Cześć. Po ilu dniach od zabiegu zalecasz takie coś robić? U mnie minęło około tygodnia, szwy rozpuszczalne wciąż widoczne i boję się w wzwodzie go rozciągać dlatego tylko w stanie spoczynku to robię. Będę niedługo na kontroli ale jestem po prostu ciekaw.Będziesz musiał rozciągnąć bliznę, żeby nie mieć dyskomfortu. Utrzymuj przy pelnym wzwodzie maksymalne zsunięcie tak przez okolo 5 - 10 minut codziennie i powinno sie ładnie naciągać.
u Ciebie to był zabieg plastyki wydłużenia wedzidelka , dobrze rozumiem ? Czy duza jest różnica wizualna w stanie spoczynku przed i po zabiegu ? O ile dalej możesz odciągnąć napletek we wzwodzie ?Panowie, zaliczone Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemii, dzięki za każdą pomoc!
Na wizycie mowa byla o plastyce, ale jak tak widze to tego wędzidełka już nie ma, więc chyba usunięte. Wizualnie w spoczynku (z napletkiem założonym) nie widzę żadnej różnicy, przy ściąnięciu od razu widać, że głowa nie leci tak mocno w dół (choć dalej lekko idzie).u Ciebie to był zabieg plastyki wydłużenia wedzidelka , dobrze rozumiem ? Czy duza jest różnica wizualna w stanie spoczynku przed i po zabiegu ? O ile dalej możesz odciągnąć napletek we wzwodzie ?
Pokażesz jak teraz wygląda?Na wizycie mowa byla o plastyce, ale jak tak widze to tego wędzidełka już nie ma, więc chyba usunięte. Wizualnie w spoczynku (z napletkiem założonym) nie widzę żadnej różnicy, przy ściąnięciu od razu widać, że głowa nie leci tak mocno w dół (choć dalej lekko idzie).
We wzwodzie sciągam napletem praktycznie do wyprostowania, zostaje lekki fałdek napletka. Wcześniej od grzybka miałem niecały centymetr dystansu, nie mogłem założyć gumki, miałem uczucie że zaraz się wszystko rozerwie. Teraz zostało mi tylko rozćwiczyć bardziej bliznę bo aktualnie jest biała i twarda i trochę rwało na początku stosunku. Myślę, że to kwestia kilku podejść i będzie 10/10.
na poprzedniej stronie tego wątku masz dwie foty, nic się nie zmieniło specjalnie z tym, że wszystko już jest łatwiejsze w obsłudzePokażesz jak teraz wygląda?
Na wizycie mowa byla o plastyce, ale jak tak widze to tego wędzidełka już nie ma, więc chyba usunięte. Wizualnie w spoczynku (z napletkiem założonym) nie widzę żadnej różnicy, przy ściąnięciu od razu widać, że głowa nie leci tak mocno w dół (choć dalej lekko idzie).
We wzwodzie sciągam napletem praktycznie do wyprostowania, zostaje lekki fałdek napletka. Wcześniej od grzybka miałem niecały centymetr dystansu, nie mogłem założyć gumki, miałem uczucie że zaraz się wszystko rozerwie. Teraz zostało mi tylko rozćwiczyć bardziej bliznę bo aktualnie jest biała i twarda i trochę rwało na początku stosunku. Myślę, że to kwestia kilku podejść i będzie 10/10.
miałeś laserowy zabieg czy standardowo „nożem” Cię cięli i zakładali szwy ? czy jest różnica w odczuciach / doznaniach po zabiegu ?Na wizycie mowa byla o plastyce, ale jak tak widze to tego wędzidełka już nie ma, więc chyba usunięte. Wizualnie w spoczynku (z napletkiem założonym) nie widzę żadnej różnicy, przy ściąnięciu od razu widać, że głowa nie leci tak mocno w dół (choć dalej lekko idzie).
We wzwodzie sciągam napletem praktycznie do wyprostowania, zostaje lekki fałdek napletka. Wcześniej od grzybka miałem niecały centymetr dystansu, nie mogłem założyć gumki, miałem uczucie że zaraz się wszystko rozerwie. Teraz zostało mi tylko rozćwiczyć bardziej bliznę bo aktualnie jest biała i twarda i trochę rwało na początku stosunku. Myślę, że to kwestia kilku podejść i będzie 10/10.
Miałem zabieg ani laserem ani nożem. Robili to prądem i nazywa się to frenuloktomia. Znieczulenie miejscowe, kilka strzałów z urządzenia przypominającego dlugopis. Uziemiony byłem na nodze, więc urządzenie pracuje jak spawarka. Polecam bo nie ma żadnych szwówmiałeś laserowy zabieg czy standardowo „nożem” Cię cięli i zakładali szwy ? czy jest różnica w odczuciach / doznaniach po zabiegu ?
Mówiłeś wcześniej ze masz całkowicie usunięte wędzidełko i chyba faktycznie tak jest. powiedz czy odczuwasz jakaś różnice w doznaniach podczas gdy nie masz wedzidelka ?Cos się popsuło, polacz to admin w jeden post
Prywatnie, T&T Media we Wrocławiu, 550zl.Robiłeś to prywatnie czy na NFZ?
Mogę dłużej i jest przyjemniejMówiłeś wcześniej ze masz całkowicie usunięte wędzidełko i chyba faktycznie tak jest. powiedz czy odczuwasz jakaś różnice w doznaniach podczas gdy nie masz wedzidelka ?
Dobra robotaMiałem zabieg ani laserem ani nożem. Robili to prądem i nazywa się to frenuloktomia. Znieczulenie miejscowe, kilka strzałów z urządzenia przypominającego dlugopis. Uziemiony byłem na nodze, więc urządzenie pracuje jak spawarka. Polecam bo nie ma żadnych szwów
A tu wrzucam efekt po 25 dniach:
Zastanawiam się czy po plastyce wydłużenia wedzidelka skalpelem będę miał podobny efektDobra robota
ale miałeś zabieg wydłużania i szycie czy samo podcięcie ?Ja mam taki efekt po zabiegu skalpelem