Witam, wczoraj tj. 18.05 miałem przeprowadzony zabieg częściowego obrzezania z plastyką napletka, nie będę opisywać zabieg bo każdy jest praktycznie taki sam. Znieczulenie miejscowe, cięcie laserem. Po zabiegu lekarz nie zakładał opatrunku tylko kazał w miejscu styku małego z gatkami gazami i dociskać ręką do powrotu do domu.
Wczoraj odczuwałem lekkie pieczenie, zrobiłem sobie opatrunek tak aby skierować małego do góry ( jest z tym problem z racji że chudy nie jestem a mały w spoczynku jest naprawdę mały ma z 2-3cm długości) nocne wzwodu może 4 razy wystąpiły obudziłem się bardziej że stresu o szwy niż z bólu.
Rano toaleta zmiana opatrunku na starym trochę krwi.
Mam przepisany antybiotyk do tego maść z detreomycyną. Zakupiłem sobie octenisept i maść altacet.
Do rzeczy dostałem info od lekarza żeby rana przemywać mydłem szarym lub żelem do kąpieli dla niemowląt smarować mascią miejsce szycia.
Dziś jest pierwszy dzień po zabiegu opuchlizna jest myślę że taka jak oo zabiegu może trochę większa, nie wiem czy mogę wziąć wieczorem normalnie prysznic lekarz powiedział że pod wieczór dzisaj już mogę, lecz nie jestem przekonany.
Tak samo z odprowadzaniem napletka nie wiem czy już od dziś muszę ściągać napletek i przemywać w środku, nie jestem w stanie powiedzieć czy mogę go odprowadzić bo nie próbowałem.
Psychika mnie blokuje żeby dotykać wacka a co gorsza odprowadzić napletek.
fajnie jakby ktoś podpowiedział co i jak
narazie odczuwam lekki dyskomfort podczas chodzenia.
Wczoraj odczuwałem lekkie pieczenie, zrobiłem sobie opatrunek tak aby skierować małego do góry ( jest z tym problem z racji że chudy nie jestem a mały w spoczynku jest naprawdę mały ma z 2-3cm długości) nocne wzwodu może 4 razy wystąpiły obudziłem się bardziej że stresu o szwy niż z bólu.
Rano toaleta zmiana opatrunku na starym trochę krwi.
Mam przepisany antybiotyk do tego maść z detreomycyną. Zakupiłem sobie octenisept i maść altacet.
Do rzeczy dostałem info od lekarza żeby rana przemywać mydłem szarym lub żelem do kąpieli dla niemowląt smarować mascią miejsce szycia.
Dziś jest pierwszy dzień po zabiegu opuchlizna jest myślę że taka jak oo zabiegu może trochę większa, nie wiem czy mogę wziąć wieczorem normalnie prysznic lekarz powiedział że pod wieczór dzisaj już mogę, lecz nie jestem przekonany.
Tak samo z odprowadzaniem napletka nie wiem czy już od dziś muszę ściągać napletek i przemywać w środku, nie jestem w stanie powiedzieć czy mogę go odprowadzić bo nie próbowałem.
Psychika mnie blokuje żeby dotykać wacka a co gorsza odprowadzić napletek.
fajnie jakby ktoś podpowiedział co i jak
narazie odczuwam lekki dyskomfort podczas chodzenia.