Witam. Jestem dobę od obrzezania całkowitego. Dziś zmieniłem samodzielnie pierwszy opatrunek. Strasznie się bałem zobaczyć, co się kryje pod opatrunkiem po 24h, no ale nic nic, opatrunek zdjąłem z lekkimi problemami i bólem bo się trochę przykleił do żołędzi. Po zdjęciu z miejsca szwów zaczeła lecieć krew(tak, pozatym to wgl gazy całe w krwi były i troche bandaż i troche przemokło do bielizny), na penise leciutki obrzęk z prawej strony a pozatym większych obrzęków, opuchlizn nie ma. I mam pytanie umyć w jakiś sposób prącie po tym krawieniu? Lekarz powiedział żebym zaczął go myć szarym mydłem z wodą 3-4 dni od zabiegu oraz przepisał maść mupirox, aby smarować na linie szwów tylko, nie mam bladego pojęcia czy moge normalnie smarować przy laniu się krwi i smarować bezpośrednio na krew.