Problemy jelitowe w szczególności z jelitem grubym i jego końcowym odcinkiem ->Candida /dysbakterioza/ zaburzenia ilościowe jakościowe flory bakteryjnej jelit-> zapalenie prostaty i przydatków , pieczenie oczu, bóle mięśniowe, problemy neurologiczne, choroby autoimmunologiczne itd….
1. Wzmacnianie odporności TH1
Th1 odpowiedz komórkowa jest kluczowa w trzymaniu w ryzach candida.
Aktywowanie komórek dendrytycznych , IFN-gamma , limofcyty NK, cytokiny IL-12.
Formuła Candida
Traganek (Astragalus) na allegro, iherb
DAN SHEN
Piwonia korzeń
Angelica sinesis
Ginko w aptekach
Imbir
Kardamon
Siedzuń odwar
Probiotyki na mnie najlepiej działał Linex Forte, próbowałem Optimę i innego rodzaju probiotyki ale nie widziałem po nich sensacji na +
Do tego:
Echinacea w polskich aptekach jest w tabletkach po 100mg.
Na wątrobę ostropest plamisty ale NIE MIELONY. Każdego dnia zmielić 2 małe łyżeczki ostropestu i popić wodą.
Candex – jest to suplement diety enzym trawienny – robi robotę ale nie sam w połączeniu z dietą i wzmacnieniem odporności. Należy go brac zawsze przed jedzeniem na czczo ze 2 – 3 godzin, w południe pomiędzy jedzeniem około 1.5 godziny, na noc przed pójściem spać jakieś 2-3 godzin po jedzeniu. Nie wolno się obrzerać na noc !
Kwas undecylenowy- Sf722 3x5 tabletek dziennie przed jedeniem lub po. Wraz z nim probiotyki, należy pić dużo wody po ogórkach koszonych i jeść również ogórki ale robione przez siebie.
Do odbytniczo można aplikować środki które stosują kobiety dopochwowo – femina, lactocoś tam coś tam…. Wraz ze stymulacją odpornośći i dietą pomagają bardzo w przywróceniu normalnej flory bakteryjnej jelita grubego a tym samym łagodzą i wycofują zapalenie prostaty i pęcherza.
Candida jako, że rodzimy się z nią jako drożdżakiem jest bardzo ciężka do spacyfikowania. Ja sam od 2011 roku każdego dnia zmagałem się z nią najpierw słuchając idiotów lekarzy którzy leczyli mnie sterydami i antybiotykami doprowadzając do trumny potem biorąc moje życie zjebane przez lekarzy i ich niewiedzę w swoje ręce. Szczeże Wam powiem, że miałęm myśli samobójcze tak było ze mną źle. Mimo to chodziłęm do pracy, jako rehabilitant nie miałęm siły ustać na nogach a co dopiero pracować z ludźmi ale jakimś cudem dałem radę. Nie kojarzyłęm ludzi, swojej żony też nie kojarzyłem a pracowała wtedy ze mną jako stażystka – więc sami widzicie jak było ze mną źle. Rozbiłęm samochód, wychodziłem do pracy w kapciach po prostu trup. Teraz pracuję w Niemczech w zawodzie i po prostu żyję. Owszem muszę uważać na to co jem ale jesteśmy tak jak gdyby naznaczeni. Tak naprawdę do konsensusu co mi pomogło co szkodziło, ustaleniem jakiegoś programu, jakiegoś obrazu tego szajsu doszedłem jakieś 4, 5 miesięcy temu. Zdaję sobię sprawę z tego że wiem może jakieś 5 lub 10 % z przyczyn jak się to stało i całęj tej machiny problemów jelitowych. Ścieżek jest wiele od czego mogło się to zacząć .
LAMBLIE – sam je miałem i z nimi wiążę problemy z candidą i moje przeciwciała przeciwjądrowe k™óre występują w twardzinie układowej lub skórnej - na lamblie które siedzą w wątrobie, jelicie cienkim i woreczku żółciowym stosowałem olejek lawendowy tylko dobrej firmy –np. Kej : 3 krople olejku na łyżkę stołową oleju z oliwek na czczo. Wtedy zółć jest wyżucana razem z lambliami a olejek lawendowy je tłucze to 3 razy dziennie ale nie z jedzeniem. Brzuch w miejscu woreczka żółciowego, wątroby nacierałem olejkiem goździkowym. Piłem też po 3 krople z olejem z oliwek olejek z drzewa herbacianego i eukaliptusa ale z tym ostatnim uwaga przedawkowanie może powodowac zaburzenia oddychania i inne sensacje. Bardzo dobry jest wyciąg z czarnego orzecha. Polecam kupić czarnuszkę siewną zmielić lub zgryźć 2 łyżeczki tej przyprawy razem z oliwą też 3 razy dnia. Lamblie jest bardzo trudno usunąć. Z domu eliminacja psów, kotów posprzątanie wszystkiego, wypranie pościeli i odrobaczenie żony i dzieci również !!!
