Witam, dziś odwiedziłem znanego Wam tutaj lekarza w Poznaniu na Gajowej 3. Lekarz spuer, właśnie wróciłem do domu po zabiegu, aż 300km smigalem, żeby pozbyć się stulejki, nie jest to łatwa decyzja ale cóż. Mam do Was pytanie, musiałem teraz skorzystać z WC. Usiadłem sobie dwujeczka leci a siku nie... Za jakieś 30/40se. Dopiero pierwsze krople i jakoś delikatnie poszło, ale też bez szału. Po drodze do domu miałem też czasami wrażenie, że mi kropelka z ujścia lekko wychodzi moczu. Czy fo jest normalne czy mam za mocno zrobiny opatrunek czy może jakiś szew czy coś?
Co do samego zabiegu, bardzo miło będę wspominał podejście Dr.Tondela. Pogadaliśmy, rozluźnia atmosferę, pożartuje, podejście ma super.
Zastanawiam się też jak mam się kurde umyć, wacka moczyc nie mogę a lepie się cały po drodze no i muszę się jakoś umyć xD.
Ogólnie po zabiegu, czuje czasami lekki swędzenie oraz delikatne bardzo pieczenie, na opateunku trochę krwi ale ponoć to normalne.
Co do samego zabiegu, bardzo miło będę wspominał podejście Dr.Tondela. Pogadaliśmy, rozluźnia atmosferę, pożartuje, podejście ma super.
Zastanawiam się też jak mam się kurde umyć, wacka moczyc nie mogę a lepie się cały po drodze no i muszę się jakoś umyć xD.
Ogólnie po zabiegu, czuje czasami lekki swędzenie oraz delikatne bardzo pieczenie, na opateunku trochę krwi ale ponoć to normalne.