piotrek944
New member
Witam. Po paru latach wkoncu postanowilem pozbyc sie tej cholernej stulejki ciesze sie z tego ze przelamalem sie wreszcie. Lecz mam problem ide dzis do urologa i mam takiego stracha ze siedze na krzesle i sie caly trzese chociaz wiem ze nic tam mi nie bedzie dzisiaj robil ale i tak sie cholernie stresuje i boje a jak pomysle o samym zabiegu to normalnie az mi slabo. Jestem strasznie malo odporny na jakikolwiek bol dotego mam traume z dziecinstwa bo jakis glupi lekarz jak bylem maly gdy mialem stulejke naciagnal mi na sile napletek i pamietam ten bol do tej pory. Jest mozliwosc na zabiegu nfz zrobic znieczulenie ogolnie lub jakiegos glupiego jasia zebym sie nie stresowal bo ja tam zemdleje chyba. Oczywiscie moge doplacic za dodatkowe znieczulenie. Nie wycofam sie juz bo podjalem decyzje i pojde na ten zabieg ale mam takiego stracha ze po nocach mi sie koszmary snia ze cos zle zrobia albo ze bedzie cholernie bolalo. Doradzcie mi cos jak przestac sie tak stresowac bo najgorsze jest to ze ja juz mam takiego stracha a nawet nie mam daty zabiegu ustalonej to co bedzie 2-3 dni przed zabiegiem nie bede zdolny do zycia przez ten stres. ;(