• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Po zabiegu obrzezania

MKD

Active member
Wiem, że muszę coś z tym zrobić. Właściwie nie coś tylko udać się na zabieg.

Jestem dosyć nerwową osobą, która za dużo bierze do siebie. I mimo przeczytania tutaj kilkudziesięciu opinii różnych osób to chyba jeszcze bardziej się tym stresuję. A gdy myślę już o jakimś cięciu na członku, to już dla mnie tragedia. Ogólnie rzecz biorąc chciałbym to mieć za sobą ale boje się jak cholera.

Gdybyś mógł to powiedz czy rzeczywiście z tą nadwrażliwością jest tak straznie jak mówią i piszą przez te pierwsze dni?

Tez sie balem... Gdyby nie pewna kobieta, ktora poznalem nigdy bym tam nie poszedl ale no coz musialem zrobic to nie tylko dla siebie ale tez dla naszego zwiazku.

Jesli chodzi o sam zabieg to pewnie juz przeczytales, ze znieczulenie miejscowe boli mocno. Niestety trzeba to przyjac zeby zabieg nie bolal.
Ja wybralem znieczulenie ogolnebo balem sie w chuj igly w penisa.

Wybralem sie do urologa, wszedlem powiedzialem konkretnie sie trzeba zrobic obrzezanie - bylem prywatnie. Wyladalem na stole, polozylem sie na plecach, spdonie w dol i szybka diagnoza klasyczna stulejka calkowita, nie ma opcji na stapler trzeba klasycznie. Zapytalem o zniczuelnie ogolne i nie bylo problemu bo jedyne opcje to albo ogolne albo od pasa w dol czyli zastrzyk w kregoslup to juz wybrale to ogolne tak jak planowalem

No i niestety na zabieg czekalem dlugo bo prawie 2 miesiace przez znieczuelnie ogolne... Konsultacja 2 pazdziernika a zabieg 27 listopada.

Dzien wczesniej przyjechalem do wynajetego na 6 dno hotelu. Sam zabieg? przyszedlem na oddzial szpitalny, podpisalem zgody, dostalem zestaw pytan, zalozyli mi wenflon i czekalem za lekarzem wraz z reszta pacjentow.

Mialem tylko delikatnie podniesione cisnienie z nerwow ale nie denerwowalem sie jakos mocno bo wiedzialem, ze kobieta czeka za informacja to mnie to uspokajalo, ze ktos sie o mnie martwi i mysli jak tam moj zabieg. Poszedlem na stol, podlaczyli mnie pod wenflon - mialem znieczulenie podawane dożylnie. Maski inkubacyjnej mi nie zalozyli - dopiero jak usnalem. Byl tam anestezjolog, chirurg urolog i dwie peielgniarki z czego jedna naprawde atrkacyjna i mloda.

Nawet nie wiem kiedy zasnalem xD obudzilem sie jak wyciagali mi to gowno z gardla od inkubacji. Male to nie bylo xD Czulem tak dziwnie, ze czegos brakuje ale UWAGA 0 bolu. Autentycznie 0 bolu po zabiegu. Mialem tak dobrze zrobiony opatrunek, ze moglem chodzic - moje nastepne byly tragiczne, ze z trudem sie poruszalem.

Szybka wizyta w aptece bo nie mialem masci EMOFIX, ktora zalecil lekarz ba rany.

Wrocilem do hotelu, po 24 godzinach zdjalem ten opatrunek i tutaj zrobilem cos na wlasna mysl. Opatrunek zrobilem tylko pod zoledziem! Zoladz byla odkryta a ja nago lezalem/siedzialem w hotelu. Tak posiedzialem od soboty to wtorku rano kiedy to musialem zaczac chodzic ubrany. Targedia na poczatku bo zle robilem opatrunki, zle ukladalem boksreki.

Nadwaraliwosc? To nie jest bol, jedynie jak za szybko wsadzisz go bez opatrunku w gatki to tak bedzie bolec. Za kazdym razem jak sie myjesz boli coraz mniej az nadwrazliwosc znika. Ale czy jest to bol? Nie powiedzialbym... Dopoki sie tam nie uderzysz to po prostu jest nie przyjemne.

