zapalenie prostaty
witam
choruję od 14 miesięcy
1 okres choroby
pierwsze 8 miesięcy posiewy nasienia zawsze jałowe, 2 lekarzy urologów różne antybiotyki - 10- dniowe kuracje nimi, objawy perrectum gruczoł niebolesny, w USG za pierwszym lekarz wykrył zapalenie po tygodniu od pierwszych objawów, póżniej juz nie, poza tym częstomocz, bule krocza odbytu, penisa, pieczenie cewki, dolnego odcinka kręgosłupa, ból jąder na początku, miesiąc przed pieczeniem w cewce które było powodem pierwszej wizyty u urologa miałem bóle mięśni
2 okres choroby
popiłem trochę raz niestety, basen zimna woda chociaż lato
objawy dyskomfort w okolicach odbytu - ból, dreszcze - tak jak przy przeziębieniu, częstomocz, pieczenie
następny lekarz - gruczoł bolesny perrectum, leczenie lekki masaż 20 dni tarivid, 7 dni przerwy i posiew wydzieliny z prostaty - e-coli, leczenie gentomecyna 10 dni, po 7 dniach posiew wydzieliny jałowy, wg. lekarza koniec leczenia, objawy po leczeniu coraz bardziej słabły, po 3-4 tygodniach 30-40% z początkowych 100% bólu
3 okres choroby
kolejny lekarz
objawy tak jak wyżej tylko słabiej, w USG blizna pozapalna, perrectum gruczoł bolesny, lewy płat w ocenie lekarza nieprawidłowy
leczenie azitrox chyba 7 dni nastęnie urotrim 20 dni, flukonazole, nimesil,distreptaza, masaże prostaty co 7 dni po około 10 masażach przełom, miało tomiejsce w dniu kiedy masował 2 razy tego samego dnia urolog powiedział że gruczoł udało się dobrze "rozmasować", jak stwierdził jest dobrze , jeszcze parę masaży oraz 20 dni urotrim + czopki na zlecenie.
ten etap trwał 4 miesiące, na ostatniej wizycie masaż oraz w razie czego zestaw ratunkowy 10 dni unidox oraz czopki przeciwzapalne 3 dni przerwy 10 dni to samo oraz kontrola u lekarza
życzenie mojego doktora- obyśmy się jak najdłużej nie widzieli!!! super facet!!!
obecnie 10=15% objawów
mam pytanie - czy wyjdę z tego na stałe, co robić by to było możliwe, jak postępować, obecnie bardzo uważam na zimno oraz alkohol, jak długo mam uważać na siebie, może to śmieszne ale czy będę kiedyś mógł spożywać napoje alkoholowe?
mam 36 lat
trochę się rozpisałem