Ja mam lat 19. Nie wiem, czy mam za krótkie. Ściągam normalnie całą skórę "w spoczynku". Kiedy jest w maksymalnym wzwodzie (sztywny), to ściągnę go z żołędzia, ale dalej jest problem. Myślę, że pójdzie jeszcze kawałek za, ale wraca spowrotem pod żołądź. Czy mam, zbyt krótkie wędzidełko? Nie mam nawet kiedy iść do urologa, a jak pójdę to najwcześniej w wakacje zabieg i wolałbym , żeby nikt o tym nie wiedział...Gdy próbuje w wzwodzie sciągnąć maksymalnie z całego penisa, to CHYBA nie jest to bol-naciaganie wedzidelka. Czuje sie, jakbym naciągał skórę. Wcześniej mało się tym interesowałem, więc nie próbowałem ściągać, może to dlatego? Czy wystarczy ćwiczyć pod ciepłą wodą? A gdy ściągam w spoczynku, to penis lekko się pochyla do przodu.
Proszę o odp.