Dobry jest jeszcze sposób z pestkami dyni kó™re muszą być świeże – świerze wyciągnięte z dyni w ilości małego kubka do picia – trzeba je zmielić dodać trochę wody i wypić. Ta zielona otoczka w nasionach ma substancję która bije lamblie po godzinie do 2 należy wypić sół gorzką na przeczyszczenie żeby robale wyszły ze stolcem bo tak naprawdę nie zdechły a zostały porażone ich układy nerwowe przez tą substancję z zielonej otoczki. AHA nie obierajcie ze skorupki dyni mielcie całą pestkę. Przy usuwaniu robali ważne jest przyjmowanie probiotyków w dużych ilościach !!!!
2. Dieta niskowęglowodanowa i niskosiarkowa oraz bezglutenowa i bezmleczna. Cukier i alkohol pod każdą postacią zakazany !!!!
Lista pokarmów wysokosiarkowych/tiolowych zakazanych !
karczochy (nie francuskie)
szparagi
pieczywo zawierające serwatkę, cysteinę, jaja lub enzymy
tofu
kiełki fasoli
fasole różnego rodzaju
brokuły
brukselka
kapusta
karob (mączka chleba świętojańskiego)
kalafior
sery wszelkiego rodzaju
szczypiorek
czekolada
kawa
śmietanka
jarmuż
produkty mleczne
jaja
czosnek
fasolka szparagowa
chrzan
por
soczewica wszelkiego rodzaju
mleko od każdego zwierzęcia
zupa miso
cebula
papaja (nieznacznie)
groszek
orzeszki ziemne
ananas (nieznacznie)
rzodkiewki
brukiew
kapusta kiszona
szalotka
kwaśna śmietana
ser sojowy
mleko sojowe
szpinak
łuskany groch
tempeh
tofu
rzepa
kurkuma (choć nie jest bogata w tiole, to podnosi poziomy tioli)
serwatka
wyciąg z drożdży
gryka, kasza gryczana
Dodatkowo mięso jest również bogate w siarkę ale większość osób toleruje je z uwagi na niskie poziomy tioli i zależy to od indywidualnej wrażliwości. Jeśli musisz ograniczać mięso, powinieneś suplementowa niektóre aminokwasy, szczególnie glutaminę która leczy śluzówkę jelita.
Do tego dieta niskowęglowodanowa czyli inaczej lowcarb . Mi szkodzą np. kukurydza z puszki , mąka kukurydziana, ziemniaki, skrobia ziemniaczana. Owoce nie wskazane, można spróbować grejpfruta i cytryny oraz żurawina. Polecam przynajmniej jedną paczkę warzyw mrożonych, do każdego posiłku. Warzywa muszą stanowić większą część posiłku. W jelicie grubym musi zajść proces alkalizacji. Lewatywy z proszkiem zasadowym lub innego typu cuda nie dają rezultatu bo tak czy siak to co jemy – póżniejsza kupa jest kwasowa i siedzi jakiś czas w naszym jelicie grubym i zakwasza środowisko. Nie wiem na czym to polega ale testowałem na sobie. PO kilku dniach/ 2 tygodniach zwiększonego spożycia warzyw w każdym posiłku widziałęm poprawę z pęcherzem – brak parzenia, brak czucia moczu w pęcherzu i brak parcia na mocz podczas stania np. przed drzwiami lub w kolejce w sklepie. Do tego brak zaciskania dupy podczas stania czy chodzenia. Po wydaleniu stolca brak pieczenia w tyłku. Sama dieta nie wystarczy, trzeba przynajmniej jeden raz dziennie opróźnić prostatę z galaretowatej Kisieliny. Każdy człowiek jest inny, choroba jest w różnym stopniu zaawansowana, więc niektóre produkty np. ziemniaki szkodzą mi ale innej osobie nie. Ja mogę np. jeść fasolę bez oporów, innemu szkodzi powoduje jakieś pogorszenie objawów.
