@sławek: Rozumiem. No zobaczymy. Ale wiesz, nasze przypadki różnią się jednak diametralnie. Ty miałeś plastykę napletka i zachowałeś napletek, a ja miałem obrzezanie całkowite i nie mam ani napletka ani wędzidełka. Może fakt, że nie mam wędzidełka sprawia, że jeszcze się z tym borykam.
Sam już nie wiem czy mi to minie, bo szczerze mówiąc - podczas każdej wizyty w WC mocz oddaję okrakiem, zniżając się na maxa nad muszlą, aby nie osikać podłogi. Zauważyłem jednak, że podczas sikania w plenerze, gdy trzymam penisa bardziej prostopadle do ciała, mocz leci równo, daleko i nie rozpryskuje się.
Skontaktuję się z moim lekarzem jeszcze w tym tygodniu i wypytam.
@irrlii: Wcześniej tak było - żołądź przyklejał się do jąder od strony wędzidełka i każde jego oderwanie sprawiało ból. Teraz, kiedy cewka jest mokra po oddaniu moczu w sumie nie dotykam jej bezpośrednio, ale gdy ją chowam w bieliznę nie czuję żadnego bólu ani nic. Po masturbacji myję penisa, więc Ci nie powiem jak reaguje cewka jak się przyklei na dobre do majtek.
Tak naprawdę to może jakiś czas temu jak mi się penis ułożył w majtkach jakoś dziwnie, poczułem lekki ból własnie na cewce i po wyjęciu go z majtek okolice ujścia cewki były jakieś takie pomarszczone.. jak ulepione z plasteliny! haha
Byćmoże to jest przyczyna mojego niestabilnego strumienia moczu - cewka musi się utwardzić, a jest nadal mięciutka.
Co do jej koloru - jest taka jakby czerwonawa, ale nie jest to taki "żywy/jaskrawy" czerwony jak wcześniej, bardziej wpadający w fiolet, wygląda naturalnie, jak u każdego faceta.
@baczny: gratuluję pozbycia się stulejki. Ten problem to zaraza w krajach gdzie mężczyźni są nieobrzezani. Jest bardziej powszechny niż nam się wydaje. Dobrze że jest to forum i ludzie, którzy przełamują strach i podejmują walkę z tym problemem.
Co do nadwrażliwości - najskuteczniejszym "lekiem" na nią jest dotyk (stały kontakt z materiałem i oswajanie z dotykiem).