• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia!

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

Robię zdjęcia i widzę stopniowy progres. Staram się nie panikować, bo to szósty dzień. W każdym razie dzisiaj podjąłem śmielszą próbę odsłonięcia żołądz, no nie da rady. Podejrzewam dwie opcje. Opuchlizna i szwy. Na zdjęciu przedstawiłem na czarno gdzie mnie zaczyna boleć jak zsuwam napletek. Tam chyba idzie szew i przez to ten ból.

http://i.imgur.com/P89Hfu6.jpg
http://i.imgur.com/xQMIz0M.jpg
 

shogo

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

Kurde, nie widać jakiejś wielkiej opuchlizny.
Patrząc na wasze problemy to tylko sie ciesze z obrzezania całkowitego
 

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

W nocy 3 razy się budziłem. Miałem dosyć silne wzwody ( nie wiem czy maksymalne) No i z prawej strony gdzie szwów mniej nic nie boli, skóra była gotowa by dalej zjechać, jednak po lewej nie chciało zejść przez te szwy. Dobrze się przyjrzałem, latrką z telefou sobie doświetliłem :D. No to w piątek powiem, żeby zdjął ten co mnie uciska i powinno być git. Porównywałem zdjęcia i opuchlizna jest mniejsza i ma przyjemniejszy kolor.
 

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

Po pierwszej wizycie ściągania szwów. Doktor posmarował maścią znieczulającą. Nie wiem jakby było bez niej ale i tak czułem. Ze 3 razy konkretnie. Parę minut i po kłopocie. Jak teraz siedzę w domu to myślę, że nie było strasznie, ale jak się tam leży to trochę nerwów i stresu jest! W poniedziałek będzie gorzej. Już trzęsę portkami :lol: Będzie ściągał głębsze szwy grrrrrr.

Co do moich wątpliwości.
-rumianek mi zalecił więc dobrze pamiętałem
-sandwicha z gazy już nie muszę robić tylko trochę opatrunku bez klejenia i ciasne gacie, nosić w górze, ale jak będzie czasem na dole to nie powinno się nic złego dziać. Muszę sobie jakiś nowy patent na ten opatrunek wymyśleć.

SPytałem o ściąganie napletka. Spytałem czy ściągnął mi dzisiaj to powiedział, że w poniedziałek jak zdejmie resztę szwów to cytuję " zobaczymy jak to chodzi" Więc narazie sobie głowy nie zaprzątam. Ciekawi mnie jak teraz wygląda sprzęt. Przekonam się jak pójdę pęcherz opróżnić :D
 

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

Jestem 11 dni po zabiegu. Dzisiaj miałem resztę szwów ściągane. Jeśli mam być szczery to było to najgorsze w całym tym procesie usuwania stulejki. Odczucia takie jakby ktoś rozgrzanym drutem skórę okładał. Parę minut i po sprawie. Teraz jest w porządku.
Gdy lekarz skończył kazał zerknąć no i ściągnął mi napletek ( mimo małego bólu) i powiedział, że wygląda to dobrze. Wszystko będzie dobrze jak całkowicie reszta opuchlizny zejdzie.
Dostałem zalecenia jak reszta z was czyli trening podczas kąpieli, ściągać ile się da, przemywać mydłem i smarować oliwką dla dzieci.
Kolejna wizyta prawdopodobnie ostatnia za miesiąc.
Przed wyjściem lekarz powiedział, że ma wyniki badań histopatologii. Zrobił mała pauzę a mi serce mocniej zabiło. Powiedział, że na odciętym pierścieniu był mały stan zapalny po za tym żadnego nowotworu nie ma, uff!!!!
Dzisiaj moje samopoczucie jest o wiele lepsze. Zrobiłęm coś dobrego dla siebie i cieszę się, że ten lekarz starannie z rozwagą podchodzi do przypadku. :)
Wieczorkiem wrzucę może jakieś foty.
Wzwody już w ogóle nie bolą. Rano się obudziłem z rakietą w pionie więc wszystko zmierza ku lepszemu :) Prace!
 

Michal102

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

Ja też dzisiaj miałem zabieg (przedłużanie wędzidełka + plastyka napletka). Ja z kolei w porównaniu do Ciebie już po 4h od zabiegu ściągnąłem napletek cały (od razu zauważyłem, że idzie łatwiej, albo, że mi się wydawało). Ale jak tak zrobiłem to od razu konkretnie zaczęło się lać z wędzidełka, więc jak najszybciej to ogarnąłem (nie wiem czemu, ale jak patrze na to wędzidełko to mam wrażenie jakby było przecięte w pół, mam nadzieję, że to tylko moje majaczenie).

U mnie lekarz nie przypisywał żadnych antybiotyków ani maści. Wspominał tylko o tym, żeby 2x dziennie ściągać napletek i smarować oliwką, ale domyślam się, że póki mam rane to oliwką smarować nie muszę?

Kupiłem sobie mydło siarkowe antybakteryjne. Pasuje do mycia małego? Ta nazwa "siarkowe" troszkę mnie myli.

Pozdrawiam i gratuluje decyzji!
 

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

Dzięki za gratulacje, też się cieszę, że poszedłem na zabieg lecz wciąż czekam na efekty. W moim przypadku ściąganie napletka nie jest proste, wiąże się z bólemm więc narazie nie ściągam. Jak do niedzieli mi się nie uda bez bólu to dzownię do lekarza, zobaczymy co mi powie.
Ja stosuję mydło. Jest bez żadnych sztucznych barwników więc dobrena wrażliwe miejsca. No i smaruję ( tyle ilę mi naplet pozwala) oliwką dla dzieci. Od dzisiaj będę stosował Alantan plus.
 