Lista pokarmów niskotiolowych/ DOZWOLONYCH
mleko migdałowe
anchois
karczochy (francuskie)
awokado
boczek
pędy bambusa
jęczmień
wołowina
wątroby wołowa
buraki
wyciąg z czarnych jagód
brązowy cukier
bulgur
masło
dynia
kantalupa
kminek
karp
marchew
melon casaba
seler
ciemne mięso z kurczaka
wątróbka z kurczaka
cynamon
małże
kokosy suszone / świeże – “W kokosach nie ma znacznej ilości tioli ani ich prekursorów. Jednak niektóre produkty kokosowe są wzbogacane siarką by zachować kolor biały. Zapoznaj się z etykietką ” - Andy Cutler.
olej z wątroby dorsza
kolendra (cilantro) – choć jest pożywieniem o niskim poziomie tioli, jest to chelator i może powodować problemy, ponieważ nie może być właściwie dozowana np. jej okres półtrwania jest nieznany. Raczej należy unikać.
kukurydza (słodka)
olej z nasion bawełny
suszone ryby
kaczka
węgorz
bakłażan
sos ze sfermentowanych ryb
figi
flądra
dziczyzna
żelatyna
świeży korzeń imbiru
gęś
grejpfrut
sok z wyciśniętego grejpfruta
guawa
halibut
szynka
świeże zioła – tymianek bazylia, rozmaryn
miód
melon
makrela
kiwi
kumkwat
jagnięcina
cytryna
sałata
limonki
homar
makrela
mango
majeranek
grzyby
nie mrożony sok z cytryny
owies
ośmiornica
ostrygi
pietruszka
pasternak
gruszki
biały pieprz
pepperoni (czasami zawiera dodatki, jak czosnek)
persymona (funkcjonuje również pod nazwą hurma)
bażanty
marynowane ryby
gołębie
granat
wieprzowina
wątroba wieprzowa
ziemniaki
przepiórki
królik
ryż
mleko ryżowe
łosoś
sól
sardynki
nasiona – słonecznika, siemienia lnianego, dyni, len
kasza manna
olej sezamowy, ale ziarna sezamu są bogate w tiole
rekin
skorupiaki
krewetki (świeże)
pasta z krewetek
ryby wędzone
wędzony śledź
ślimak
oleju sojowy
kabaczek, cukinia, rośliny dyniowate
żołędzie
słodkie ziemniaki
pstrąg
tuńczyk
ciemne mięso indyka
białe mięso indyka
ocet (biały)
kasztany
arbuz
cukier biały
sos Worcestershire
yam
cukinia
Odradzam chodzenia do lekarzy i przyjmowania od tych debili antybiotyków ! Nie prawdą jest że problemy jelitowe te odczuwalne i nieodczuwalne nie mają związku z zapaleniem prostaty, jąder i pęcherza – MAJĄ i są one głównym powodem. To że w posiewach nic nie wychodzi – żadna bakteria czy grzyb nie znaczy że jest wszystko ok. Dlatego nic nie wychodzi bo jest infekcja grzybicza która nie sieje na posiew !!! Zrobiłem setki badań za kilka tys zł i wiem jak to jest jak człowieka boli a w posiewie nie ma nic. Potem człowiek myśli chyba coś u mnie z głową nie tak………. Medycyna jest w czarnej dupie. Jest na takim etapie w którym niby może pomóc ale nie ma jeszcze środków aby zwalczyć sedno choroby a może po prostu jest to wielki biznes więc po co zwalczać chorobę lub zapobiegać jej powstaniu ? Po drugie lekarze są nadludźmi i wiedzą wszystko najlepiej a wiedzą gówno. Lecza objawy, mało który lekarz choć kilka razy w życiu zastanowił się co tak naprawdę powoduję daną chorobę dysfunkcję. Przecież zapalenie prostaty nie wzięło się z niczego – na chłopski rozum coś musiało się rozpanoszyć co istniało od urodzenia z nami. Została przekroczona jakaś granica/ jakaś symbioza została zachwiana przez złę odżywianie co za tym idzie zmianę liczebności i jakości bakterii w jelicie, przyjmowanie antybiotyków, osłabienie odporności, jakiś czynnik długo działający np. w pracy metale ciężkie itd. Życie zaczyna się w jelitach kończy również w jelitACH.
