Witam.
Niestety nie znalazłem odpowiedzi na mój problem przy pomocy wyszukiwarki więc może ktoś coś poradzi.
Obecnie jestem 12 dni po zabiegu całkowitego obrzezania. Mam cięcie zaraz za żołędziem, tak że w spoczynku pozostałość napletka zachodzi lekko na żołądź.
Szwy mam założone właśnie pod napletkiem, więc normalnie ich nie widzę. Są na wierzchu tylko od strony wędzidełka.
Do tej pory było wszystko w porządku. Po zdjęciu opatrunku nie sączyła się wcale krew. Mogę już praktycznie bez większego bólu dotykać żołędzi.
Ale wczoraj pojawił się problem. Od góry po lewej stronie zrobiła się na napletku oponka(opuchlizna) i ze szwów zaczęła się sączyć krew z jakąś wydzieliną, w której wyczuwam jakiś dziwny zapach. Czy to ropa?
Od pięciu dni moczę w rumianku i szarym mydle. Teraz mam wątpliwości czy ta krew to przypadkiem nie od tego moczenia. W sumie to już nie wiem. Mam przez to duużego doła.
Dziś znowu wymoczyłem w rumianku aby zmyć zaschniętą krew. Chyba muszę jutro umówić się na wizytę, bo bardzo mnie to niepokoi.
Może miał ktoś z was podobny problem?
Niestety nie znalazłem odpowiedzi na mój problem przy pomocy wyszukiwarki więc może ktoś coś poradzi.
Obecnie jestem 12 dni po zabiegu całkowitego obrzezania. Mam cięcie zaraz za żołędziem, tak że w spoczynku pozostałość napletka zachodzi lekko na żołądź.
Szwy mam założone właśnie pod napletkiem, więc normalnie ich nie widzę. Są na wierzchu tylko od strony wędzidełka.
Do tej pory było wszystko w porządku. Po zdjęciu opatrunku nie sączyła się wcale krew. Mogę już praktycznie bez większego bólu dotykać żołędzi.
Ale wczoraj pojawił się problem. Od góry po lewej stronie zrobiła się na napletku oponka(opuchlizna) i ze szwów zaczęła się sączyć krew z jakąś wydzieliną, w której wyczuwam jakiś dziwny zapach. Czy to ropa?
Od pięciu dni moczę w rumianku i szarym mydle. Teraz mam wątpliwości czy ta krew to przypadkiem nie od tego moczenia. W sumie to już nie wiem. Mam przez to duużego doła.
Dziś znowu wymoczyłem w rumianku aby zmyć zaschniętą krew. Chyba muszę jutro umówić się na wizytę, bo bardzo mnie to niepokoi.
Może miał ktoś z was podobny problem?