie (bo facet lubi to słyszeć, nie?).

Była dziewczyna, którą bardzo kochałem, ale bez względu na pozycję zawsze po seksie była otarta i po pierwszej, maks drugiej rundzie mogłem dać sobie spokój na dwa czy trzy dni (czyli jak w końcu poruchałem troszkę w piątek, to cały wolny weekend razem mogłem się najwyżej poprzytulać). Starałem się jakoś wytrzymać, ale nawet ona miała z tego powodu wyrzuty. Z*****em sprawę, mogłem przecież jakiegoś żelu używać i na pewno byłoby lepiej. Kiedyś to zasugerowałem, ale nie wyglądała na przekonaną, więc odpuściłem. Teraz już wiem, że żel to podstawa. Poważny związek, ale się rozwalił po czasie z różnych powodów.

Jeszcze kwestia techniki - inną laskę bolało np. w zależności od kąta. Bardziej tylna ścianka - było fajnie, jak próbowałem bardziej przednią - okazało się, że boli. Poprzednia z kolei tak uwielbiała, a tu nagle problem i pretensje - masz ci los! Tak to juz bywa z tymi kobietami. Jedyna prawidłowość - im szybciej się ruszasz, tym lepiej. Chcesz żeby doszła - trzeba dać lasce wycisk. Biegać, chodzić na siłkę od czasu do czasu, bo jak nie kondycji brak to ciężko tak machać tym kawałkiem mięcha żeby nie opadało po czasie.

Raz dziewczyna powiedziała że za duży i nie chciała nawet spróbować.

Innym razem z ciekawości poszedłem na dziwki. Wtedy to profesjonalna prostytutka poprosiła mnie "tylko proszę, bądź delikatny", "powoli, bo masz bardzo dużego" po czym robiła wszystko, żebym nie wkładał do końca. Po prostu rozdziawiłem szczękę i zbaraniałem. Pomyślałem, że chyba trzecią zmianę jechała i miała już dość, więc znalazła powód, żeby się wykpić. Mimo wszystko jestem jej wdzięczny, bo chyba zaoszczędziłem dzięki niej sporo kasy - poczułem się jawnie oszukany (w końcu za to jej płaciłem, żeby nie mieć tych problemów), toteż postawnowiłem już na dziwki nigdy więcej nie chodzić.

Niedawno spotkałem moją pierwszą byłą (wielbicielkę dużych rozmiarów) i wylądowaliśmy w łóżku. Trochę się wyrobiłem od czasu, gdy z nią zerwałem i dałem jej porządny wycisk. W życiu jej takiej szczęśliwej nie widziałem. Sądząc po jękach w stylu "nikt takiego nie ma" i "tak mi tego brakowało", nie trafiła w swym bujnym życiu erotycznym na wielu lepiej wyposażonych i być może doszła już do prawidłowego wniosku, że to nie wszyscy faceci mają małe, tylko może z nią jest coś inaczej. Teraz ciągle chce się spotykać i wrócić do mnie, ale już nie jestem taki głupi jak kiedyś ;)

Reasumując, macie normalne penisy wg. tabelki średnich - cieszcie się, większości kobiet będzie to super pasować. I tak dla 90% lasek najwżniejsze jest jak do tego podchodzicie i jak operujecie tym, co macie. Jak macie kompleksy to wychodzicie na gorszych, niż facet z 9cm fiutkiem i ego jak stodoła. A kompleksy przecież każdemu się zdarzają - wystarczy mieć pecha, naoglądać się pornoli i do tego na początku źle trafić. Pozdrawiam!
 

rencista

New member
Przeglądając tematy o rozmiarach trafiłem tutaj i stwierdziłem, że napisze i swój przypadek aby chociaż online dołaczyć do grona tych (jak to internet nazywa) "maluszków".

Przeglądając strony można dojśc do wniosku, że rozmiar rzeczywiście, jest problemem. ŁAŁ cóż za odkrycie. A zaraz potem okazuje się, że wiekszość wypowiadajacych się osób to dzieciaki przed lub w trakcie okresu dojrzewania. To nie pomaga. Tak samo jak nie pomagają wypowiedzi dziewczyn/kobiet etc etc.

