Witajcie, noc przespałem, wydaje mi się, że krew się zakrzepła ponieważ nie mam plam na opatrunku i bandażu. Jestem 20 godzin po zabiegu, nic mnie nie boli, sikać mi się chce, ale nic lekarz mi nie zalecił poza zmianą opatrunku na dzień następny i wymyciu brudu który znajduje się pod skórą przy kąpaniu. Czy powinien mi zalecić jakieś leki ?, czy np.oscetnisept, o którym dużo się naczytałem ?, bo ja nie wiem czy zaszyte miejsce mam czymś smarować pryskać, mam iść na kontrolę w poniedziałek. Nie miałem robionych żadnych badań.
Chcę się komuś wygadać, więc zrobię to wam
.
Zabieg trwał następująco :
Hospitalizacja jednodniowa, przyszedłem do szpitala, w rejestracji na izbie przyjęć podałem dowód osobisty oraz skierowanie. Po około 10-20 minutach przyszła pielęgniarka z dokumentami, zmierzyli mi ciśnienie, podpisałem papiery, że szpital nie ponosi konsekwencji za zginięcie dokumentów, pieniędzy, telefonu itp, podpisałem również, że jestem świadomy komplikacji jakie mogą wyjść w trakcie lub po zabiegu, na pytanie jakie mogą wyjść, odpowiedziała pielęgniarka, że lekarz powinien mi to wyjaśnić, a ten nic takiego nie zrobił. Po chwili byłem na urologii, chcieli mnie kłaść do łóżka, a ja na to sprzeciw, lekarz popatrzył i mówi, pana to na stół zapraszam, aby się przebrać. Dostałem płachtę z odkrytymi plecami
DD (później dowiedziałem się, że źle założyłem tą płachtę
), przeszedłem na chirurgię, ogólnie na sali bidnie, na suficie pajęczyna przy reflektorze na długość około 15-30 cm, ale ok, po to zaszczepiłem się od żółtaczki. Następnie kazali mi się położyć na stole, ręce złożyć podobnie jak mumia, nakryli mnie płachtą, szczepan do góry, pod szczepana płachta, nad szczepana kolejna, wymyli mi czymś co mnie piekło, a mówił doktor, że to nie jest na bazie alkoholu...ta, jasne. I trochę nie zgadzało się to co pisali koledzy, którzy podobne operacje przechodzili, a może ja natrafiłem na małomównego lekarza, ponieważ powiedział aby, że znieczulenie daje, wbił igłę w 4 miejsca na około szczepana potem nożem mi przeciął skórę co poczułem i zrobił przecięcie jak czułem jeszcze dwukrotnie, znieczulenie zaczęło działa po 8 nakłuciu szczepana. Następnie zaczął kroić, nic nie mówił, nic, kompletnie nic, z którymś razem jak mnie ciął na żywca, wtedy gdy znieczulenie nie zadziałało zalały mnie poty, gorąco mi się zrobiło, oddechu mi brakowało, chciało mi się wymiotować to od razu pielęgniarki jak anioły koło mnie skakały, ocierały mi czoło nawilżoną gazą, trzymały mnie za rękę, podały mi tlen, zmierzyli mi ciśnienie i dali na palec pikomierz, tak go nazwałem, bo nie wiem jak się nazywa. Zabieg trwał jakieś 30-40 minut nic nie widziałem chociaż oświetlenie górne odbijało to co robią to nie byłem ciekaw jak to wygląda. W końcowej fazie zabiegu się trochę wyluzowałem i powiedziałem, że namalują jakieś fajne dzieło na suficie, bo im dłużej zabieg trwał tym bardziej się nudziłem, zacząłem szukać nierówności na suficie. Później poprosiłem nagranie z kamery, ale nie mieli kamer
. Na koniec zabiegu lekarz zdjął rękawiczki, odebrał telefon, wypisał w zeszycie coś tam i wyszedł, pielęgniarki jak anioły skakały, a w szczególności taka jedna pani, powiedziała proszę leżeć, poszła po wózek, prosze wstać, usiąść i dopiero przejść na wózek, podziękowałem ślicznie i wyjechałem, w drodze do windy założyłem kapcie i poszedłem z buta, bo przyszedłem o własnych siłach i o nich wyjdę. Chwilę później przyszedł lekarz chirurg zapytał czy dobrze się czuję odpowiedziałem, że tak, a on, że mamy dzisiaj czwartek to jutro proszę ściągnąć skórkę, umyć z pod niej szczepana i nałożyć znowu na niego skórkę, ale w co wątpię, bo co niektórzy po operacji dopiero w 18 dzień udaje im się ściągnąć skórkę do końca, więc wydaje mi się, że mam próbować. Po wyjściu wsiadłem w auto i pojechałem na zakupy. To tyle, ogólnie całość trwała około 2-2,5 godziny. Dziękuję za uwagę, mam nadzieję, że komuś pomogłem rozwiać wątpliwości.
Aha, jak się boisz tego zabiegu to pomyśl o tym, że przez stulejkę możesz nabawić się raka penisa, zarażać kobietę swoją uprawiając z nią seks grzybem, bo jak facet ma grzyba (można go dostać w publicznych toaletach), którego nie czuje, to po stosunku, jakiś czas później kobieta będzie przechodzić strasznie bolesne dni, wtedy musicie brać obydwoje leki której kosztują około 160 zł. Dlatego dobra rada na przyszłość, zróbcie operację/zabieg i miejcie z głowy problem.
Z poważaniem Karlos
.