Kilka dni po zabiegu - tak okolo 2-4 dnia bedziesz czuc, ze zalujesz tej decyzji ja spojrzysz na swojego penisa, opuchnietego, od krwi itd. Bedziesz sie martwic czy wszystko jest ok.

Bardzo wazne, jest dbanie o higiene! Myjesz penisa, linie szwow delikatnie gazikiem. To bedzie Ci duzo czasu zajmowac. w pracy wal l4 na minimum 3 tygodnie najlepiej.

3 dnia w ogole wyskoczyla mi opuchlizna to ze strachu poszedlem na sor, Urolog dyzurny zdjal opatrunek na sucho.... Zalozyl ten stary wiec zostalem potraktowany nie fajnie ale za to obejrzal dokadnie i stwierdzil, ze wszystko jest ok.

Nastepnie kilka dni spedzilem u dziewczyny. Spalismy osobno.

Dzisiaj jest 18 dzien po zabiegu i penis juz wyglada calkiem spoko. Czekam az wypadna szwy i za jakis czas bedzie mozna zaczac korzystac.

Ja polecam obrzezanie calkowite z cieciem High bo nie tracisz tyle wewnetrznego napletka i masz pewnosc, ze problem nigdy nie wroci a penis wyglada zwyczajnie ladniej.

Nawet sie nie zastanawiaj tylko idz na stol. Ja mialem szczescie, ze spotkalem taka kobiete, ktora byla strasznie wyrozumiala a powiedzialem jej o problemie przed naszym pierwszym spotkaniem.

Nie trac tyle czasu co ja. Poznasz jakas i co? Bedziesz sie bac nawiazac blizsza relacje bo masz problem w spodniach? Pierwszy tydzien jest nie fajny ale pozniej jest coraz lepiej az ostatecznie bedzie dobrze i do noszenia penisa do gory tez sie przyzwyczaisz.

W kazdym razie kiedys bedziesz musial to zrobic a nie licz, ze spotkasz taka jak ja, ktora poczeka cale 4 miesiace za pierwszym seksem. No chyba, ze kogos juz masz to wtedy inna sprawa xD

ja nie zaluje, zalowalem przez moze 2 dni, stracilem apetyt, checi itd jak to zobaczyem co tam sie odwalilo - zdjecia masz w moich postach.

Ale teraz? juz nie moge sie doczekac az szwy wypadna
 

chastu94

Member
Zapytam z ciekawości i może w sumie z niewiedzy. Miałeś obrzezanie częściowe czy całkowite? Ogólnie rzecz biorąc widzę że więcej jest zwolenników całkowitego. Pytam gdyż najprawdopodobniej u mnie byłoby to częściowe. A tak wynikało wczoraj z pierwszych konsultacji i rozmów na ten temat.

Na wizycie u urologa byłem już wczoraj, tak jak wspominałem, także można powiedzieć że pierwszy krok za mną chociaż bardzo niepewnie. Z tego co piszą to u jednego z lepszych w Polsce, który jest związany z zabiegami obrzezania. Wczoraj byłem pewien że chciałbym to mieć za sobą jak najszybciej (najbliższe terminy to koniec stycznia/początek lutego), ale dzisiaj powoli ta dezycja znika i ustaje. Tak jak mówię wynika to chyba głównie ze strachu.
Ja miałem obrzezanie całkowite i jestem jak najbardziej zadowolony. Faktycznie czas oczekiwania całkiem spory. Być może przez okres świąteczny wszystko się wydłuża. Ja wszystko miałem ogarnięte wciągu tygodnia (wizyta plus zabieg).

Z całego zabiegu najgorsze będzie podanie znieczulenia. Ja miałem miejscowe i przy pierwszym ukłuciu chirurg dostała kopa :D (zabieg robiła kobieta). Jeżeli będziesz miał wybór to wybierz obrzezanie staplerem, podobno szybciej się goi i efekt wizualny jest lepszy. JA zapisałem się właśnie na obrzezanie staplerem. W trakcie zabiegu, który minął błyskawicznie zapytałem się po jakim czasie odpadnie ten metalowy krążek, który zostaje po staplerze. A chirurg ze zdziwieniem pyta się o co mi chodzi bo ona właśnie skończyła szyć i mam normalne rozpuszczalne szwy a nie zszywki :D
Babeczki w rejestracji nie popisały się :D
 

chastu94

Member
Tez sie balem... Gdyby nie pewna kobieta, ktora poznalem nigdy bym tam nie poszedl ale no coz musialem zrobic to nie tylko dla siebie ale tez dla naszego zwiazku.