No ale od poczatku. Jaka jest moja sytuacja? Mam 22 lata, stulejkę, 11cm w wzwodzie i 3-4 w opadzie, obwód mniejszy niż najmniejsza prezerwatywa (średnica nie przekracza 3cm) i zero doświadczen z kobietami (ciekawe dlaczgo?), pozatym nie należę do tych ładniejszych facetów czy też lepeij zbudowanych.
Na operację nigdy się nie wybrałem bo nigdy nie miałem motywacji. ponadto do tej pory jakoś uwazałem seks za bardzo zwierzęcy. No ale skończyłem te 20lat i troche zmienił mi się pogląd. Spodobała mi się w końcu jedna dziewczyna. No ale co zrobić ciągle blokuje mnie wspomniany powyżej problem, a właściwie osiem. Nie potrafię sobie z nim poradzić, rozmawiałem z seksuologiem, ale tak jak jego pracą jest próba pomocy, co miał robić, starał się pokazac, że nie jest tak jak myślę etc etc. No ale statystyki mówią co innego, kobiety.... cóż kobiety jak widać jednak zwracają uwagę na rozmiary. Kiedyś nawet przypadkowo słyszałem rozmowy i dziewczyn porządnych jak i tzw "latawców". I co? Mówiły to samo...(A gadanie o tym że to latawce wcale nie pomaga, w moim wieku już innej nie znajdę) No cóż nie ma lekkiego życia. Prawdopodobnie w moim przypadku nigdy nie przemogę się aby "ruszyc w stronę morza przyjemności", nigdy nie zrobię kroku w przód, a nawet jeśli i tak skończy się na tym jak to wpomniał kolega wcześniej "głębiej głębiej" a tu nie ma jak, tudzież będzie "nie rozmiar się liczy tylko technika" a tu znajomości technik, doświadcznia brak. Cóż ciężkie jest życie, co zrobic. Tak czy inaczej, jeśli gdzieś jest osoba z podobnym do mnie problemem, nie martw się, nie jesteś sam (bo ja ile szukałem to takiego przypadku jeszcze nie znalazłem).

Trzymajcie się.
 

hesome

New member
Stary 22 lata, całe życie przed Tobą.

"Kiedyś nawet przypadkowo słyszałem rozmowy i dziewczyn porządnych jak i tzw "latawców". I co? Mówiły to samo...(A gadanie o tym że to latawce wcale nie pomaga, w moim wieku już innej nie znajdę) "

Na jakiej podstawie twierdzisz że innej nie znajdziesz, bo to mnie bardzo zaciekawiło w Twojej wypowiedzi?
 

rencista

New member
Wystarczy popatrzeć na dzisiejsze dziewczyny... cóż, nie mówię, że nie ma, ale wiesz... widzimy świat jaki nas otacza. A w moim otoczeniu takich nie, a że nie należę do otwartych ludzi... nic się nie zmienia :)

Tak czy inaczej, nawet jeśli to i tak napiętrzę sobie problemów i nic z tego nie będzie.

A co do tego filmu na onecie, super że pociesza tych co sa w normie, ale do cholery znów nic dla tych co naprawde mają problem...
 

wujekwitek

New member
Stary, fakt, to co piszesz to problem, ale w przypadku rozmów kobiet to lepiej traktować z przymrużeniem oka. Tak jak pisałem - głupoty, które one wygadują w towarzystwie, najczęściej nijak się mają do rzeczywistości. Weź się postaw w ich sytuacji, ciężko chyba zaszpanować przed koleżankami stwierdzeniem "a wiecie, bo ja wolę takie mniejsze wacki". Kiedyś spotkałem taką 22-letnią, całkiem fajną laskę, która też się śmiała z małych penisów. Przyszło co do czego, to okazało się, że nawet nie miała pojęcia, co to znaczy "małe" lub "duże", bo była dziewicą i w życiu żadnego na oczy nie widziała. A jak zobaczyła, to się przestraszyła.

