Fatalnie zszyte. Lekarz to chyba na nauke szycia do jakiejs krawcowej by mogl pójść, bo ewidentnie mu nie idzie.
Lekarz kazał się trzymać zaleceń czyli octanisept maść Betadine i opatrunki i się tego stosuje. Martwi mnie to ze już z tym raczej nie da się nic zrobić bo tak mało tej skóry mam zostawione na ewentualny poprawkowy zabieg .A konsultowles to z lekarzem? Od ostatnich zdjec szycie sie jeszcze bardziej rozeszlo i widze ze juz po calej szerokosci z przodu szwy popuszczaly. Straszyc nie bede ale blizna moze byc brzydka ale nie ma reguły. Albo lekarz spartolil sprawe, albo jakas infekcja rany była lub jest albo coś z organizmem nie tak twoim w co wątpie.
Byłem u doktora który mnie obrzezał i zalozyl kilka dodatkowych szwów .Widzę że tobie tym samym miejscu w którym puścił ci szew i rana leczyła się przez ziarninowanie?