u mnie raczej stres nic nie zmienia. Też biegałem, starałem się rozciągać i nic. Chwilowa ulga kiedy mięśnie są zmęczone, a później wraca ze zdwojoną siłą. Mam tak, że czasem po seksie czuję się lepiej, a czasem nie. Nie mam pojęcia dlaczego. Sikam normalnie, chyba, że mnie bardzo boli krocze...