Tak jak pisałem każdy jest inny każdy ma inne predyspozycje genetyczne immunologiczne. U jednego się odezwie prostata u 2 nie. Wielka nie wiadoma. TO jeszcze nie wszystko bo nadal co dziennie myślę, czytam próbuję się kontaktować z zielarzami i zagranicznymi lekarzami którzy się zastanowili nad swoją pracą. PZdr
Marcin Partyka
1. Wzmacnianie odporności TH1
Th1 odpowiedz komórkowa jest kluczowa w trzymaniu w ryzach candida.
Aktywowanie komórek dendrytycznych , IFN-gamma , limofcyty NK, cytokiny IL-12.
Formuła Candida
Traganek (Astragalus) na allegro, iherb
DAN SHEN
Piwonia korzeń
Angelica sinesis
Ginko w aptekach
Imbir
Kardamon
Siedzuń odwar
Probiotyki na mnie najlepiej działał Linex Forte, próbowałem Optimę i innego rodzaju probiotyki ale nie widziałem po nich sensacji na +
Do tego:
Echinacea w polskich aptekach jest w tabletkach po 100mg.
Na wątrobę ostropest plamisty ale NIE MIELONY. Każdego dnia zmielić 2 małe łyżeczki ostropestu i popić wodą.
Candex – jest to suplement diety enzym trawienny – robi robotę ale nie sam w połączeniu z dietą i wzmacnieniem odporności. Należy go brac zawsze przed jedzeniem na czczo ze 2 – 3 godzin, w południe pomiędzy jedzeniem około 1.5 godziny, na noc przed pójściem spać jakieś 2-3 godzin po jedzeniu. Nie wolno się obrzerać na noc !
Kwas undecylenowy- Sf722 3x5 tabletek dziennie przed jedeniem lub po. Wraz z nim probiotyki, należy pić dużo wody po ogórkach koszonych i jeść również ogórki ale robione przez siebie.
Do odbytniczo można aplikować środki które stosują kobiety dopochwowo – femina, lactocoś tam coś tam…. Wraz ze stymulacją odpornośći i dietą pomagają bardzo w przywróceniu normalnej flory bakteryjnej jelita grubego a tym samym łagodzą i wycofują zapalenie prostaty i pęcherza.
Candida jako, że rodzimy się z nią jako drożdżakiem jest bardzo ciężka do spacyfikowania. Ja sam od 2011 roku każdego dnia zmagałem się z nią najpierw słuchając idiotów lekarzy którzy leczyli mnie sterydami i antybiotykami doprowadzając do trumny potem biorąc moje życie zjebane przez lekarzy i ich niewiedzę w swoje ręce. Szczeże Wam powiem, że miałęm myśli samobójcze tak było ze mną źle. Mimo to chodziłęm do pracy, jako rehabilitant nie miałęm siły ustać na nogach a co dopiero pracować z ludźmi ale jakimś cudem dałem radę. Nie kojarzyłęm ludzi, swojej żony też nie kojarzyłem a pracowała wtedy ze mną jako stażystka – więc sami widzicie jak było ze mną źle. Rozbiłęm samochód, wychodziłem do pracy w kapciach po prostu trup. Teraz pracuję w Niemczech w zawodzie i po prostu żyję. Owszem muszę uważać na to co jem ale jesteśmy tak jak gdyby naznaczeni. Tak naprawdę do konsensusu co mi pomogło co szkodziło, ustaleniem jakiegoś programu, jakiegoś obrazu tego szajsu doszedłem jakieś 4, 5 miesięcy temu. Zdaję sobię sprawę z tego że wiem może jakieś 5 lub 10 % z przyczyn jak się to stało i całęj tej machiny problemów jelitowych. Ścieżek jest wiele od czego mogło się to zacząć .
LAMBLIE – sam je miałem i z nimi wiążę problemy z candidą i moje przeciwciała przeciwjądrowe k™óre występują w twardzinie układowej lub skórnej - na lamblie które siedzą w wątrobie, jelicie cienkim i woreczku żółciowym stosowałem olejek lawendowy tylko dobrej firmy –np. Kej : 3 krople olejku na łyżkę stołową oleju z oliwek na czczo. Wtedy zółć jest wyżucana razem z lambliami a olejek lawendowy je tłucze to 3 razy dziennie ale nie z jedzeniem. Brzuch w miejscu woreczka żółciowego, wątroby nacierałem olejkiem goździkowym. Piłem też po 3 krople z olejem z oliwek olejek z drzewa herbacianego i eukaliptusa ale z tym ostatnim uwaga przedawkowanie może powodowac zaburzenia oddychania i inne sensacje. Bardzo dobry jest wyciąg z czarnego orzecha. Polecam kupić czarnuszkę siewną zmielić lub zgryźć 2 łyżeczki tej przyprawy razem z oliwą też 3 razy dnia. Lamblie jest bardzo trudno usunąć. Z domu eliminacja psów, kotów posprzątanie wszystkiego, wypranie pościeli i odrobaczenie żony i dzieci również !!!