Ja natomiast widziałem wiele niesamowitych orgazmów dokonanych jedynie za pomocą 2 palców. Przy jednym tak mi kobieta plecy podrapała, że miałem rany jak Jezus po biczowaniu. Żeby nie było, że się chwalę - że nie sądzę przy tym, żebym miał wtedy jakąkolwiek dobrą technikę albo przeogromne palce - po prostu taka dziewczyna ;P

Nie masz wielkiego sprzętu - trudno, nie powiększysz go. Możesz popracować nad resztą - nie samym kutasem człowiek żyje! Przypakuj, weź się w garść, pomyśl żeby zarobić więcej hajsu, ubierz się porządnie i laski same zaczną się kleić. Po prostu nie traktuj ich nigdy serio, jesteś jaki jesteś, nie daj się szmatom ranić. Zaliczyłeś pannę to jesteś górą, było jej dobrze to świetnie, a jak jej się rozmiar nie podoba to wyp****, będzie inna która to zaakceptuje. Pozdro!
 

rencista

New member
no spoko spoko a co w przypadku zabezpieczeń? Najmniejsze prezerwatywy jakie znalazłem mają 47mm szerokości i bodaj 14cm długości(?). Tak jak pisałem u mnie szerokość to jakieś 33mm w najszerszym miejscu... nawet nie wiesz jak to dobija...
 

wujekwitek

New member
Przymierzałeś te mniejsze (close fit czy jakoś tak) czy tylko czytasz sobie rozmiary? Bo mnie się wydaje, że to co podają producenci nijak się ma do rozmiarów faktycznych (jakoś inaczej to mierzą chyba) i trzeba sprawdzić. Jestem pewien, że ktoś produkuje dobry rozmiar.

Ale jak faktycznie próbowałeś różnych i naprawdę gumki spadały, no to nic mądrego nie doradzę. Na długość to jeszcze jakieś ekspandery czy inne badziewia sprzedają (wątpliwej skuteczności, no ale tonący brzytwy się chwyta), a na grubość to nie wiem. Jak jest naprawdę tragicznie (wszystkie gumki spadają, każda kobieta wyśmiewa, świrujesz z tego powodu, nie pomaga seksuolog, psycholog ani żaden inny szaman, robiłeś rok czasu śmieszne ćwiczenia z neta i nie przybyło ani cm i już nie możesz z tym żyć i wariujesz) to chyba tylko pozostaje uzbierać kasy i strzelić sobie operację.. Duże ryzyko, koszt niemały, efekt niepewny, ale gdyby było naprawdę tak tragicznie (wszystkie powyższe warunki spełnione) to chyba bym zaryzykował.

Ale z drugiej strony myślę, że w większości przypadków to i tak niewiele daje, bo żaden chirurg-magik nie zrobi Ci mega kutasa z niczego, a jak problem leży w głowie to nawet z 30% większym nic Ci nie pomoże. Jak laska powie, że mały, to się zdołujesz i pójdziesz powiesić, a jak że duży, to jej i tak nie uwierzysz. I zawsze będziesz się porównywał do jej wyimaginowanego byłego faceta który miał po kolana.. nawet jeśli była tylko z Tobą. Bo jak sobie coś wkręcisz to tak właśnie działa. Pomyśl i nad tym. Pozdro!
 

Dess

New member
rencista - nie przejmuj się, nie jesteś jedyny w takiej sytuacji. Mam teraz ponad 22 lata, a mój przypadek jest zupełnie identyczny, no, może mam nieco większe rozmiary (w opadzie gdzieś z 7cm, jak stoi to około 12,5-max 13 cm, w obwodzie około 12 mniej więcej), ale cała reszta jest taka sama, jak dokładnie to opisałeś i wiem co masz na myśli. Nie ma co się jednak poddawać, wciąż liczę, że się uda spotkać kogoś naprawdę wyjątkowego i wszystko się odmieni.


Ale jak to mówią, nadzieja matką głupich :)
 

rencista

New member
Podobno kazda matka kocha swoje dziecko :)

Co zaś operacji - nigdy w życiu, już wolę umrzec w starości jako dziewica :D:D

Tak czy inaczej dzięki za porady. Prawdopodobnie problem w 65% leży w głowie, pozostałe 35% w fizyce rozmiaru no ale cóż, nie zmienię tego.
Jedyne co jest bardzo irytujące to to, że sama swiadomość posiadanego sprzetu, bardzo hamuje mi jakiekolwiek kontakty z płcią przeciwną, dystansuję się, uciekam, odmawiam.... strach? Kurdę z tym to już nie wiem co począć, a rozmowy (z kimkolwiek) nie pomagają... ehhhh życie....
 
Status
Zamknięty.
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
M Rozmiar penisa Inne 5
K Rozmiar penisa Inne 3
Z Zmienny rozmiar penisa w spoczynku Inne 2
G Rozmiar penisa Inne 12
M Rozmiar penisa Inne 3

Podobne tematy

Do góry