Ściagaj opatrunek bez zastanowienia. Ja też poczatkowo balem sie chodzic "bez kożucha" na wacku , ale nawet lekarz mi powiedział żeby go ściagnać bo tylko rany/strupy do niego przylegają i przy ściaganiu znowu się je uszkadza i delikatnie krwawi. Rzeczywiście po ściagnięciu opatrunku zero krwawienia. Na poczatku takie chodzenie jest uciążliwe ,bo bielizna ociera się o hełm , ale przyjamniej u mnie szybko się przezwyczailiśmy do nowego stylu chodzenia i już jest w porząadku.