Jesli chodzi o sam zabieg to pewnie juz przeczytales, ze znieczulenie miejscowe boli mocno. Niestety trzeba to przyjac zeby zabieg nie bolal.
Ja wybralem znieczulenie ogolnebo balem sie w chuj igly w penisa.

Wybralem sie do urologa, wszedlem powiedzialem konkretnie sie trzeba zrobic obrzezanie - bylem prywatnie. Wyladalem na stole, polozylem sie na plecach, spdonie w dol i szybka diagnoza klasyczna stulejka calkowita, nie ma opcji na stapler trzeba klasycznie. Zapytalem o zniczuelnie ogolne i nie bylo problemu bo jedyne opcje to albo ogolne albo od pasa w dol czyli zastrzyk w kregoslup to juz wybrale to ogolne tak jak planowalem

No i niestety na zabieg czekalem dlugo bo prawie 2 miesiace przez znieczuelnie ogolne... Konsultacja 2 pazdziernika a zabieg 27 listopada.

Dzien wczesniej przyjechalem do wynajetego na 6 dno hotelu. Sam zabieg? przyszedlem na oddzial szpitalny, podpisalem zgody, dostalem zestaw pytan, zalozyli mi wenflon i czekalem za lekarzem wraz z reszta pacjentow.

Mialem tylko delikatnie podniesione cisnienie z nerwow ale nie denerwowalem sie jakos mocno bo wiedzialem, ze kobieta czeka za informacja to mnie to uspokajalo, ze ktos sie o mnie martwi i mysli jak tam moj zabieg. Poszedlem na stol, podlaczyli mnie pod wenflon - mialem znieczulenie podawane dożylnie. Maski inkubacyjnej mi nie zalozyli - dopiero jak usnalem. Byl tam anestezjolog, chirurg urolog i dwie peielgniarki z czego jedna naprawde atrkacyjna i mloda.

Nawet nie wiem kiedy zasnalem xD obudzilem sie jak wyciagali mi to gowno z gardla od inkubacji. Male to nie bylo xD Czulem tak dziwnie, ze czegos brakuje ale UWAGA 0 bolu. Autentycznie 0 bolu po zabiegu. Mialem tak dobrze zrobiony opatrunek, ze moglem chodzic - moje nastepne byly tragiczne, ze z trudem sie poruszalem.

Szybka wizyta w aptece bo nie mialem masci EMOFIX, ktora zalecil lekarz ba rany.

Wrocilem do hotelu, po 24 godzinach zdjalem ten opatrunek i tutaj zrobilem cos na wlasna mysl. Opatrunek zrobilem tylko pod zoledziem! Zoladz byla odkryta a ja nago lezalem/siedzialem w hotelu. Tak posiedzialem od soboty to wtorku rano kiedy to musialem zaczac chodzic ubrany. Targedia na poczatku bo zle robilem opatrunki, zle ukladalem boksreki.

Nadwaraliwosc? To nie jest bol, jedynie jak za szybko wsadzisz go bez opatrunku w gatki to tak bedzie bolec. Za kazdym razem jak sie myjesz boli coraz mniej az nadwrazliwosc znika. Ale czy jest to bol? Nie powiedzialbym... Dopoki sie tam nie uderzysz to po prostu jest nie przyjemne.

Kilka dni po zabiegu - tak okolo 2-4 dnia bedziesz czuc, ze zalujesz tej decyzji ja spojrzysz na swojego penisa, opuchnietego, od krwi itd. Bedziesz sie martwic czy wszystko jest ok.

Bardzo wazne, jest dbanie o higiene! Myjesz penisa, linie szwow delikatnie gazikiem. To bedzie Ci duzo czasu zajmowac. w pracy wal l4 na minimum 3 tygodnie najlepiej.

