• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Pytanie o przygotowania przed zabiegiem

takiktos

New member
Re: Czyszczenie przed zabiegiem

a mozesz ty lub ktos inny dokladniej to opisac? rozumiem ze to odbywa sie bez znieczulenia?
 

hardstylez

New member
Re: Czyszczenie przed zabiegiem

Też nie wiem o czym Oni mówią... Mi to odkazili (to macie na myśli ?), Zenek zrobił się gorący i tyle. Później znieczulenie i po sprawie. Dalej nie czułem co robi.
 

slash886

New member
Re: Czyszczenie przed zabiegiem

Im codzi o czyszczenie żołędzią z mastki.
Ja tam za bardzo nie wiem jak to sie odbywa, bo jak sie obudziłem po narkozie to juz był czysty
 

sławek83

Moderator
Re: Czyszczenie przed zabiegiem

Przed zabiegiem nic nie czyścisz bo jak masz stulejkę to nie ma za bardzo jak. Idziesz na zabieg a reszta należy do lekarza.

Agrafix napisał:
Jakie kurwa czyszczenie?

Nie dało rady zadać tego pytania inaczej??
 

takiktos

New member
Re: Czyszczenie przed zabiegiem

dzieki za odpowiedzi - wszystkie - tez tak podejrzewalem ze przy calkowitej jest o niemozliwe...
 

Krakersik

New member
Re: Czyszczenie przed zabiegiem

Boże ludzie co wy tu wypisujecie. Ja miałem całkowitą stulejkę i nawet nie wiem kiedy doktor go wyczyścił. Zanim cokolwiek będzie robił wali znieczulenie w trzon w kilku miejscach dookoła i nic nie czuć podczas ściągania. Potem bierze waciki, jakiś środek odkażający i przeciera. Z całego zabiegu jeszcze te momenty gdy to robił były najprzyjemniejsze. Takie orzeźwiające ochłodzenie gdy już zacznie ciąć. Po wszystkim gdy mi go okazał to był czyściutki i różowiutki jak pupa niemowlęcia. NIE MA SIĘ CZYM PRZEJMOWAĆ :!:
 

slash886

New member
Re: Czyszczenie przed zabiegiem

Krakersik napisał:
Boże ludzie co wy tu wypisujecie. Ja miałem całkowitą stulejkę i nawet nie wiem kiedy doktor go wyczyścił. Zanim cokolwiek będzie robił wali znieczulenie w trzon w kilku miejscach dookoła i nic nie czuć podczas ściągania. Potem bierze waciki, jakiś środek odkażający i przeciera. Z całego zabiegu jeszcze te momenty gdy to robił były najprzyjemniejsze. Takie orzeźwiające ochłodzenie gdy już zacznie ciąć. Po wszystkim gdy mi go okazał to był czyściutki i różowiutki jak pupa niemowlęcia. NIE MA SIĘ CZYM PRZEJMOWAĆ

NO właśnie o tym mowie, ja gdzieś przeczytałem (nie pamiętam czy w doświadczeniach czy na forum) ze ktoś miał to czyszczenie bez znieczulenia, chociaż nie wyobrażam sobie jak to jest możliwe mając stulejkę no ale tak ludzie pisali.
 

takiktos

New member
Re: Czyszczenie przed zabiegiem

slash886 napisał:
Krakersik napisał:
Boże ludzie co wy tu wypisujecie. Ja miałem całkowitą stulejkę i nawet nie wiem kiedy doktor go wyczyścił. Zanim cokolwiek będzie robił wali znieczulenie w trzon w kilku miejscach dookoła i nic nie czuć podczas ściągania. Potem bierze waciki, jakiś środek odkażający i przeciera. Z całego zabiegu jeszcze te momenty gdy to robił były najprzyjemniejsze. Takie orzeźwiające ochłodzenie gdy już zacznie ciąć. Po wszystkim gdy mi go okazał to był czyściutki i różowiutki jak pupa niemowlęcia. NIE MA SIĘ CZYM PRZEJMOWAĆ

