• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

6 dni po zabiegu. Wszystko ok?

Po2gim

New member
Będziesz musiał rozciągnąć bliznę, żeby nie mieć dyskomfortu. Utrzymuj przy pelnym wzwodzie maksymalne zsunięcie tak przez okolo 5 - 10 minut codziennie i powinno sie ładnie naciągać.
Cześć. Po ilu dniach od zabiegu zalecasz takie coś robić? U mnie minęło około tygodnia, szwy rozpuszczalne wciąż widoczne i boję się w wzwodzie go rozciągać dlatego tylko w stanie spoczynku to robię. Będę niedługo na kontroli ale jestem po prostu ciekaw.
 

Pozdro8

Member
U mnie jeszcze min tydzien bez bzykania, nie zagoiło się jeszcze :<
@Po2gim chyba wszystko zależy od tego jak czujesz i jak się goi. Ja po tygodni zdjąłem w erekcji to poleciała mi krew, musiałem odczekać kilka dni i było ok. Lekarz też mi wczoraj powiedział, że to będzie miejsce wrażliwe przez jakiś czas, ale z czasem się rozciągnie i blizna zmięknie, że będzie wzór. "Czas jest lekarstwem" - sprawdza się chyba w każdej sytuacji.
 

Pozdro8

Member
u Ciebie to był zabieg plastyki wydłużenia wedzidelka , dobrze rozumiem ? Czy duza jest różnica wizualna w stanie spoczynku przed i po zabiegu ? O ile dalej możesz odciągnąć napletek we wzwodzie ?
Na wizycie mowa byla o plastyce, ale jak tak widze to tego wędzidełka już nie ma, więc chyba usunięte. Wizualnie w spoczynku (z napletkiem założonym) nie widzę żadnej różnicy, przy ściąnięciu od razu widać, że głowa nie leci tak mocno w dół (choć dalej lekko idzie).
We wzwodzie sciągam napletem praktycznie do wyprostowania, zostaje lekki fałdek napletka. Wcześniej od grzybka miałem niecały centymetr dystansu, nie mogłem założyć gumki, miałem uczucie że zaraz się wszystko rozerwie. Teraz zostało mi tylko rozćwiczyć bardziej bliznę bo aktualnie jest biała i twarda i trochę rwało na początku stosunku. Myślę, że to kwestia kilku podejść i będzie 10/10.
 

Sebix92

Active member
Na wizycie mowa byla o plastyce, ale jak tak widze to tego wędzidełka już nie ma, więc chyba usunięte. Wizualnie w spoczynku (z napletkiem założonym) nie widzę żadnej różnicy, przy ściąnięciu od razu widać, że głowa nie leci tak mocno w dół (choć dalej lekko idzie).
We wzwodzie sciągam napletem praktycznie do wyprostowania, zostaje lekki fałdek napletka. Wcześniej od grzybka miałem niecały centymetr dystansu, nie mogłem założyć gumki, miałem uczucie że zaraz się wszystko rozerwie. Teraz zostało mi tylko rozćwiczyć bardziej bliznę bo aktualnie jest biała i twarda i trochę rwało na początku stosunku. Myślę, że to kwestia kilku podejść i będzie 10/10.
Pokażesz jak teraz wygląda?
 

gosc1234

Member
Na wizycie mowa byla o plastyce, ale jak tak widze to tego wędzidełka już nie ma, więc chyba usunięte. Wizualnie w spoczynku (z napletkiem założonym) nie widzę żadnej różnicy, przy ściąnięciu od razu widać, że głowa nie leci tak mocno w dół (choć dalej lekko idzie).
We wzwodzie sciągam napletem praktycznie do wyprostowania, zostaje lekki fałdek napletka. Wcześniej od grzybka miałem niecały centymetr dystansu, nie mogłem założyć gumki, miałem uczucie że zaraz się wszystko rozerwie. Teraz zostało mi tylko rozćwiczyć bardziej bliznę bo aktualnie jest biała i twarda i trochę rwało na początku stosunku. Myślę, że to kwestia kilku podejść i będzie 10/10.
Na wizycie mowa byla o plastyce, ale jak tak widze to tego wędzidełka już nie ma, więc chyba usunięte. Wizualnie w spoczynku (z napletkiem założonym) nie widzę żadnej różnicy, przy ściąnięciu od razu widać, że głowa nie leci tak mocno w dół (choć dalej lekko idzie).
We wzwodzie sciągam napletem praktycznie do wyprostowania, zostaje lekki fałdek napletka. Wcześniej od grzybka miałem niecały centymetr dystansu, nie mogłem założyć gumki, miałem uczucie że zaraz się wszystko rozerwie. Teraz zostało mi tylko rozćwiczyć bardziej bliznę bo aktualnie jest biała i twarda i trochę rwało na początku stosunku. Myślę, że to kwestia kilku podejść i będzie 10/10.
miałeś laserowy zabieg czy standardowo „nożem” Cię cięli i zakładali szwy ? czy jest różnica w odczuciach / doznaniach po zabiegu ?
 

Pozdro8

Member
miałeś laserowy zabieg czy standardowo „nożem” Cię cięli i zakładali szwy ? czy jest różnica w odczuciach / doznaniach po zabiegu ?
Miałem zabieg ani laserem ani nożem. Robili to prądem i nazywa się to frenuloktomia. Znieczulenie miejscowe, kilka strzałów z urządzenia przypominającego dlugopis. Uziemiony byłem na nodze, więc urządzenie pracuje jak spawarka. Polecam bo nie ma żadnych szwów 😁

A tu wrzucam efekt po 25 dniach:

 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Podobne tematy

Do góry