Mamy bliźniacze fiuty więc opowiem jak to wyglądało u mnie to może dam Ci jakiś obraz. Miałem prawie 1;1 tak samo jak Ty. Może ciut ciut mniej ciasno i tak samo długi sztywno odstający napletek, a po ściągnięciu fałda. Napletek mi niby nie przeszkadzał, głównym problemem było krótkie wędzidełko.
Jestem teraz 2,5 msc po częściowym obrzezaniu i wydłużeniu wędzidełka. Wędzidełko teraz petarda i nie robi się już fałda pod grzybem, rozciąga się na pełną długość, ale zwężonego napletka mi lekarz zostawił za dużo i chyba teraz od tego będą problemy bo zaczynają mi się robić tam rany i się zwęża. Tak jak wcześniej mi nie przeszkadzał, to wydłużone wędzidełko umożliwiło większe pole manewru i zacząłem dostrzegać i odczuwać problem.
Wydłużenie samego wędzidełka na pewno w jakimś stopniu Ci pomoże, bo nie będzie się robiła we wzwodzie fałda pod grzybem i będzie się ładnie rozciągać na cały trzon. Pytanie co się stanie z ciasnym napletkiem, czy nie zacznie dostawać za mocno po dupie i nie zacznie się zacieśniać.
Zabieg rób od razu i nie przedłużaj w czasie, szybciej zrobisz to szybciej zapomnisz.
Ja na Twoim miejscu bym od razu wybrał obrzezanie.
-Jeżeli częściowe to musisz dopilnować aby wycięli całą zwężoną skórę. U mnie lekarz chyba chciał za dużo zostawić i teraz żałuje że nie zostało wycięte ciut więcej.
-Jak całkowite to cięcie HIGH, zwężony masz napletek zewnętrzny więc wyjdzie dobre high