No już jutro 3ci tydzien po zabiegu, w poniedzialek kontrola. Wędzidełko jest bardzo luźno, nawet może za długie, narazie nie przeszkadza, zobaczymy potem.
Ja to napisalem Nie wiem jednak czy tobie bedzie przeszkadzac, natomiast ja gdybym mial byc calkowicie obrzezany, to na pewno bym sie nie zgodzil na zatrzymanie wedzidelka, bo jak napisalem przy braku napletka, wedzidelko nie spelnia juz zadnej funkcji, a patrzac na siebie teraz, jest ono najbardziej wrazliwym miejscem na calym ptaku (przynajmniej u mnie) co czasami sprawia mi dyskomfort, jednak nie jest to jakis ekstra problem dla mnie, poprostu brak wedzidelka dla mnie bylby takim bonusem do komfortu, tyle mojego zdania na ten temat.
No możliwe że Ty ;p. Lekarz powiedział całkowite, to całkowite, nic nie mówił o wędzidełku, wędzidełko nie sprawia jakiegoś dyskomfortu, nie sprawia żadnego bólu w sumie, lekarz widząc pewnie nie chciał zrobić czegoś co nie jest potrzebne. On ma dr med. przed nazwiskiem nei ja, wierze jego wyborowi, jeszcze zapytam się w poniedziałek o to
3 tygodnie z kawałkiem po zabiegu i mam problem... Nie osiągam pełni wzwodu,tzn mój członek nie jest twardy jak powinien, byłem w pon na kontroli, lekarz kazał smarować blizne i żołądź maścią witaminową i w połowie lipca mam pójść na ostatnią wizytę. Twierdził że wszystko w porządku, ale coś teraz ciężko mi uwierzyć.
No twój przypadek albo jest jakiś wyjątkowy albo to u mnie jakiś cud nad wisłą bo u mnie po 2 dniach zdjąłem gazę na dobre (już nic nie krwawiło), zero bólu (tylko 1 dzień) a po 3-4 dniach miałem erekcję i nic nie bolało... Opuchlizna zeszła po 3 dniach, dziś (8 dni po) wyszedł pierwszy szew. Tabletek przeciwbólowych już nie biorę bo nie ma po co, jedynie po każdym "sikaniu" spryskuję go sprejem odkażającym i smaruję szwy maścią Lignocainum Jelfa. Prysznic biorę od dnia zabiegu a wacusia myję Lactacydem (tym od żanetki lety ).
Kuźwa nie wiem co sie dzieje już z tym. Jak napisałem to potem normalnie erekcja jest, czasem nie w pełni, czasem tak. Nie wiem od czego to zależne teraz.
Od psychiki. Jeszcze podświadomie obawiasz się żeby nic nie uszkodzić. Uwierz mi na słowo ale za jakiś miesiąc będziesz mógł gwoździe wbijać
Wszystko wróci do normy.
Nie wiem czy to normalne więc się zapytam. Blizny mnie ostatnio strasznie bolą, żołądź się deformuje (podejrzewam że od spodni, albo guzika w bokserkach). Nie wiem czy to normalne, bo rano to mnie tak te blizny bolały że myślałem że zejde.
Witam. Co do twojego pytania to mnie blizny nie bolały, ale żołądź to fakt że czasem się troszke zdeformuje. A i odnośnie blizn - stosujesz już jakieś maści przeciwko nim?? Bo ten Cepan to porażka, nie widać żadnych zmian. Będe stosował do opróżnienia opakowania, i daje sobie spokój, troche sie już przyzwyczaiłem do tego wyglądu. A reszta może z czasem się unormuje. PZDR :lol:
Witam wszystkich, przeszedłem zabieg obrzezania 24 godziny temu. I mam jeden problem. Lekarz po zabiegu podczas wypisywania medykamentów powiedział abym opatrunku (podejrzanie ciasno przylegającego do mojego żołędzia) nie zdejmował przez 3 dni. Po przeczytaniu wielu waszych postów zastanawiam się czy jest jakiś sens w tak długim opatulaniu koleżki ? Czy ma to na celu lepsze gojenie się, lub wypadanie szwów, nie wiem cokolwiek, czy po prostu mogę dziś już normalnie zażyć kąpieli bez opatrunku ? :wink:
w jednym opatrunku od pon do soboty? bo nie wiem czy dobrze zrozumiałem a własnie co do tego, to jakie opatrunki stosujecie? mi lekarz kazał tylko okładać małego gazikami, nic nie przyklejać. tylko irytuje mnie to ponieważ gaziki uciekają czy po prostu w trakcie chodzenia zmienia się pozycja małego. ;/
Ja również chodziłem w szpitalnym opatrunku po zabiegu około 3 dni. Zacząłem brać prysznic około 4 dni po zabiegu. Jednak z tego co wiem to już 2-3 dni po można myć "zabiegowe" miejsce Ogólnie chodziłem w opatrunkach gdzieś z 2 tygodnie, z Wacławem cały czas uniesionym do góry, co zmniejsza opuchliznę i dzięki temu lepiej się goi teraz jestem już miesiąc po zabiegu częściowego z usunięciem wędzidełka i wygląda już dobrze, wszystko się pozrastało. Pozdrawiam.
Witam, 5ty tydzień po zabiegu i szczerze mówiąc mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o prace lekarza, opiekę telefoniczną i porady to jestem zadowolony, jeśli chodzi o bliznę po zabiegu to nie, ale to nie wina lekarza raczej jest. Da rade takie blizny wyleczyć maściami ? http://imageshack.us/g/200/img20110709001.jpg/
Sory za jakość jakby co, 3mp w komórce, nie mam cyfrówki żadnej.
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.