• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Po zabiegu obrzezania

MKD

Active member
Widze ze tez takie cos pod zoledziem miales. To zeszło ?
no to bylo duze, teraz jest male. Jeszcze nie zeszlo ale zostala koncowka bo wczesnije to bylo wieksze nie żołądź a teraz jest mniejsze. To jeszcze z 2 tygodnie moge miec. Od jutra zaczne to smarowac moze altacetem i kupie znowu aescin bo odstawilem a jednak lepiej to brac
 
no to bylo duze, teraz jest male. Jeszcze nie zeszlo ale zostala koncowka bo wczesnije to bylo wieksze nie żołądź a teraz jest mniejsze. To jeszcze z 2 tygodnie moge miec. Od jutra zaczne to smarowac moze altacetem i kupie znowu aescin bo odstawilem a jednak lepiej to brac
Aescin co to? Jak to działa bo moze jesli to jakos opuchlizne zmniejsza to tez to kupie
 

MKD

Active member
A nadwrazliwosci nie masz juz ? Ja jestem 6 dni od zabiegu i dalej mam ale widze ze skora sie łuszczy na zoledziu
no ja nadwarazliwosci sie bardzi szybko pozbylem bo chodzilem 3 pelne dni nago od dolu i skora zaczela sie szybko luszczyc. Jeydnie po zolaedziem troche i w dolnej czesci tam gdzie opatrunek mialem ale ogolnie jest spoko.

Teraz tylko czekam z seksem bo wiadomo to dopiero troche ponad 2 tygodnie i mam jeszcze szwy a wole poczekac dluzej niz narobic sobie problemow. Partnerka powiedziala, ze nawet do lutego moze poczekac xD
 
no ja nadwarazliwosci sie bardzi szybko pozbylem bo chodzilem 3 pelne dni nago od dolu i skora zaczela sie szybko luszczyc. Jeydnie po zolaedziem troche i w dolnej czesci tam gdzie opatrunek mialem ale ogolnie jest spoko.

Teraz tylko czekam z seksem bo wiadomo to dopiero troche ponad 2 tygodnie i mam jeszcze szwy a wole poczekac dluzej niz narobic sobie problemow. Partnerka powiedziala, ze nawet do lutego moze poczekac xD
oby ta opuchlizna zeszla i sie to zagoilo
 

MKD

Active member
oby ta opuchlizna zeszla i sie to zagoilo
Opuchlizna jak jest mala to w wzwodzie jej nie ma - przynajmniej u mnie czlonek poa szwami wyglada wzglednie normalnie bo wiadomo nie wszystko zagojone do pelna wiec o to nie ma co sie martwic bo to wtedy sprzet jest najwazniejszy. Wiadomo, ze jak ktos ma duza oponke nie rownomierna wywalona np z boku to wtedy pewnie inaczej to wyglada.

Rany sie zagoja u kazdego o to nie ma co sie martwic. Jedynie opuchlizna/oponka ale ja sie o to nie martwie skoro w wzwodzie jest ok
 
Opuchlizna jak jest mala to w wzwodzie jej nie ma - przynajmniej u mnie czlonek poa szwami wyglada wzglednie normalnie bo wiadomo nie wszystko zagojone do pelna wiec o to nie ma co sie martwic bo to wtedy sprzet jest najwazniejszy. Wiadomo, ze jak ktos ma duza oponke nie rownomierna wywalona np z boku to wtedy pewnie inaczej to wyglada.

Rany sie zagoja u kazdego o to nie ma co sie martwic. Jedynie opuchlizna/oponka ale ja sie o to nie martwie skoro w wzwodzie jest ok
No mam nadzieje bo wlasnie mam taka opuchlizne/oponke z prawej strony bardziej pod żoledziemy bo to co miałem na trzonie opuchlize z prawej to juz jakby zeszlo. Martwi mnie tylko to pod zoledziem ale mam nadzieje ze zejdzie, kupilem dzis Aescin
 

MKD

Active member
A oponke miales? Kiedy zeszła i jak wyglada we spoczynku.

W spoczynku jest lekka opuchlizna na napletku wewnetrznym nad pozostaloscia napletka zewnetrznego pod zoledziem. Ale to jest takie minialne, ze mi to nawet nie przeszkadza bo to nie boli, jest miekkie w dotyku i najwazniejsze ze we wzwodzie sie rozciaga i tego nie ma.

