• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Obrzezanie częściowe + plastyka wędzidełka

maca_maz

New member
Witam, wczoraj tj. 18.05 miałem przeprowadzony zabieg częściowego obrzezania z plastyką napletka, nie będę opisywać zabieg bo każdy jest praktycznie taki sam. Znieczulenie miejscowe, cięcie laserem. Po zabiegu lekarz nie zakładał opatrunku tylko kazał w miejscu styku małego z gatkami gazami i dociskać ręką do powrotu do domu.

Wczoraj odczuwałem lekkie pieczenie, zrobiłem sobie opatrunek tak aby skierować małego do góry ( jest z tym problem z racji że chudy nie jestem a mały w spoczynku jest naprawdę mały ma z 2-3cm długości) nocne wzwodu może 4 razy wystąpiły obudziłem się bardziej że stresu o szwy niż z bólu.

Rano toaleta zmiana opatrunku na starym trochę krwi.

Mam przepisany antybiotyk do tego maść z detreomycyną. Zakupiłem sobie octenisept i maść altacet.

Do rzeczy dostałem info od lekarza żeby rana przemywać mydłem szarym lub żelem do kąpieli dla niemowląt smarować mascią miejsce szycia.

Dziś jest pierwszy dzień po zabiegu opuchlizna jest myślę że taka jak oo zabiegu może trochę większa, nie wiem czy mogę wziąć wieczorem normalnie prysznic lekarz powiedział że pod wieczór dzisaj już mogę, lecz nie jestem przekonany.

Tak samo z odprowadzaniem napletka nie wiem czy już od dziś muszę ściągać napletek i przemywać w środku, nie jestem w stanie powiedzieć czy mogę go odprowadzić bo nie próbowałem.

Psychika mnie blokuje żeby dotykać wacka a co gorsza odprowadzić napletek.

fajnie jakby ktoś podpowiedział co i jak
narazie odczuwam lekki dyskomfort podczas chodzenia.
 

dandoo

Active member
trochę nie rozumiem stulejke leczy się 3 sposobami tj. plastyka, obrzezanie częściowe i obrzezanie całkowite. Ty piszesz, że miałeś 2, no chyba że chodzi Ci o plastykę ale wędzidełka. Mi urolog od razu odprowadził napletek poza żołądź. miało być częściowe a wyszło prawie całkowite, ważne jest żeby przy obrzezaniu dbać o higienę i dezynfekować ranę.
 

maca_maz

New member
Przepraszam niedopatrzenie już edytuje, chodzi o częściowe obrzezanie z plastyką wędzidełka (wydłużenie) wziąłem prysznic właśnie wacka przemysłem szarym mydłem, napletek mam nałożony na żołądź, chciałem odprowadzić żeby przemyć ranę lecz jest na tyle spuchnięte że nie jestem w stanie czuje pod napletkiem zgrubienie w miejscu szycia,
Moje pytanie jest takie czy już dziś muszę ściągnąć napletek czy poprostu codziennie próbować aż zejdzie?
 

dandoo

Active member
ciężko ocenić bo nie widzę jak jest ale jeżeli nie ma jak się co tam odkładać to zobacz za parę dni ale grunt żeby nia miała się tam zbierać mastka i resztki moczu ale ciężko powiedzieć bez zdjęć sam wiesz jak jest oceń
 

maca_maz

New member
Rano postaram się dodać zdjęcia, połowa żołędzia wystaje także mocz raczej w znikomych ilościach, będę próbować codziennie jeszcze pytanko czy altacetem mogę już smarować zewnętrzna część napletka ta opuchnięta?
 

Trolo

Well-known member
Raczej zalecane jest zsuwanie napletka i umycie wszystkiego co znajduje się pod. Możesz moczyć w naparze z rumianku i szałwii działa ściągająco i przeciwzapalnie. Na nocne wzwody opatrunki ciaśniejsze ale bez przesady, żeby ukrwienie było i noszenie ku górze.
 

maca_maz

New member
Moczenie w jaki sposób? Zrobić roztwór i przykładać gazik nasączony czy poprostu moczyć wacka w jakimś naczyniu z roztworem ?
 

maca_maz

New member
Sprawę skontaktowałem z lekarzem dzisaj, powiedział żeby poczekać jeszcze jeden/dwa dni aż opuchlizna się zmniejszy,

Kilka minut temu przed prysznicem doświadczyłem dziwnego uczucia nic bolącego ani szczypiącego, ściągam gacie a tam dos sporo krwi, wykąpałem się chciałem obmyć dokładniej gazikiem ptaka uniosłem go po mału a z pod napletka wyleciała znowu krew.

Mam wrażenie że po tym incydencie ta "opuchlizna" zrobiła się mniejsza i skóra jakby stała się bardziej miękka.

Możliwe że pod napletkiem stworzyło się coś w stylu krwiaka i powodowałoby obrzęk a teraz poprostu zeszła ta krew i ta opuchlizna się zmniejszyła ?

Może głupie co pisze ale warto zawsze zapytać.
 

maca_maz

New member
Siemka, dzisja minął dokładnie czwarty tydzień od zabiegu mam kilka spostrzeżeń/pytań:

1 Zostało mi 6 szwów które mocno siedzą pod prysznicem starałem się je wyciągnąć ale razem z nimi ciągnę skórę i nie chce czegoś rozerwać, czy po tych 4 tygodniach mogę w wannie z szarym mydłem pomoczyć sprzęt żeby pomóc rozpuści szwy ? Ewentualnie jakieś inne sposoby ?

2 Według papierologi mam obrzezanie częściowe z plastyką wędzidełka, ale cięcie i szycie znajduję się około 1.5cm za żołędziem, w spoczynku mogę ściągnąć napletek całkowicie tak że widać wewnętrzną część napletka, z lewej strony po odciągnięciu napletka wychodzi "opuchlizna" lub limfa jest tylko z jednej strony nie wiem czy jeszcze się to wchłonie czy trzeba temu jakoś pomóc,

3 wczoraj pozwoliłem sobie na wzwód którego nie starałem się "poskromić" jak przez poprzednie 4 tygodnie zaobserwowałem że podczas tego wzwodu napletek schodzi za żołądź i dalej się nie ściąga tak jakby ta "opuchlizna" go blokowała, ogólnie wygląda to tak jak u kolegi "bardzo.obrzezany" z tego forum

Wizytę z urologiem mam dopiero 27 czerwiec dlatego chciałbym się dopytać o te rzeczy was, mógłbym wstawić zdjęcia ale nie wiem za bardzo w jaki sposób.
 
Do góry