3 dnia w ogole wyskoczyla mi opuchlizna to ze strachu poszedlem na sor, Urolog dyzurny zdjal opatrunek na sucho.... Zalozyl ten stary wiec zostalem potraktowany nie fajnie ale za to obejrzal dokadnie i stwierdzil, ze wszystko jest ok.

Nastepnie kilka dni spedzilem u dziewczyny. Spalismy osobno.

Dzisiaj jest 18 dzien po zabiegu i penis juz wyglada calkiem spoko. Czekam az wypadna szwy i za jakis czas bedzie mozna zaczac korzystac.

Ja polecam obrzezanie calkowite z cieciem High bo nie tracisz tyle wewnetrznego napletka i masz pewnosc, ze problem nigdy nie wroci a penis wyglada zwyczajnie ladniej.

Nawet sie nie zastanawiaj tylko idz na stol. Ja mialem szczescie, ze spotkalem taka kobiete, ktora byla strasznie wyrozumiala a powiedzialem jej o problemie przed naszym pierwszym spotkaniem.

Nie trac tyle czasu co ja. Poznasz jakas i co? Bedziesz sie bac nawiazac blizsza relacje bo masz problem w spodniach? Pierwszy tydzien jest nie fajny ale pozniej jest coraz lepiej az ostatecznie bedzie dobrze i do noszenia penisa do gory tez sie przyzwyczaisz.

W kazdym razie kiedys bedziesz musial to zrobic a nie licz, ze spotkasz taka jak ja, ktora poczeka cale 4 miesiace za pierwszym seksem. No chyba, ze kogos juz masz to wtedy inna sprawa xD

ja nie zaluje, zalowalem przez moze 2 dni, stracilem apetyt, checi itd jak to zobaczyem co tam sie odwalilo - zdjecia masz w moich postach.

Ale teraz? juz nie moge sie doczekac az szwy wypadna
Dobrze napisane, zgadzam się ze wszystkim w 100% :)

U mnie ze szwami był mały problem bo po miesiącu cały czas miałem jeszcze ok 10. Zadzwoniłem do lekarza i zapytałęm się czy mam do niej przyjść na zdjecie. Kazała mi zdjac samemu jeżeli potrafię :D
 

MKD

Active member
Dobrze napisane, zgadzam się ze wszystkim w 100% :)

U mnie ze szwami był mały problem bo po miesiącu cały czas miałem jeszcze ok 10. Zadzwoniłem do lekarza i zapytałęm się czy mam do niej przyjść na zdjecie. Kazała mi zdjac samemu jeżeli potrafię :D

No ja mam dopiero 18 dzien ale zaczne go w czyms moczyc zebhy sie szybciej rozpuszczaly.

Trzeba po prostu twardo isc na zabieg i albo stapler bo tez wlasnie slyszalem, ze lepiej to wychodzi albo w ogolnym bo nie ma tego obrzeku po igle wiec chirurgowi sie latwo zszywa.

A jeszcze slyszalem, ze laserowo jest spoko bo podobno szybciej sie goi.

siendej


Nie ma co sie bac na zapas, idz na zabieg i miej to za soba bo tracisz nie potrzebnie dobre czasy jesli jestes mlody. Juz nie mowie o mozliwych powiklaniach przez stulejke bo w koncu tam jest pelno mastki jesli nie da sie sciagnac napletka i z tego moze byc wiele problemow.

jak masz jakies pytania to wal chetnie pomoge tym co maja zabieg przed soba
 

chastu94

Member
No ja mam dopiero 18 dzien ale zaczne go w czyms moczyc zebhy sie szybciej rozpuszczaly.

Trzeba po prostu twardo isc na zabieg i albo stapler bo tez wlasnie slyszalem, ze lepiej to wychodzi albo w ogolnym bo nie ma tego obrzeku po igle wiec chirurgowi sie latwo zszywa.

