F
Fantom321
Guest
Witam wszystkich! Na początku chciałem wszystkim podziękować za wszystkie rady dotyczące przełamania się co do zabiegu Otóż ten zabieg miałem robiony 6 czerwca, więc 4 dni temu, jak na razie wszystko wygląda dobrze, zrobiła się opuchlizna lekka, ale to normalka Mam tylko małe pytanka: otóż czy to normalne, że po obrzezaniu całkowitym część żołędzia jest schowana pod resztę napletka, który pozostał? Chodzi mi o to, że na wierzchu mam tylko małą część żołędzia a rana goi się pod napletkiem. Czy to nie opóźni gojenia się rany? Gdy staram się odprowadzić napletek dochodzę do poziomu szwów i dalej nie mogę, bo czuję jeszcze ból, a nie chcę nic robić na siłę. Z góry dziękuję za porady