Wyjaśnijmy sobie dwie rzeczy.
1. Nieważne jak bardzo dawca będzie zgodny, osoba będzie musiała przyjmować leki immunosupresyjne całe życie (zw. Prawdopodobieństwo złapania chorób, rozwój nowotworów etc.), a i tak ryzyko odrzutu będzie zawsze wisiało, więc sposób ten jest kompletnie absurdalny
2. Laboratoryjne potrafimy wytworzyć naskórek, nie wyspecjalizowaną skórę
3. Erekcja siedzi tylko i wyłącznie w głowie, wędzidełko i wew. napletek ulega tak czy inaczej keratynizacji, gdzie traci większość możliwych do wygenerowania podniet do mózgu.
Tak, L&T zmniejsza doznania.
NIE, L&T NIE POWODUJE BRAKU ORGAZMU = IMPOTENCJĘ. Ta kwestia siedzi tylko w głowie i jeżeli jest inaczej, należy udać się do psychiatry celem terapii stresu związanego z tym problemem. Jeżeli uważacie, że zostawienie milometru - dwóch więcej napletka wewnętrznego miałoby odmienić całe doznania, ba - naprawić cały problem to niestety nie jest to logiczne myślenie - posiadacie ogromną powierzchnię żołędzia, a zaraz za nim kilku mm wewnętrzny napletek, który miałby przesądzać o wszystkim. Jest to niepoprawne myślenie i w psychiatrii znane zjawisko tłumnego powielania informacji wygodnej do uzasadnienia, a nieprawdziwej.
Pozdrawiam, Lekarz obrzezany L&T