Dobry jest jeszcze sposób z pestkami dyni kó™re muszą być świeże – świerze wyciągnięte z dyni w ilości małego kubka do picia – trzeba je zmielić dodać trochę wody i wypić. Ta zielona otoczka w nasionach ma substancję która bije lamblie po godzinie do 2 należy wypić sół gorzką na przeczyszczenie żeby robale wyszły ze stolcem bo tak naprawdę nie zdechły a zostały porażone ich układy nerwowe przez tą substancję z zielonej otoczki. AHA nie obierajcie ze skorupki dyni mielcie całą pestkę. Przy usuwaniu robali ważne jest przyjmowanie probiotyków w dużych ilościach !!!!
2. Dieta niskowęglowodanowa i niskosiarkowa oraz bezglutenowa i bezmleczna. Cukier i alkohol pod każdą postacią zakazany !!!!
Lista pokarmów wysokosiarkowych/tiolowych zakazanych !
karczochy (nie francuskie)
szparagi
pieczywo zawierające serwatkę, cysteinę, jaja lub enzymy
tofu
kiełki fasoli
fasole różnego rodzaju
brokuły
brukselka
kapusta
karob (mączka chleba świętojańskiego)
kalafior
sery wszelkiego rodzaju
szczypiorek
czekolada
kawa
śmietanka
jarmuż
produkty mleczne
jaja
czosnek
fasolka szparagowa
chrzan
por
soczewica wszelkiego rodzaju
mleko od każdego zwierzęcia
zupa miso
cebula
papaja (nieznacznie)
groszek
orzeszki ziemne
ananas (nieznacznie)
rzodkiewki
brukiew
kapusta kiszona
szalotka
kwaśna śmietana
ser sojowy
mleko sojowe
szpinak
łuskany groch
tempeh
tofu
rzepa
kurkuma (choć nie jest bogata w tiole, to podnosi poziomy tioli)
serwatka
wyciąg z drożdży
gryka, kasza gryczana
Dodatkowo mięso jest również bogate w siarkę ale większość osób toleruje je z uwagi na niskie poziomy tioli i zależy to od indywidualnej wrażliwości. Jeśli musisz ograniczać mięso, powinieneś suplementowa niektóre aminokwasy, szczególnie glutaminę która leczy śluzówkę jelita.
Do tego dieta niskowęglowodanowa czyli inaczej lowcarb . Mi szkodzą np. kukurydza z puszki , mąka kukurydziana, ziemniaki, skrobia ziemniaczana. Owoce nie wskazane, można spróbować grejpfruta i cytryny oraz żurawina. Polecam przynajmniej jedną paczkę warzyw mrożonych, do każdego posiłku. Warzywa muszą stanowić większą część posiłku. W jelicie grubym musi zajść proces alkalizacji. Lewatywy z proszkiem zasadowym lub innego typu cuda nie dają rezultatu bo tak czy siak to co jemy – póżniejsza kupa jest kwasowa i siedzi jakiś czas w naszym jelicie grubym i zakwasza środowisko. Nie wiem na czym to polega ale testowałem na sobie. PO kilku dniach/ 2 tygodniach zwiększonego spożycia warzyw w każdym posiłku widziałęm poprawę z pęcherzem – brak parzenia, brak czucia moczu w pęcherzu i brak parcia na mocz podczas stania np. przed drzwiami lub w kolejce w sklepie. Do tego brak zaciskania dupy podczas stania czy chodzenia. Po wydaleniu stolca brak pieczenia w tyłku. Sama dieta nie wystarczy, trzeba przynajmniej jeden raz dziennie opróźnić prostatę z galaretowatej Kisieliny. Każdy człowiek jest inny, choroba jest w różnym stopniu zaawansowana, więc niektóre produkty np. ziemniaki szkodzą mi ale innej osobie nie. Ja mogę np. jeść fasolę bez oporów, innemu szkodzi powoduje jakieś pogorszenie objawów.
