Ja niestety wpakowałem się w pochodne benzodiazepin i uzależniłem się od nich - bardzo. Trzymajcie się od tego badziewia z daleka, a jak już nie będzie innego wyjścia to leki i ich dawki powinien dobrać PSYCHIATRA i nikt inny (broń boże lekarz rodzinny) i odstawiać je musicie pod opieką PSYCHIATRY a nie na własną rękę. To taka moja rada. Mi osobiście teraz pomagają odpowiednia dieta, wysiłek fizyczny i ograniczenie przed spaniem smartfonów/TV/komputera. I do łóżka kładę się gdy chce iść spać - żądni tam oglądanie TV, czy takie tam. Gdy nie mogę zasnąć to zwyczajnie wstaje z łóżka i nie wkurzam się tym, że nie mogę spać - ten czas traktuję jako "bonus", który wykorzystuję dla siebie (np. książka, długi prysznic, itd). Będzie dobrze panowie.