minęły już ponad dwa miesiące od operacji obrzezania całkowitego a oponka nadal się utrzymuje jak by było kilka dni po operacji. byłem na kontroli po 3 tygodniach bo szwy nie chciały wyjść i lekarka mówiła że obrzęk po operacji sam zejdzie żeby się nie przejmować.
kilka dni temu zrobiłem ciasny opatrunek - owijam opatrunek nitką żeby było ciasno, to po kilkunastu godzinach oponki właściwie nie ma trochę się pojawia opuchlizna tam gdzie nie ściśnięte pod samym żołędziem. poluźnie opatrunek i po paru godzinach opoka znowu jest. lekarz który mnie operował powiedział że po paru dniach mogę normalnie chodzić bez opatrunku ale ja nie mogę bo oponka pompuje się jeszcze bardziej. teraz też mam opatrunek jak zdejmę to będzie bardziej spuchnięte.
opuchlizna jest największa po lewej stronie na reszcie obwodu znika ale jak zdejmę opatrunek albo "pobawie się" wackiem też się pojawia tylko mniejsza niż z lewej strony, która jeszcze bardziej "pęcznieje"
Zdjęcia:
http://img836.imageshack.us/img836/1135/dsc00072pc.jpg
http://img813.imageshack.us/img813/3689/dsc00070nn.jpg
Czy lekarze znowu coś skopali?
kilka dni temu zrobiłem ciasny opatrunek - owijam opatrunek nitką żeby było ciasno, to po kilkunastu godzinach oponki właściwie nie ma trochę się pojawia opuchlizna tam gdzie nie ściśnięte pod samym żołędziem. poluźnie opatrunek i po paru godzinach opoka znowu jest. lekarz który mnie operował powiedział że po paru dniach mogę normalnie chodzić bez opatrunku ale ja nie mogę bo oponka pompuje się jeszcze bardziej. teraz też mam opatrunek jak zdejmę to będzie bardziej spuchnięte.
opuchlizna jest największa po lewej stronie na reszcie obwodu znika ale jak zdejmę opatrunek albo "pobawie się" wackiem też się pojawia tylko mniejsza niż z lewej strony, która jeszcze bardziej "pęcznieje"
Zdjęcia:
http://img836.imageshack.us/img836/1135/dsc00072pc.jpg
http://img813.imageshack.us/img813/3689/dsc00070nn.jpg
Czy lekarze znowu coś skopali?