Witam ponownie!
Chwilke mnie tutaj nie było, ale to z racji tego ze nie ma jakichs wielkich zmian w wygladzie malego. Oczywiscie opuchlizna powoli schodzi, wrazliwosc jest coraz mniejsza i ogolnie powoli wszystko zaczyna byc dobrze, jednak jak to zwykle bywa nie wszystko musi isc po naszej mysli. w moim przypadku chodzi o to ze jakis czas temu (nie potrafie powiedziec dokladnie kiedy, ale zakladam ze kilka dni temu) z powodu erekcji puscil mi jeden ze szwow, i to w miejscu najmniej wygojonym, czyli w okolicach wedzidelka. Podsylam kilka zdjec i prosze o porady co z tym wszystkim zrobic.
1 zdjecie przedstawia malego 3 dni temu, kiedy odkrylem dziure. (strupy nie są przyczyną niepokoju-tak przynajmniej powiedział mi lekarz na wizycie kontrolnej. Zakładam też że ta biała maź jest wynikiem zarninowania rany)
W miedzczasie miejsce to wygladało już tak :
A dziś wydaje mi się że wygląda troszke gorzej niż na ww. zdjęciu:
Dodam również że miejsce to ani mi nie spuchło, ani nie bolało, teraz jest już suche i nie ma z niego żadnych wycieków. Gdy dotykałem rany to czuć było że robi się na niej strup. nie przejmowałbym się tym, gdyby nie fakt że do całkowitego zasklepienia brakuje jeszcze troszke (nadal czuć dziurę), a jednak wydzielina wewnątrz rany nie ma już koloru białawego, co świadczyłoby o ziarninowaniu, a bardziej ma kolor żółty.
za wszystkie rady co z tym fantem zrobić z góry dziękuję