Napletek jest różnie rozwinięty u różnych mężczyzn. Niektórym podczas wzwodu złazi sam do samego końca, niektórym do połowy, niektórym odsłania się tylko czubek żołędzia, a jeszcze innym wcale i muszą ręką go ściągać. Luźność napletka jest inna u każdego, ważne aby podczas wzwodu nie sprawiał bólu przy ściąganiu, jak powiedział kolega powyżej .
PS. Faceci z bardzo luźnym napletkiem wcale sobie tego nie chwalą. Czytałem kiedyś o zwierzeniach kolesia, który miał bardzo luźny napletek i sam mu złaził w majtkach np jak szedł przez miasto. Wtedy żołądź nieprzystosowany do wiecznego dotyku o bieliznę dostarczał mu dziwnych doznań i chłopak miał problem.