A jeszcze slyszalem, ze laserowo jest spoko bo podobno szybciej sie goi.

siendej


Nie ma co sie bac na zapas, idz na zabieg i miej to za soba bo tracisz nie potrzebnie dobre czasy jesli jestes mlody. Juz nie mowie o mozliwych powiklaniach przez stulejke bo w koncu tam jest pelno mastki jesli nie da sie sciagnac napletka i z tego moze byc wiele problemow.

jak masz jakies pytania to wal chetnie pomoge tym co maja zabieg przed soba
Jak będziesz chciał sam wyjąć to polecam bezpośrednio po moczeniu w rumianku. Nici robią się bardziej miękkie i elastyczne co bardzo ułatwia całą "procedurę" :)

Ja również bardzo chętnie pomogę. U mnie jest już wszystko ok i nie muszę wchodzić na to forum, ale robię to z czystą przyjemnością żeby właśnie pomóc bo sam po sobie wiem, jaką to przynosi ulgę :)
 

siendej

New member
Ja miałem obrzezanie całkowite i jestem jak najbardziej zadowolony. Faktycznie czas oczekiwania całkiem spory. Być może przez okres świąteczny wszystko się wydłuża. Ja wszystko miałem ogarnięte wciągu tygodnia (wizyta plus zabieg).

Z całego zabiegu najgorsze będzie podanie znieczulenia. Ja miałem miejscowe i przy pierwszym ukłuciu chirurg dostała kopa :D (zabieg robiła kobieta). Jeżeli będziesz miał wybór to wybierz obrzezanie staplerem, podobno szybciej się goi i efekt wizualny jest lepszy. JA zapisałem się właśnie na obrzezanie staplerem. W trakcie zabiegu, który minął błyskawicznie zapytałem się po jakim czasie odpadnie ten metalowy krążek, który zostaje po staplerze. A chirurg ze zdziwieniem pyta się o co mi chodzi bo ona właśnie skończyła szyć i mam normalne rozpuszczalne szwy a nie zszywki :D
Babeczki w rejestracji nie popisały się :D
Niestety zabiegu przy pomocy staplera w Rzrszowie nie ma, a przynajmniej nigdzie nie znalazłem takiej informacji. Tak
No ja mam dopiero 18 dzien ale zaczne go w czyms moczyc zebhy sie szybciej rozpuszczaly.

Trzeba po prostu twardo isc na zabieg i albo stapler bo tez wlasnie slyszalem, ze lepiej to wychodzi albo w ogolnym bo nie ma tego obrzeku po igle wiec chirurgowi sie latwo zszywa.

A jeszcze slyszalem, ze laserowo jest spoko bo podobno szybciej sie goi.

siendej


Nie ma co sie bac na zapas, idz na zabieg i miej to za soba bo tracisz nie potrzebnie dobre czasy jesli jestes mlody. Juz nie mowie o mozliwych powiklaniach przez stulejke bo w koncu tam jest pelno mastki jesli nie da sie sciagnac napletka i z tego moze byc wiele problemow.

jak masz jakies pytania to wal chetnie pomoge tym co maja zabieg przed soba
Odnośnie wieku to mam 24 lata. Niestety w części Polski południowo wschodniej a dokładniej w Rzeszowie nie ma chyba innego sposobu zabiegu niż zwykle cięcie. "Lekko" mnie uspokaja że lekarz ma naprawdę dobre opinie wśród pacjentów nie tylko z podkapracia.

Mocno niepokoi mnie też jak to wszystko będzie wyglądać już po zabiegu. Przeczytałem dziesiątki opisów, komentarzy, wątków w szczególności tutaj np. Ze czasami dłuższy czas gojenia, cieknące rany i jednak podczas wzwodów, czy te szwy całkiem nie "puszczą"
 

MKD

Active member
Niestety zabiegu przy pomocy staplera w Rzrszowie nie ma, a przynajmniej nigdzie nie znalazłem takiej informacji. Tak

Odnośnie wieku to mam 24 lata. Niestety w części Polski południowo wschodniej a dokładniej w Rzeszowie nie ma chyba innego sposobu zabiegu niż zwykle cięcie. "Lekko" mnie uspokaja że lekarz ma naprawdę dobre opinie wśród pacjentów nie tylko z podkapracia.

Mocno niepokoi mnie też jak to wszystko będzie wyglądać już po zabiegu. Przeczytałem dziesiątki opisów, komentarzy, wątków w szczególności tutaj np. Ze czasami dłuższy czas gojenia, cieknące rany i jednak podczas wzwodów, czy te szwy całkiem nie "puszczą"
No ja robilem 90km od miejsca zamieszkania bo u mnie w miescie to strach xD

Jak dobrze zszyte to nie puszcza poza tym bedziesz sie budzic w nocy a jak 1 szew pusci to sie nic nie stanie.