Ogolnie we wzwodzie jest troche luznej skory. Nie wiem czy nie jest to ciecie High and Loose and to by ktos musial spojrzec bo ja sie tak nie znam na tym.
 

siendej

New member
Cześć Panowie,
Troche sory że tutaj się tak wciskam z pytaniem, ale widzę że najbardziej aktywnie tutaj.
Mianowicie czy przez pierwszych kilka dni po zabiegu obrzezania jest jakiś problem podczas wzwodów? Chodzi mi czy jest jakieś ryzyko pęknięcia szwów itp? Sam dochodzę do wniosku, że trzeba z tym problemem coś zrobić chociaż mam ogromne obawy i lęki. + Czy podczas samego zabiegu istnieje możliwość aby przyjaciel także się podniósł? Czytałem gdzieś że w środku znieczulającym jest coś co zapobiega temu, ale jak wiadomo w internecie jest wszystko. Dopiero wczoraj miałem wizytę u urologa, ale z tego stresu aż nie wiedziałem co mam pytać.
Z góry dziękuję za odpowiedź ;)
 

MKD

Active member
Cześć Panowie,
Troche sory że tutaj się tak wciskam z pytaniem, ale widzę że najbardziej aktywnie tutaj.
Mianowicie czy przez pierwszych kilka dni po zabiegu obrzezania jest jakiś problem podczas wzwodów? Chodzi mi czy jest jakieś ryzyko pęknięcia szwów itp? Sam dochodzę do wniosku, że trzeba z tym problemem coś zrobić chociaż mam ogromne obawy i lęki. + Czy podczas samego zabiegu istnieje możliwość aby przyjaciel także się podniósł? Czytałem gdzieś że w środku znieczulającym jest coś co zapobiega temu, ale jak wiadomo w internecie jest wszystko. Dopiero wczoraj miałem wizytę u urologa, ale z tego stresu aż nie wiedziałem co mam pytać.
Z góry dziękuję za odpowiedź ;)

Ja zawsze mialem tak, ze jak sciagalem spodnie to od razu stawal xD ogolnie jesli chodzi o erekcje to mialem dokladnie na odwrot niz typowy meski problem a podczas wizyty u urologa czy tez na stole zabiegowym jak juz bylem rozebrany przez stres nie stawal i w ogole po zabiegu nawet nie mialem ochoty myslec o niczym co by erekcje wywolalo. Ja akurat mialem w znieczuleniu ogolnym no ale tam byla taka mloda pielegniarka okolo 28-30 lat atrkcyjna i nie bylo problemu.

Co do czasu po zabiegu to ja wlasnie tez sie bawalem o szwy i 2 pierwsze noce prawie nie spalem w ogole a nastepne bez srodkow przeciwbolwych bo wolalem sie budzic niz jak ma sie cos zepsuc a i tak od strony wedzidelka szew puscil no i bolalo w chuj w nocy xD

Generalnie zajmuj sie czyms nie mysl o niczym co moze powodowac, ze Ci stanie bo bedzie zwyczajnie bolalo a w nocy podczas snu tego nie unikniesz i albo szwy wytrzymaja albo jakis pusci
 

siendej

New member
Ja zawsze mialem tak, ze jak sciagalem spodnie to od razu stawal xD ogolnie jesli chodzi o erekcje to mialem dokladnie na odwrot niz typowy meski problem a podczas wizyty u urologa czy tez na stole zabiegowym jak juz bylem rozebrany przez stres nie stawal i w ogole po zabiegu nawet nie mialem ochoty myslec o niczym co by erekcje wywolalo. Ja akurat mialem w znieczuleniu ogolnym no ale tam byla taka mloda pielegniarka okolo 28-30 lat atrkcyjna i nie bylo problemu.

Co do czasu po zabiegu to ja wlasnie tez sie bawalem o szwy i 2 pierwsze noce prawie nie spalem w ogole a nastepne bez srodkow przeciwbolwych bo wolalem sie budzic niz jak ma sie cos zepsuc a i tak od strony wedzidelka szew puscil no i bolalo w chuj w nocy xD

Generalnie zajmuj sie czyms nie mysl o niczym co moze powodowac, ze Ci stanie bo bedzie zwyczajnie bolalo a w nocy podczas snu tego nie unikniesz i albo szwy wytrzymaja albo jakis pusci
Wiem, że muszę coś z tym zrobić. Właściwie nie coś tylko udać się na zabieg.

