Witam,
Początkowo myślałem, że mam problemy tylko z krótkim wędzidełkiem lecz, gdy podjąłem już męską decyzję o leczeniu i kilku lekarzy obejrzało "pacjenta" to stwierdzili ze trzeba jeszcze robić chirurgicznie stulejkę bądź starać się ją wyćwiczyć. Jako, że leżałem już na stole operacyjnym zaproponowano mi wtedy zabieg pełnego obrzezania, pomyślałem co mi szkodzi
stało się to 6 czerwca. Dziś na zdjęciach poniżej wygląda to tak:
Pytania: opuchlizna w postaci "oponki" na 8 dni po zabiegu wygląda ok? co z zaczerwienieniem w okolicach wędzidełka? jeśli swędzi (podobnie jak gojąca rana) podczas dnia to dobrze?
PS. Nie nosze już żadnego opatrunku, antybiotyk tez już odstawiłem, maść finisz, myję tylko raz dziennie (wieczorem) szarym mydłem tj. podczas prysznicu zakładam worek na wacka a po nim mocze waciki do demakijażu w szarym mydle i delikatnie obmywam.
Z góry dzięki za pomoc Panowie!
Oto obiecane fotki:
Początkowo myślałem, że mam problemy tylko z krótkim wędzidełkiem lecz, gdy podjąłem już męską decyzję o leczeniu i kilku lekarzy obejrzało "pacjenta" to stwierdzili ze trzeba jeszcze robić chirurgicznie stulejkę bądź starać się ją wyćwiczyć. Jako, że leżałem już na stole operacyjnym zaproponowano mi wtedy zabieg pełnego obrzezania, pomyślałem co mi szkodzi
Pytania: opuchlizna w postaci "oponki" na 8 dni po zabiegu wygląda ok? co z zaczerwienieniem w okolicach wędzidełka? jeśli swędzi (podobnie jak gojąca rana) podczas dnia to dobrze?
PS. Nie nosze już żadnego opatrunku, antybiotyk tez już odstawiłem, maść finisz, myję tylko raz dziennie (wieczorem) szarym mydłem tj. podczas prysznicu zakładam worek na wacka a po nim mocze waciki do demakijażu w szarym mydle i delikatnie obmywam.
Z góry dzięki za pomoc Panowie!
Oto obiecane fotki:


