Mam takie pytanie - dawno temu (jakies 20 lat) zrobiłem zabieg plastyki wędzidełka, srednio pomógł. Potem jakies 2 lata pózniej zrobiłem poprawkę - było lepiej, powidzmy że znośnie.
Teraz jakby problem powrócił (albo mnie zaczęło to bardziej przeszkadzać). Jestem w stanie w zwodzie odciągnąć napletek - ale tylko zaraz za główkę. Próba pociągnięcia go dalej jest zawsze bolesna.
Niby nie ma problemu z seksem - jeśli pominąć szybkość strzału i idącą za tym czasami niechęć do podjęcia działania, ale też wiem że to nie musi być ten powód... Generalnie jak to mówią zawsze było tak że 3 ruchy i .... suchy...
No i zastanawiam się nad zrobieniem zabiegu - ale teraz już chyba radykalniej - tj po prostu obrzezanie. Co Wy o tym sądzicie? Nie mam siły ani czasu na robienie próby czy kolejna plastyka coś wniesie... Mam też swoje lata (37)