• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Nie mogę zdjąć napletka 6 dnia po zabiegu plastyki

misiek1205

New member
witam
jestem 6 dzien po zabiegu plastyki i nie moge zdjąć napletka wogóle
bólu wprawdzie nie ma ale czuje jakby to ciasno strasznie było
powiniem sie martwić?
 

ronnie

New member
jeżeli chodzi o "ciasnotę" to też ją odczuwałem aż do ściągnięcia szwów. Co do ściagnięcia to wiem, że niektorym opuchlizna nie zazwala, ale jak zejdzie to jest ok, ciężko mi ocenić może ktos inny.
 

clever

New member
ja mam podobny problem ale przestałem się przejmować bo sprzęt i tak jest bardziej funkcjonalny niż przed zabiegiem : ) Jakie masz szwy? Bo ja mam rozpuszczalne wiec same powinny wyjść. Poniżej blizny ciągle mam taki pierścień (zwężenie) który uciska we wzwodzie. Taka jakby stulejka : ) Nie wiem czy to zejdzie razem ze szwami, czy też tak już zostanie i konieczna będzie poprawka. Mam złe przeczucia ale poczekam do kontroli czyli do końca maja a w między czasie ćwiczę ile wlezie : ) Może się ten pierścień rozciągnie :)
 

misiek1205

New member
szwy mam rozpuszczalne ale podobno dopiero po ok 3 tyg same wychodzą
lekarz do kontroli kazał sie zgłosić po 2 tyg i jakby co to ma recznie szwy wyciągnąć
sam nie wiem co mysleć o tym wszystkim mam nadzieje ze to jakoś bedzie
czytając na forum różne są przypadki i oby było ok
jak sie coś wyjaśni to napisze....
pozdrawiam
 

misiek1205

New member
nadal mam ten sam problem...
pewnie nie obejdzie sie bez poprawki...
szwy nie wypadły jak wypadna moze bedzie lepiej...
miał ktoś podobny problem??
prosze o pomoc....
dzisiaj 8 dzień po zabiegu
czekam na odpowiedź
 

benson

New member
miesiąc po zabiegu szwy nadal są, maczam go w dość ciepłej wodzie po wyjściu mając suche dłonie biorę trochę papieru toaletowego zwijam robię różek i delikatnie po szwach przejeżdżam aby wypadały, ale one chyba nie wypadają tylko to co jest na wierzchu się rozpuszcza i rozciąga, urywa i reszta zostaje w środku chyba, nie wiem czy dobrze robię, ale skoro w środku to powinny z czasem się wchłonąć, tyle że nadal nie mogę ściągnąć napletka, jak coś próbuje na siłę, choć żołądź jest wtedy bardzo uciskany, to widzę że pod ujściem cewki moczowej mam jeszcze od groma szwów, cały jakby suwaczek... Nie wiem albo mój lekarz to jakiś szaman, albo nie wiem. Wizytę miałem 3 dni po kazał bez opatrunku, 7 dni po kazał nie ściągać nic nie ruszać 14 dni po nadal kazał nie ściągać napletka nic nie ruszać, aby się goiło, 27 dni po zdziwił się że mam pełno szwów nadal i kazał moczyć aby wyszły, o ćwiczeniach ze ściąganiem nic nie wspominał ale pytał czy go myje normalnie pod prysznicem więc chyba o to mu chodziło, więc powiedziałem że staram się, ale sam widzi że to nie wychodzi bo sam nie mógł ściągnąć mi na wizycie.

Wg mnie na Twoim miejscu to dopiero 8 dzień jest, poczekał bym do dwóch tygodni i dopiero zaczął tak maczać. Ewentualnie próbować delikatnie po troszku codziennie ściągać, nie na siłę.
Ale nie wiem może ktoś inny się wypowie.
 
Do góry