Okres po zabiegu jest wlasnie najgorszy. Musisz sie dobrze przygotowac i kupic:

-Kompresy jalowe z gazy
-Ostre nozyczki
-Duzo przylepcow ale tych szerokich
-Szare mydlo
-Octenisept
-Ketonal
-Jakas masc, ktora nasmarujesz kompres jalowy przed zalozeniem zeby sie tak nie przyklejal. Ja sobie wcieralem Emofix - przyspiesza gojenie ran.

To Ci wystarczy a pozniej mozesz dolozyc aescin i jakas masc na blizne ale masc to pozniej.

Najgorsze sa pierwsze dni bo zmiana opatrunku stanowi problem bo sie przykleja wiec trzeba moczyc. Penis nie boli ale jak go dotykasz to jest taki obolaly wiec zmkany opatrunku trwaja. Nadwrazliwosc wiadomo tez przeszkadza ale to wszystko wymaga czasu i bedzie dobrze.

Ja sie tak niby przygotowalem a juz wiem, ze przylepce to z 4-5 potrzeba i to musze byc dobrej jakosci przylepce zebys ich nie odrywal od opatrunku, one musza trzymac bez wymiany. Tzn idziesz sie wysikac, odklejasz penisa od brzucha i przyklejasz spowrotem tymi przylepcami bo ich nie oderwiesz od gazy. Wtedy musisz zmieniac opatrunek raz dziennie.

Niektorzy zmieniaja opatrunki co oddanie moczu ja zmianialem co 24h zeby no odrywac tego a opatrunek mialem taki, ze mocz nie mial z nim kontaktu.

Jak dobrze do tego podejdziesz, bedziesz mial mozliwosc 2 tygodnie nie robic NIC to blyskawicznie sie wszystko zagoi i staniesz na nogi. Lepiej sie przemeczyc teraz jak masz 24 lata niz pozniej. Ja mam 26 wiec jestem nie wiele starszy a zaluje, ze nie zrobilem tego wczesniej. Ile dziewczyn poznalem i sie musialem hamowac bo wiadomo problem w spodniach...

Nie popelniaj tego bledu - i tak kiedys ten zabieg przejdziesz to lepiej teraz np i obrzezanie calkowite bo zapewnia 100% skutecznosc. No chyba, ze chcesz czesciowe ale ja bym nie robil
 

Rubber

Member
@siend
Jeżeli chcesz dobrze wykonane częściowe obrzezanie to niestety, ale musisz wybrać naprawdę bardzo dobrego chirurga, żebyś nie musiał dać się kroić dwa razy, tak jak to było chociażby w moim przypadku(za drugim razem zdecydowałem się na ponowne częściowe, ale już u jednego z najbardziej polecanych tu chirurgów z Krakowa).
Zgodzę się z @MKD jak wybierzesz obrzezanie całkowite to problem z głowy na zawsze.
 

siendej

New member
@siend
Jeżeli chcesz dobrze wykonane częściowe obrzezanie to niestety, ale musisz wybrać naprawdę bardzo dobrego chirurga, żebyś nie musiał dać się kroić dwa razy, tak jak to było chociażby w moim przypadku(za drugim razem zdecydowałem się na ponowne częściowe, ale już u jednego z najbardziej polecanych tu chirurgów z Krakowa).
Zgodzę się z @MKD jak wybierzesz obrzezanie całkowite to problem z głowy na zawsze.
No ja robilem 90km od miejsca zamieszkania bo u mnie w miescie to strach xD

Jak dobrze zszyte to nie puszcza poza tym bedziesz sie budzic w nocy a jak 1 szew pusci to sie nic nie stanie.

Okres po zabiegu jest wlasnie najgorszy. Musisz sie dobrze przygotowac i kupic:

-Kompresy jalowe z gazy
-Ostre nozyczki
-Duzo przylepcow ale tych szerokich
-Szare mydlo
-Octenisept
-Ketonal
-Jakas masc, ktora nasmarujesz kompres jalowy przed zalozeniem zeby sie tak nie przyklejal. Ja sobie wcieralem Emofix - przyspiesza gojenie ran.

