Ja też robię jutro posiew, bo poprawa po fosfomycynie jest niewielka lub w ogóle jej nie ma i mam wrażenie, że w prostacie działa jeszcze trzeci gracz lub obecne dwa się uodporniły (lub jeden z nich). Zauważyłem, że mam pogorszenie po czynnościach, które angażują mięśnie miednicy - teraz m.inn. trochę pochodziłem po drabinie, bo obcinałem gałęzie z drzew i klasycznie pieczenie w cewce moczowej, piłka w dupie i częstomocz. Nie odstawiam antybiotyku na razie, najpierw zrobię posiew.