Witam mam pewien problem , żyję z nim od sporego czasu.
Otóż napletek schodzi mi bez problemowo zarówno w stanie spoczynku jak i w wzwodzie lecz moja żołądź jest dziwnie zbudowana.Na jej końcu jest taka obręcz pogrubiona "spuchnięta" i właśnie kiedy napletek zsuwa się przez to to szczypie mnie.I zaczynam się martwić co to może być.
Bo jak ściągam napletek i odsłaniam żołądź do tej obręczy to nic nie szczypie dopiero jak napletek przez tą pogrubioną obręcz przechodzi szczypie.
Jedni pisali mi , że tak poprostu mam zbudowaną żołądź..kiedy penis jest nawilżony nie odczuwam już tego szczypania albo gdy z 2 minuty pobawię wackiem też tego nie odczuwam...odczuwam to tylko jak jest suchy.
Co o tym sądzicie ?