To Ci wystarczy a pozniej mozesz dolozyc aescin i jakas masc na blizne ale masc to pozniej.

Najgorsze sa pierwsze dni bo zmiana opatrunku stanowi problem bo sie przykleja wiec trzeba moczyc. Penis nie boli ale jak go dotykasz to jest taki obolaly wiec zmkany opatrunku trwaja. Nadwrazliwosc wiadomo tez przeszkadza ale to wszystko wymaga czasu i bedzie dobrze.

Ja sie tak niby przygotowalem a juz wiem, ze przylepce to z 4-5 potrzeba i to musze byc dobrej jakosci przylepce zebys ich nie odrywal od opatrunku, one musza trzymac bez wymiany. Tzn idziesz sie wysikac, odklejasz penisa od brzucha i przyklejasz spowrotem tymi przylepcami bo ich nie oderwiesz od gazy. Wtedy musisz zmieniac opatrunek raz dziennie.

Niektorzy zmieniaja opatrunki co oddanie moczu ja zmianialem co 24h zeby no odrywac tego a opatrunek mialem taki, ze mocz nie mial z nim kontaktu.

Jak dobrze do tego podejdziesz, bedziesz mial mozliwosc 2 tygodnie nie robic NIC to blyskawicznie sie wszystko zagoi i staniesz na nogi. Lepiej sie przemeczyc teraz jak masz 24 lata niz pozniej. Ja mam 26 wiec jestem nie wiele starszy a zaluje, ze nie zrobilem tego wczesniej. Ile dziewczyn poznalem i sie musialem hamowac bo wiadomo problem w spodniach...

Nie popelniaj tego bledu - i tak kiedys ten zabieg przejdziesz to lepiej teraz np i obrzezanie calkowite bo zapewnia 100% skutecznosc. No chyba, ze chcesz czesciowe ale ja bym nie robil
Rozumiem że zasugerować lekarzowi po podjęciu ogólnie decyzji o zabiegu abym miał możliwy wybor czy ma być to całkowite czy częściowe? Zajmującym się lekarzem jest dr Hubert Kuźniar.

Wydaje mi się samemu że całkowite byłoby lepszym rozwiązaniem, lecz w nerwach sam nie wiedziałem o co dokładnie pytać i co mówić.
 

MKD

Active member
Rozumiem że zasugerować lekarzowi po podjęciu ogólnie decyzji o zabiegu abym miał możliwy wybor czy ma być to całkowite czy częściowe? Zajmującym się lekarzem jest dr Hubert Kuźniar.

Wydaje mi się samemu że całkowite byłoby lepszym rozwiązaniem, lecz w nerwach sam nie wiedziałem o co dokładnie pytać i co mówić.
No wiesz. Obrzezanie czesciowe niesie za soba ryzyko nawrotu problemu.

Sam pomysl. Boisz sie zabiegu? No tak a lekarz proponuje obrzezanie czesciowe, ktore ma wiecej minusow od calkowitego. Jest wiec ryzyko, ze za jakis czas bedziesz musial przejsc ten zabieg jeszcze raz.

ogolnie lepiej gdzies dojechac kawalek i robic zabieg u specialisty, ktory zrobi jak chcesz i oczywiscie u takiego z dobrymi opiniami niz pozniej zalowac. Ja specialnie jechalem 90km od miejsca zmieszkania, wynajalem hotel zeby moc sie zregenerwowac w spokoju w samotnosci.

Sam duzo czytalem zanim sie zdecydowalem na zabieg. Widzialem rozne okropne przebiegi rekonwalescencji ale czytajac dowiedzilem sie, ze obrzezanie calkowite z cieciem high to taka najlepsza opcja bo zostaje iles tam napletka wewnetrznego a poza tym nie ma opcji, zeby problem wrocil. Do tego higiena to bajka :) Ja sobie teraz robie tak zeby lekko stanal i mam dojscie wszedzie znakomite.

