Mateusz12345
New member
Cześć, przeglądałem forum ale nie znalazłem podobnego tematu. Chociaż moim zdaniem każdy przypadek jest inny.
Jakiś czas temu moje wędzidełko zostało lekko naderwane podczas stosunku, nie zauważyłem tego i niestety zrosło się trochę krótsze niż było. Nigdy nie miałem żadnego problemu ze stulejką itd. Nie mogłem ściągnąć skóry "do końca", bo wędzidełko było za krótkie. Lekarz zalecił "plastykę wędzidełka". Jestem 5 dzień po zabiegu i mam mieszane uczucia. Lekarz powiedział, że rozetną wędzidełko i zszyją, aby było dłuższe, tymczasem powycinali mi tam dość sporo.. Wędzidełka już praktycznie niema, miejsce w którym się łączyło schodzi strasznie w lewo, jakby wycieli z tej strony więcej. Nie wiem co myśleć, przeszywająca jest też myśl że od czasu zabiegu nie odczuwam pociągu seksualnego. Mam wrażenie, że coś mi tylko tam majta. Próbowałem wywołać wzwód (delikatnie bo mam jeszcze szwy), penis się powiększa ale dalej wisi, a ja nie mam jak nim ruszyć.. Zaczynam się martwić. Dostałem aż 4 zastrzyki znieczulające, bo po 3 dalej odczuwałem ból.
Przed zabiegiem wszystko było od poza tym kawałkiem którego nie mogłem odkryć, a teraz jestem przerażony efektem. Wiem, że jak się zagoi to będzie wyglądać w porządku, słynny "pierścień" również zniknie, ale Panowie nie odczuwam wzwodu jak wcześniej. Proszę o opinie.
Jutro wrzucę zdjęcia aby jakoś to zobrazować.
Jakiś czas temu moje wędzidełko zostało lekko naderwane podczas stosunku, nie zauważyłem tego i niestety zrosło się trochę krótsze niż było. Nigdy nie miałem żadnego problemu ze stulejką itd. Nie mogłem ściągnąć skóry "do końca", bo wędzidełko było za krótkie. Lekarz zalecił "plastykę wędzidełka". Jestem 5 dzień po zabiegu i mam mieszane uczucia. Lekarz powiedział, że rozetną wędzidełko i zszyją, aby było dłuższe, tymczasem powycinali mi tam dość sporo.. Wędzidełka już praktycznie niema, miejsce w którym się łączyło schodzi strasznie w lewo, jakby wycieli z tej strony więcej. Nie wiem co myśleć, przeszywająca jest też myśl że od czasu zabiegu nie odczuwam pociągu seksualnego. Mam wrażenie, że coś mi tylko tam majta. Próbowałem wywołać wzwód (delikatnie bo mam jeszcze szwy), penis się powiększa ale dalej wisi, a ja nie mam jak nim ruszyć.. Zaczynam się martwić. Dostałem aż 4 zastrzyki znieczulające, bo po 3 dalej odczuwałem ból.
Przed zabiegiem wszystko było od poza tym kawałkiem którego nie mogłem odkryć, a teraz jestem przerażony efektem. Wiem, że jak się zagoi to będzie wyglądać w porządku, słynny "pierścień" również zniknie, ale Panowie nie odczuwam wzwodu jak wcześniej. Proszę o opinie.
Jutro wrzucę zdjęcia aby jakoś to zobrazować.