Dziwnie to wyglada. U mnie opuchlizna wyszla w nocy po pierwszej zmianie opatrunku i do teraz caly czas po prostu maleje. Urolog, u ktorego bylem w piatek na konsultajci wytlumaczyl mi, ze obrzek limfatyczny jest normalny i organizm musi wytworzyc nowe kanaliki odplywowe dla limfy i to po prostu po czasie znika.
Ja powiem tylko tyle, ze dzisiaj mija dzien 16 i caly czas mam go przyklejonego do brzucha, spie na plecach ogolnie staram sie caly czas lezec i siedziec tak, zeby byl ku gorze i nie wiem czy to tak dziala czy po prostu moj organizm sobie z tym radzi.