Lista pokarmów niskotiolowych/ DOZWOLONYCH
mleko migdałowe
anchois
karczochy (francuskie)
awokado
boczek
pędy bambusa
jęczmień
wołowina
wątroby wołowa
buraki
wyciąg z czarnych jagód
brązowy cukier
bulgur
masło
dynia
kantalupa
kminek
karp
marchew
melon casaba
seler
ciemne mięso z kurczaka
wątróbka z kurczaka
cynamon
małże
kokosy suszone / świeże – “W kokosach nie ma znacznej ilości tioli ani ich prekursorów. Jednak niektóre produkty kokosowe są wzbogacane siarką by zachować kolor biały. Zapoznaj się z etykietką ” - Andy Cutler.
olej z wątroby dorsza
kolendra (cilantro) – choć jest pożywieniem o niskim poziomie tioli, jest to chelator i może powodować problemy, ponieważ nie może być właściwie dozowana np. jej okres półtrwania jest nieznany. Raczej należy unikać.
kukurydza (słodka)
olej z nasion bawełny
suszone ryby
kaczka
węgorz
bakłażan
sos ze sfermentowanych ryb
figi
flądra
dziczyzna
żelatyna
świeży korzeń imbiru
gęś
grejpfrut
sok z wyciśniętego grejpfruta
guawa
halibut
szynka
świeże zioła – tymianek bazylia, rozmaryn
miód
melon
makrela
kiwi
kumkwat
jagnięcina
cytryna
sałata
limonki
homar
makrela
mango
majeranek
grzyby
nie mrożony sok z cytryny
owies
ośmiornica
ostrygi
pietruszka
pasternak
gruszki
biały pieprz
pepperoni (czasami zawiera dodatki, jak czosnek)
persymona (funkcjonuje również pod nazwą hurma)
bażanty
marynowane ryby
gołębie
granat
wieprzowina
wątroba wieprzowa
ziemniaki
przepiórki
królik
ryż
mleko ryżowe
łosoś
sól
sardynki
nasiona – słonecznika, siemienia lnianego, dyni, len
kasza manna
olej sezamowy, ale ziarna sezamu są bogate w tiole
rekin
skorupiaki
krewetki (świeże)
pasta z krewetek
ryby wędzone
wędzony śledź
ślimak
oleju sojowy
kabaczek, cukinia, rośliny dyniowate
żołędzie
słodkie ziemniaki
pstrąg
tuńczyk
ciemne mięso indyka
białe mięso indyka
ocet (biały)
kasztany
arbuz
cukier biały
sos Worcestershire
yam
cukinia
Odradzam chodzenia do lekarzy i przyjmowania od tych debili antybiotyków ! Nie prawdą jest że problemy jelitowe te odczuwalne i nieodczuwalne nie mają związku z zapaleniem prostaty, jąder i pęcherza – MAJĄ i są one głównym powodem. To że w posiewach nic nie wychodzi – żadna bakteria czy grzyb nie znaczy że jest wszystko ok. Dlatego nic nie wychodzi bo jest infekcja grzybicza która nie sieje na posiew !!! Zrobiłem setki badań za kilka tys zł i wiem jak to jest jak człowieka boli a w posiewie nie ma nic. Potem człowiek myśli chyba coś u mnie z głową nie tak………. Medycyna jest w czarnej dupie. Jest na takim etapie w którym niby może pomóc ale nie ma jeszcze środków aby zwalczyć sedno choroby a może po prostu jest to wielki biznes więc po co zwalczać chorobę lub zapobiegać jej powstaniu ? Po drugie lekarze są nadludźmi i wiedzą wszystko najlepiej a wiedzą gówno. Lecza objawy, mało który lekarz choć kilka razy w życiu zastanowił się co tak naprawdę powoduję daną chorobę dysfunkcję. Przecież zapalenie prostaty nie wzięło się z niczego – na chłopski rozum coś musiało się rozpanoszyć co istniało od urodzenia z nami. Została przekroczona jakaś granica/ jakaś symbioza została zachwiana przez złę odżywianie co za tym idzie zmianę liczebności i jakości bakterii w jelicie, przyjmowanie antybiotyków, osłabienie odporności, jakiś czynnik długo działający np. w pracy metale ciężkie itd. Życie zaczyna się w jelitach kończy również w jelitACH.
Tak jak pisałem każdy jest inny każdy ma inne predyspozycje genetyczne immunologiczne. U jednego się odezwie prostata u 2 nie. Wielka nie wiadoma. TO jeszcze nie wszystko bo nadal co dziennie myślę, czytam próbuję się kontaktować z zielarzami i zagranicznymi lekarzami którzy się zastanowili nad swoją pracą. PZdr
Marcin Partyka