Nie, ale myślę nad tym, choć obawiam się, że zmagam się ze spastycznością, która może się okazać nieuleczalna. Sam się rozciągam, ale z różnym skutkiem. Byłem u fizjo gdy miałem bakterie i powiem Ci, że czułem się po ćwiczeniach, rozciąganiach i ucisku punktów spustowych zdecydowanie gorzej...