Dosyć nietypowe pytanie .
Jak wiadomo gdy ma się za duży % tłuszczyku to część penisa jest nim zakryta.
Wiadomo też że nie da się spalić tkanki tłuszczowej miejscowo, ale czy ktoś z was stosował jakieś ćwiczenia które stymulowałyby bardziej "podstawę penisa" czy jak to tam się fachowo nazywa ?.
Po sobie zauważyłem, że po zrzuceniu paru kilo Penis "zwiększył" się o 1 cm bez dociskania linijki xD ale niestety u podstawy jest jeszcze trochę za dużo fat-u :<
Jak wiadomo gdy ma się za duży % tłuszczyku to część penisa jest nim zakryta.
Wiadomo też że nie da się spalić tkanki tłuszczowej miejscowo, ale czy ktoś z was stosował jakieś ćwiczenia które stymulowałyby bardziej "podstawę penisa" czy jak to tam się fachowo nazywa ?.
Po sobie zauważyłem, że po zrzuceniu paru kilo Penis "zwiększył" się o 1 cm bez dociskania linijki xD ale niestety u podstawy jest jeszcze trochę za dużo fat-u :<