• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Moja historia- obrzezanie laserowe Warszawa

karo86

New member
Cześć, chciałbym wszystkim podziękować, ponieważ to forum jest kopalnią wiedzy- uzyskałem tu sporo cennych informacji oraz przekonałem się, że mogę być problem. Od czego się zaczęło? W zasadzie odkąd pamiętam przy pełnej erekcji czułem ból- napletek schodził ale z trudem. Myślałem że to normalne, często jak już uprawiałem seks to nie ściągałem napletka. Nie dawało mi to spokoju, oglądałem zdjęcia i postanowiłem pójść do lekarza. Poszedłem do lekarza i po podaniu środka wywołującego erekcję diagnoza- ma Pan zwężenie- możemy zaproponować plastykę napletka. Ponieważ wiedziałem, ze to nie daje gwarancji zdecydowałem się na całkowite obrzezanie. Wybrałem laserowe z uwagi na długi napletek i metodę high & tight . Nie chciałem staplera ponieważ mogłoby się okazać, że wyjdzie obrzezanie częściowe a tego nie chciałem. Oprócz tego średnio do mnie przemawiał ten metal, wolałem szwy rozpuszczalne a różnica w cenie żadna 100 zł więcej. Wybrałem doktora Pawła Pudełko. Na pierwszej wizycie zostałem zbadany, został mi wytłumaczony zabieg- rozmowa w dobrej atmosferze- nie byłem pospieszany. Z leków miałem jedyni kupić Detromecynę no i gaziki i plastry. Cena- konsultacja 300 zł, zabieg 3000 zł. Po zabiegu jedna wizyta kontrolna za darmo.

Dzień zabiegu:

Oczywiście w dniu zabiegu byłem bardzo zestresowany. Najpierw otrzymałem krem na znieczulenie Emla i po 20 minutach zaczął się zabieg. Najgorsze było podanie znieczulenia- szczególnie jeden zastrzyk mocno mnie zabolał. Potem nic, jedynie czułem jak laser wypala skórę, trochę się dymiło. Potem szycie i koniec. Powrót do domu był najgorszy. Niestety musiałem wrócić komunikacją miejską 1 h 15 minut i jeszcze nigdy nie czułem takiego bólu. Żałowałem że nie wziąłem żadnej tabletki. Tutaj informacja dla osób przed zabiegiem- weźcie coś ze sobą. W domu wziąłem jeden Ibum i przeszło. Opatrunek miałem zmienić dopiero kolejnego dnia. Taśmą przykleiłem penisa by był w górze

Dzień 1:

Zdjęcie opatrunku było ciężkie, było troszkę krwi i część bandaża przykleiła się. Oczywiście Octanisept i ściąganie na mokro. Penisa nie byłe pod prysznicem tylko na łóżku Microdacynem

Dzień 2

Dalej była niewielka krew ale już mniej. 0 bólu. Aha i wkurzało mnie strasznie to przyklejanie i odklejanie taśmy trzymającej penisa. Bandaż czasem spadał. Trzeba być cierpliwym

Dzień 3,4
Nic szczególnego się nie działo- obrzęk zmniejszał się

Jakoś 5 dnia bardzo wysuszyła mi się żołądź, pewnie od Octaniseptu- zacząłem smarować maścią z witaminą A

Dzień 7
Wizyta kontrolna:

Diagnoza- obrzęk niewielki- można już nie nosić opatrunków ani trzymać w górze. Za 30 dni można smarować Cepanem.

Ciąg dalszy nastąpi
 

acd

New member
Daj znać jak sytuacja po tym czasie. Wszystko ok? Jesteś zadowolony? Szukam doktora pod laser i zastanawiam się nad dr. Pudełko
 

karo86

New member
Tak, mogę w 100 procentach polecić doktora. Wszystko ładnie się goi, odczucia też w porządku. Duży plus z higieną, nie ma nieprzyjemnego zapachu no i ładniej wygląda. Jeszcze mam końcówkę szwów co mnie zaskoczyło. Doktor wszystko szczegółowo wyjaśnia, podaje maila do siebie. Ode mnie nie zastanawiaj się długo bo ten czas oczekiwania jest najgorszy
 
Ach ta złotówka, leci w dół. Kiedyś konsultacje w cenie 200, potem 250 zł...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Podobne tematy

Do góry