NO właśnie o tym mowie, ja gdzieś przeczytałem (nie pamiętam czy w doświadczeniach czy na forum) ze ktoś miał to czyszczenie bez znieczulenia, chociaż nie wyobrażam sobie jak to jest możliwe mając stulejkę no ale tak ludzie pisali.

dokladnie gdzies tu cos takiego przeczytalem stad tez moje pytanie...
 

andylon

New member
Re: Czyszczenie przed zabiegiem

Ja miałem sobie tydzień przed zabiegiem przemywać Rivanolem. Miałem stulejkę całkowitą i po prostu strzykawką bez igły wpuszczałem do środka trochę Rivanolu w tabletkach rozpuszczonego w letnie wodzie i tyle.
 

kali1995

New member
Pomocy przed zabiegiem

Prawdopodobnie pod koniec roku będę chciał iść do urologa zrobić zabieg obrzezania/obrzezania częściowego...

Jak przygotować się do tego ?

Np. dzwonie do lekarza [prywatnego] i co mówię ?
Jak wygląda badanie wstępne ? U mnie przy ściągnięciu napletka jest ryzyko załupka więc boję się go ściągać nawet u lekarza...

Jak lekarz ustali co mi się dzieje, to jak wygląda ustalanie terminu zabiegu ?

W dzień zabiegu muszę jakieś dokumenty podpisywać ? jakie dokumenty muszę mieć przy sobie ?
Zabieg trwa godzinę i do domu tak ? jak w domu myć się, zmieniać opatrunek itp?

I najważniejsze - jak powiedzieć o tym rodzicom ? oni myślą, że ja jestem super facet, że nie mam problemów z męskością. Oni mogą uważać, że nic mi nie jest i, że skoro tyle lat żyłem i nie skarżyłem się na problemy z penisem, to mogą myśleć, że mam jakieś widzi mi się.

Chodzi też o kolegów ze szkoły i z osiedla. Ze szkoły koledzy, są, że tak powiem - dziwni. W szatni na WF raczej tego nie widać, także luzik. Gorzej z prysznicem i z prysznicem na basenie. Przecież to widać. A skoro jestem po takim zabiegu, ludzie, nawet nie wiedząc co mi się działo, mogą robić żarty od żydów i tym podobne. A to nie miłe.

A osiedle ... Kibole , nawet mają vlepki i wrzuty na murach "anty jude" są nie tolerancyjnymi rasistami. Tutaj problem byłby gorszy, bo nigdy nie wiadomo, czy nie dostane po głowie...

Aha...mam już 18, czyli mogę iść sam do lekarza i nie muszę przychodzić tam z rodzicami ?
 

samurai

New member
Re: Pomocy przed zabiegiem

Prywatnie:

1. Dzwonisz do kliniki i mówisz: "mam stulejkę, chcę umówić się na wizytę do urologa XXX".
2. Przychodzisz na badanie wstępne:
- urolog ogląda penisa, każe ściągnąć ci tyle skóry ile możesz (albo sam to robi - ale jak powiesz mu o załupku, to pewnie nie będzie Ci ściągał), stwierdza stulejkę i informuje o konieczności wykonania zabiegu;
3. Zapisujesz się na zabieg obrzezania. A jak wygląda ustalanie terminu? Podają Ci terminy i mówisz kiedy możesz przyjść...
4. Przychodzisz na zabieg. Masz ze sobą dowód osobisty, pieniądze i ogolone jajka ;) Podpisujesz zgodę na wykonanie zabiegu - tylko tyle.
5. Po godzinie wracasz do domu.
6. Zmiana zabiegu i higiena - stosujesz się do zaleceń osoby przeprowadzającej zabieg. Wszystko Ci powie, da receptę, zwolnienie ze szkoły, itp. itd.
7. Rodzicom na razie nie mów nic. Zapisz się na wizytę i pójdź na konsultację z urologiem. Potem zapisz się na zabieg - dopiero potem powiesz rodzicom, że idziesz na niewielki zabieg. Najważniejsze, żebyś najpierw działał, a potem rozmawiał :)
8. O kolegach Ci już wszyscy na tym forum mówili, ale widzę, że na serio każdy z Twojego osiedla przechodząc koło Ciebie zagląda Ci w majtki...
Jak ktoś zobaczy Twojego obrzezanego ptaka i zacznie się śmiać i wyzywać od Żydów, to po prostu powiesz, że "dziewczyna tak mocno robiła mi loda, że aż naderwała wędzidełko, krew się polała i musiałem jechać na ostry dyżur". Koniec tematu.
9. Do lekarza oczywiście możesz, a nawet powinieneś przyjść sam. I tak z Tobą nikt inny do gabinetu nie wejdzie - no, może oprócz seksownej asystentki urologa :)
 

