chlopakzpytaniem
New member
Jednak chyba nie stulejka?
Pisalem tutaj kilka razy, ostatnio dowiedzialem sie albo moze inaczej "zainteresowalem sie" tym ze przy seksie nalezy sciagac napletek by zalozyc prezerwatywe, ja sprobowalem pierwszy raz, ledwo co widzialem penisa, dalej nie mogle, bolalo mnie, myslalem ze to na pewno stulejka, poczytalem o cwiczeniach w wannie, po trzech dniach ciwczen bylo lepiej bo odciagalem do 1/3 penisa ale wtedy myslalem ze mam za krotkie wedzidelko a jednak zdawalo mi sie bo po prostu sie balem, raz zaczalem zdejmowac penisa po zamoczeniu w goracej wodzie, zszedl prawie caly, nie chodzi o to ze nie moglem dalej tylko nei chcialem bo sie balem, nawet nic nie bolalo, nastepnego dnia tak samo, chcialem sprobowac dalej odciagnac ale sie balem, przez przypadek sam sie odciagnal i zszedl caly ja od razu wpadlem w panike, jak go zalozyc itp meczylem sie moze z dwie minuty, po prostu naciagnalem skore tj do gory a potem w dol i sie nalozyl sam, cwiczylem doslownie 4 dni czy nie mam stulejki? bo moge zdjac jak mi stoi i jak nie stoi tylko musi byc mokry, nawilzony woda. Chcialbym zdjac go znow calego ale sie boje, czy to normalne, ze zeby zalozyc napletek spowrotem to trzeba wziasc tak jakby do gory a potem odciagnac w dol i sam sie zaklada? Dziekuje, myslalem ze mam stulejke ale odzyskalem wiare ze cos sie uda i chyba sie udalo
Pisalem tutaj kilka razy, ostatnio dowiedzialem sie albo moze inaczej "zainteresowalem sie" tym ze przy seksie nalezy sciagac napletek by zalozyc prezerwatywe, ja sprobowalem pierwszy raz, ledwo co widzialem penisa, dalej nie mogle, bolalo mnie, myslalem ze to na pewno stulejka, poczytalem o cwiczeniach w wannie, po trzech dniach ciwczen bylo lepiej bo odciagalem do 1/3 penisa ale wtedy myslalem ze mam za krotkie wedzidelko a jednak zdawalo mi sie bo po prostu sie balem, raz zaczalem zdejmowac penisa po zamoczeniu w goracej wodzie, zszedl prawie caly, nie chodzi o to ze nie moglem dalej tylko nei chcialem bo sie balem, nawet nic nie bolalo, nastepnego dnia tak samo, chcialem sprobowac dalej odciagnac ale sie balem, przez przypadek sam sie odciagnal i zszedl caly ja od razu wpadlem w panike, jak go zalozyc itp meczylem sie moze z dwie minuty, po prostu naciagnalem skore tj do gory a potem w dol i sie nalozyl sam, cwiczylem doslownie 4 dni czy nie mam stulejki? bo moge zdjac jak mi stoi i jak nie stoi tylko musi byc mokry, nawilzony woda. Chcialbym zdjac go znow calego ale sie boje, czy to normalne, ze zeby zalozyc napletek spowrotem to trzeba wziasc tak jakby do gory a potem odciagnac w dol i sam sie zaklada? Dziekuje, myslalem ze mam stulejke ale odzyskalem wiare ze cos sie uda i chyba sie udalo