Cześć,
niedawno byłem poddany zabiegowi obrzezania i jak dzisiaj po raz pierwszy ściągnąłem opatrunek to zobaczyłem, że szwy są schowane pod skórą, która dochodzi nie dalej niż do żąłędzia. Ta linia cięcia(?) ze szwami jest oddalona o jakieś 2/3cm od żołędzia, z tym, że właśnie na niej znajduje się opuchnięta skóra. Czy tak powinno być? Mam tą skórę odwijać i przepisaną maścią smarować szwy pod ta skórą?
niedawno byłem poddany zabiegowi obrzezania i jak dzisiaj po raz pierwszy ściągnąłem opatrunek to zobaczyłem, że szwy są schowane pod skórą, która dochodzi nie dalej niż do żąłędzia. Ta linia cięcia(?) ze szwami jest oddalona o jakieś 2/3cm od żołędzia, z tym, że właśnie na niej znajduje się opuchnięta skóra. Czy tak powinno być? Mam tą skórę odwijać i przepisaną maścią smarować szwy pod ta skórą?