Siema, dzisiaj jest 28 dzień po zabiegu. Byłem na kontroli doktor wyciągnął szwy. Powiedział ze wszystko super się zagoiło. Odnośnie tej oponki bo bardzo o nią dopytywałem. To co u mnie wystąpiło to nie jest żaden obrzęk limfatyczny. Nie pamietam jak on to nazwał chyba zbliznowaceniem ale nie jestem pewien. Trzeba to smarować maścią contratubex i wszystko się wchłonie skóra stanie się bardziej elastyczna dzięki temu, przez co mój penis wroci do normalnych rozmiarów ( nadal ma normalny rozmiar ale chodzi o rozmiar sprzed operacji). Mówił ze blizna będzie przebudowywać się do 6 miesiecy. Po dwóch miesiącach mam widziec ogromny postęp a po 6 ma jej nie być(zapewnił). Wierze mu bo wcześniejsze wizyty u doktora były trochę oschle i krótkie. Przy tej porozmawiaj ze mna bardziej ludzko i po prostu wierze w to ze będę miał w 100% zdrowa maczugę. Rozwiązując jakieś teorie jestem po częściowym, a w spoczynku jestem stanie naciągnąć skore na tyle żeby zasłoniła cała żołądź. Oczywiscie po chwili ona zjeżdża ale jest to możliwe. Gdy ta blizna się wchłonie skóra samoczynnie będzie nachodziła na polowe głowy. Będę dawał kolejne update ale to już po jakiś dłuższych okresach czasu. Teraz wiem ze mogę definitywnie polecić doktora cieslikowskiego z poznania! Pozdro