Krew z miejsca szwów - 12 dni po

[VvsAlpha]

Witam, jestem 12 dni po zabiegu i dzisiaj przy oddawaniu moczu widziałem, że coś mi odpadło. Gdy sprawdziłem co się dzieje w miejscu gdzie były szwy zauważyłem krew, od razu przyłożyłem gazę, psiknalem octaniseptem, chwile poczekałem i znowu przyłożyłem gazę, a następnie opatrunek. Po 2h zdjąłem opatrunek i wyglada to w taki sposób jak na zdjęciu. Czy jest powód do obawy? Rana się rozeszła? Aktualnie nie boli, a jak już to przy dotykaniu i to nawet mniej niż wczoraj (przed tym zdarzeniem). W dodatku chciałbym zapytać, czy u was też tak długo trwało normowanie się oddawania moczu, a dokładniej jednym strumieniem?

 

[flader]

Nie wygląda źle, ale rozeszła ci się chyba rana u dołu. Zagoi się przez ziarniowanie, ale może pozostać mniej estetyczna blizna i zająć dłużej. Utrzymuj wysoki standard higieny w tym miejscu. Co do strumienia, może to potrwać nawet 2-3 tygodnie. Obrzezanie to nie jest hop siup dla tej delikatnej strefy, w środku jest niemałe zamieszanie i obrzęk, a stąd też problemy ze strumieniem.

 

[VvsAlpha]

Też mi się tak wydawało, ale lekarz powiedział, że nie ma czym się martwić. Jeśli byłoby coś gorzej na pewno oś razu byłyby oznaki, a aktualnie jestem cały dzień po tym i nie czuje żadnej różnicy na gorsze. Bliznę już niestety jakoś przeżyje, najważniejsze żeby nic się złego nie działo. Dzięki też za odpowiedz co do obrzęku oraz strumienia.

 

[flader]

Luźno. Swoją drogą to na bliznę są metody, plastry albo kremy suticron. Ale do tego to na razie jeszcze chwila jest, bo rana musi się zamknąć i dobrze zagoić.

 

[VvsAlpha]

Na pewno skorzystam jak już się zagoi