patryk9312

New member
Re: Pomocy przed zabiegiem

1. Dzwoniąc do lekarza umawiajac sie na wizytę nie musisz nic mówić o stulejce, jedynie ze chcesz sie zapisać.
2. Nie odwlelaj tego do Grudnia bo nie warto.
3. Każdy rodzic zrozumie i będzie wspierał, a jak dowiedzą sie ze zwlelales będą zdziwieni ze im nie ufales.
 

kali1995

New member
Re: Pomocy przed zabiegiem

Ale w grudniu bede mial czas, to zima, jest wszystko ok, a w wakacje ani nad wode nie pojade z taką raną w takim miejscu ani nic. we wrzesniu/pazdzierniku nie bede mial kasy a w listopadzie mam wyjazd szkolny na praktyki do wolfsburga. Grudzien jest najlepsza opcja.
 

kali1995

New member
Re: Pomocy przed zabiegiem

Dzisiaj próbowałem pogadać o zabiegu z ojcem

Skwitował mnie śmiechem i powiedział, że za dużo tvn oglądam...
 

samurai

New member
Re: Pomocy przed zabiegiem

Nie rozmawiaj z rodzicami tylko zapisz się na wizytę do urologa.

No chyba, że Twój ojciec jest urologiem.
 

Gabon

New member
Re: Pomocy przed zabiegiem

Kto nie miał problemu stulejki nie zrozumie jak poważny to problem. Większość rodziców nie wie nawet co to jest dokładnie. A to naprawdę dość poważne schorzenie, które jak mówił mi lekarz nieleczone w późniejszych latach prowadzi do nowotworu. To, że męczymy się/męczyliśmy się ze stulejką to przede wszystkim wina naszych rodziców, którzy jak byliśmy mali nie dopilnowali i bardzo często olali ten problem.
Zapisz się do urologa, rodzicom nic nie mów, zwłaszcza że tak reagują. Moi do tej pory nic nie wiedzą, a jestem 3 dni po zabiegu. ;) Pierwsza doba była ciężka, ale teraz gdy da się w miarę normalnie chodzić to nie ma mowy by zauważyli, że coś jest nie tak. :)
Pozdrawiam i trzymam kciuki. :)
 

hieronim

New member
Re: Czyszczenie przed zabiegiem

Wieloletni sposób na mycie Wacka przy całkowitej stulejce.

Bierzecie prysznic (najlepiej z regulowanym strumieniem wody) ustawiacie na gruby strumień, przykładacie do Wacka i pompujecie balonik :) Potem odstawiacie prysznic, bierzecie uprzednio zakupiony żel, mydło cokolwiek w płynie (ja używałem Palmolive) koniecznie z pompką. Ładujecie dziubek pompki pomiędzy napletek i żołądź i pompujecie mydło aż zacznie wam wylatywać z Wacka :)
Potem w tak "wysmarowanego" Wacka możecie bez problemu zapakować pomiędzy napletek i żołądź palec wskazujący i wyszorować całą żołądź. Po myciu znowu bierzecie w rękę prysznic i wypłukujecie robiąc balonik :)
Jak w końcu poszedłem na zabieg, to Doktor ciężko się zdziwił jak po tylu latach Wacek może być tak czysty jakbym nigdy nie miał stulejki :)

Mam nadzieję, że ten post nie przedłuży u nikogo chęci pozostania stulejkowiczem, bo samo mycie Wam przyjemności nie da :))))
 

Podobne tematy

Do góry