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

Ćwiczenia w moim przypadku podziałały w przeciwnym kierunku. Mam dalej stulejkę i na 99% czeka mnie kolejny zabieg. Dzisiaj dzwoniłem do lekarza, przyjmie mnie w czwartek i zobaczy o co tu chodzi. Nie mam żalu do lekarza, bo dalej uważam, że jest dobry w swoim fachu, po prostu nie wyszło i tyle. Domniemam, że następny zabieg ( bo taki przewiduje) będzie częściowe obrzezanie. żle temat nazwałem, bo w istocie miałem plastyke i wycięcie pierścienia. Teraz pewnie wytnie większy kawałek skóry tylko pytanie czy będzie elastyczny? Pewnie będzie próbował, bo obrzezanie robi w ostateczności. Jeżeli dojdzie do kolejnego zabiegu to nie czuję się jak jakis królik doświadczalny. Wolę spróbować częściowego niż całkiem się obrzezać.W czwartek będę wszystko wiedział. Mam nadzieję, że w ramach "reklamacji" zrobi za free ten zabieg, bo znów wyrzygać 900zł...
 

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

Obót sytuacji o 180 stopni. Wreszcie napletek "wywinął" się podczas ściągania i odsłoniłem prawie całego. Jeszcze spekałem z obawy żeby nie został w rowku. Jednak dzisiaj podejmę dalsze próby. Wszystko mam udokumentowane, więc zaktualizuje foty.
 

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

Pierwszy sukces

Udało się ściągnąć napletek w 19stym dniu

EDIT:
Żeby ściągnąć skórę ręcznie wywijałem napletek "na lewą stronę" i wtedy żadnego ucisku nie było. Napletek sam zjechał przy którejś próbie a ja oczywiście wystarszony ( ale tez szczęśliwy) czy go teraz odprowadzę z rowka. Mała gimnastyka i wylazł z rowka i wrócił. Uspokoiłem się, więc o załupku chyba nie można mówić. Kolejna próba też się udała. Za trzecim razem wszedłem pod prysznic by się umyć dobrze z mastka no i teraz miałem trudności z cofnięciem, ale po kilku próbach wróćił na miejsce. :) Jutro dalsze ćwiczenia cały czas w spoczynku. w czwartek lekarza się podpytam o wędzidełko.
 

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

22 dni po zabiegu

Wczoraj byłem na kontroli, lekarz nie widzi żadnych zastrzeżeń. Napletek schodzi i wraca z co raz większym luzem. Lekarz zapisał mi maść no i do zobaczenia za miesiąc. Mam parę zdjęć, ale niskiej jakości, więc wrzucę jak zrobie lepsze. Będzie do wglądu jak to było przed a jak jest teraz.
 

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

35 dni od zabiegu

Skóra w miejscu cięcia jest sztywna co utrudnia zsunięcie napletka we wzwodzie. Dzwoniłem do lekarza i powiedział, że to z czasem się rozluźni. U jednych trwa to miesiąc u innych trzy a może nawet pól roku. Wobec tego trenuję dalej, stosuję Cepan, masuję bliznę i czekam na efekty. Następna wizyta jakoś za 3 tygodnie.
 

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

54 dni po zabiegu

Co prawda stosuję nie cały miesiąc Cepan, ale wyraźnej poprawy jeszcze nie zaobserwowałem. Blizna jest szerokości minimetra, ale dalej się nie poluźniła na tyle by móc we wzwodzie ściągać napletek. W piątek idę do lekarza i niech orzeka czy dalej stosowac Cepan i czekac na efekty ( wspomniane 3 miesiące) czy dalej "coś tniemy". Już się nie moge doczekać tej wizyty.
 

tymek

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

Najprawdopodobniej należę do odsetka osób, którym plastyka się nie udała. Jestem właśnie po kontrolnej wizycie 2 miesiące po zabiegu.
Lekarz przyznał, że jest ciasno i blizna przy końcu nacięcia powoduje ścisk. Powiedział również, że do trzech miesięcy istnieją realne szanse na to by się poluźniło, zatem jeszcze mam miesiąc względnej nadziei. Jeżeli nic się nie zmieni to kolejny zabieg gdzie natnie jeszcze pół cm. Dobrą stroną jest to, że będzie w ramach poprzedniego zabiegu więc nic nie dopłacam, a złą, że trzeba odczekać pół roku od ostatniej operacji, więc najwcześniej w kwietniu ;/. Lipa max.
 

patryk9312

New member
Re: Częściowe obrzezanie, poprawka tego samego dnia- rzeźnia

tymek napisał:
Najprawdopodobniej należę do odsetka osób, którym plastyka się nie udała. Jestem właśnie po kontrolnej wizycie 2 miesiące po zabiegu.
Lekarz przyznał, że jest ciasno i blizna przy końcu nacięcia powoduje ścisk. Powiedział również, że do trzech miesięcy istnieją realne szanse na to by się poluźniło, zatem jeszcze mam miesiąc względnej nadziei. Jeżeli nic się nie zmieni to kolejny zabieg gdzie natnie jeszcze pół cm. Dobrą stroną jest to, że będzie w ramach poprzedniego zabiegu więc nic nie dopłacam, a złą, że trzeba odczekać pół roku od ostatniej operacji, więc najwcześniej w kwietniu ;/. Lipa max.

No szkoda, miejmy nadzieje, że poprawka coś da, bo gdyby nic nie dala to bym zabił lekarza :)
 
Do góry