Ogolnie mam high and loose wiec w spoczynku musze delikatnie odciagac skore zeby sie umyc a jak lekko stanie to mam wygodnie :)
 

chastu94

Member
Rozumiem że zasugerować lekarzowi po podjęciu ogólnie decyzji o zabiegu abym miał możliwy wybor czy ma być to całkowite czy częściowe? Zajmującym się lekarzem jest dr Hubert Kuźniar.

Wydaje mi się samemu że całkowite byłoby lepszym rozwiązaniem, lecz w nerwach sam nie wiedziałem o co dokładnie pytać i co mówić.
Przy całkowitym masz pewność, ze już nigdy nie powróci. Przy częściowym różnie może to być. Jakiś czas temu czytałem artykuł, w którym napisane było, że Panie za bardziej atrakcyjny uważają penis, który jest obrzezany całkowicie :) Może to mało istotna informacja, ale zawsze można to zapisać po stronie plusów :)
 

siendej

New member
Przy całkowitym masz pewność, ze już nigdy nie powróci. Przy częściowym różnie może to być. Jakiś czas temu czytałem artykuł, w którym napisane było, że Panie za bardziej atrakcyjny uważają penis, który jest obrzezany całkowicie :) Może to mało istotna informacja, ale zawsze można to zapisać po stronie plusów :)
Napewno gdy emocje opadną będę miał jeszcze tysiąc innych pytań, lecz w każdym razie Panowie mam nadzieję ze nie będę "żałował" decyzji, chociaż zapewne tak jak piszecie przez pierwszych kilka dni będę się zastanawiał czy dobrze robię i zrobiłem 😉

Z góry przepraszam jeszcze raz że tak tutaj się dołączyłem, mimo że zabieg jeszcze przede mną. Myślę że po świętach biorę sprawę na poważnie i ogarniam temat. Dziena i napewno jeszcze tutaj będę zaglądał 😉
 

chastu94

Member
Napewno gdy emocje opadną będę miał jeszcze tysiąc innych pytań, lecz w każdym razie Panowie mam nadzieję ze nie będę "żałował" decyzji, chociaż zapewne tak jak piszecie przez pierwszych kilka dni będę się zastanawiał czy dobrze robię i zrobiłem 😉

Z góry przepraszam jeszcze raz że tak tutaj się dołączyłem, mimo że zabieg jeszcze przede mną. Myślę że po świętach biorę sprawę na poważnie i ogarniam temat. Dziena i napewno jeszcze tutaj będę zaglądał 😉
Daj znać po zabiegu :)
 

MKD

Active member
Musisz poczekac, dopiero jestes na etapie wstepne zagojenia sie ran a opuchlizna moze nawet trzymac miesiac - wszystko tez zalezy od organizmu
 

Kostek1989

New member
Ja też jestem po. W piątek miałem zabieg całkowitego obrzezania. Męczyłem się ze stulejką z 6 lat. Przyszły mikołajki i po przebudzeniu chciałem oddać pierwszy mocz...zrobił mi się taki balonik i mocz spływał po kropli do tego końcówka piekła jakby ktoś żywym ogniem dotykał. Pojechałem na SOR myśląc, że zrobią mi zabieg a oni mia dali cewnik i wysłali do domu bo przez covid nie ma terminów i miejsca bla bla bla. Swoją drogą zakładanie cewnika jak się ma całkowitą stulejkę to tortury jak nie wiem. Tak bolało jak tymi nożyczkami nacinali bez znieczulenia, że myślałem że ich tam pobije wszystkich. Męczyłem sie z cewnikiem 4 dni. Umówiłem się na zabieg we wtorek a termin miałem na piątek. Zrobiłem badania i na całe szczęście już mam to z głowy. Panikowałem przed zabiegiem strasznie ale najboleśniejszy moment zabiegu u mnie to jak już po bolału miejsca po wstrzyknięciu znieczulenia. Samo znieczulenie nie bolało mnie, można powiedzieć, że było nawet spoko. Dostałem receptę na ketanol i jeszcze jakiś tam lek na ból ale ani tabletki nie wziąłem bo nic nie bolało aż do nocy i wzwodów. To był jedyny ból po zabiegu. Jestem 5 dzień po zabiegu i bolą tylko wzwody w nocy. Gdybym wiedział, że jest to taki lajtowy zabieg to poszedłbym dawno temu :D
 

Podobne tematy

Do góry