Jestem dosyć nerwową osobą, która za dużo bierze do siebie. I mimo przeczytania tutaj kilkudziesięciu opinii różnych osób to chyba jeszcze bardziej się tym stresuję. A gdy myślę już o jakimś cięciu na członku, to już dla mnie tragedia. Ogólnie rzecz biorąc chciałbym to mieć za sobą ale boje się jak cholera.

Gdybyś mógł to powiedz czy rzeczywiście z tą nadwrażliwością jest tak straznie jak mówią i piszą przez te pierwsze dni?
 

chastu94

Member
Wiem, że muszę coś z tym zrobić. Właściwie nie coś tylko udać się na zabieg.

Jestem dosyć nerwową osobą, która za dużo bierze do siebie. I mimo przeczytania tutaj kilkudziesięciu opinii różnych osób to chyba jeszcze bardziej się tym stresuję. A gdy myślę już o jakimś cięciu na członku, to już dla mnie tragedia. Ogólnie rzecz biorąc chciałbym to mieć za sobą ale boje się jak cholera.

Gdybyś mógł to powiedz czy rzeczywiście z tą nadwrażliwością jest tak straznie jak mówią i piszą przez te pierwsze dni?
Ja zdecydowałem się na zabieg w wieku 26 lat. Mam porównanie jak było wcześniej i jak jest teraz. Będziesz czuł dyskomfort przez jakieś 2 tygodnie, ale nie nazywałbym tego bólem. Dyskomfort to odpowiednie słowo. Jest to jednak nic w porównaniu do tego, jaką przyjemność będziesz odczuwał później. Jestem 1,5 miesiąca po zabiegu. Pierwszy seks mam za sobą i tak naprawdę ciężko opisać to słowami. Było niesamowicie i co najważniejsze dłużej.
Nadwrażliwość również minie, każdy z nas po obrzezaniu musiał się z tym uporać. Jedni szybciej drudzy wolniej. W moim przypadku miesiąc po zabiegu nadwrażliwość praktycznie zniknęła całkowicie.
Jeżeli się wahasz to zapisz się po prostu na wizytę do urologa a potem wszystko już pójdzie szybko. Ja się wahałem przez kilka lat i dopiero po zabieg dotarło do mnie, ile przez to straciłem.
Trochę poboli, trochę będzie nieswojo, ale jak minie to będziesz zachwycony :) 3mam kciuki i życzę Ci podjęcia szybkiej decyzji (nie zapisuj się na zabieg przed świętami bo będziesz miał je z głowy :p)
 

siendej

New member
Ja zdecydowałem się na zabieg w wieku 26 lat. Mam porównanie jak było wcześniej i jak jest teraz. Będziesz czuł dyskomfort przez jakieś 2 tygodnie, ale nie nazywałbym tego bólem. Dyskomfort to odpowiednie słowo. Jest to jednak nic w porównaniu do tego, jaką przyjemność będziesz odczuwał później. Jestem 1,5 miesiąca po zabiegu. Pierwszy seks mam za sobą i tak naprawdę ciężko opisać to słowami. Było niesamowicie i co najważniejsze dłużej.
Nadwrażliwość również minie, każdy z nas po obrzezaniu musiał się z tym uporać. Jedni szybciej drudzy wolniej. W moim przypadku miesiąc po zabiegu nadwrażliwość praktycznie zniknęła całkowicie.
Jeżeli się wahasz to zapisz się po prostu na wizytę do urologa a potem wszystko już pójdzie szybko. Ja się wahałem przez kilka lat i dopiero po zabieg dotarło do mnie, ile przez to straciłem.
Trochę poboli, trochę będzie nieswojo, ale jak minie to będziesz zachwycony :) 3mam kciuki i życzę Ci podjęcia szybkiej decyzji (nie zapisuj się na zabieg przed świętami bo będziesz miał je z głowy :p)
Zapytam z ciekawości i może w sumie z niewiedzy. Miałeś obrzezanie częściowe czy całkowite? Ogólnie rzecz biorąc widzę że więcej jest zwolenników całkowitego. Pytam gdyż najprawdopodobniej u mnie byłoby to częściowe. A tak wynikało wczoraj z pierwszych konsultacji i rozmów na ten temat.

Na wizycie u urologa byłem już wczoraj, tak jak wspominałem, także można powiedzieć że pierwszy krok za mną chociaż bardzo niepewnie. Z tego co piszą to u jednego z lepszych w Polsce, który jest związany z zabiegami obrzezania. Wczoraj byłem pewien że chciałbym to mieć za sobą jak najszybciej (najbliższe terminy to koniec stycznia/początek lutego), ale dzisiaj powoli ta dezycja znika i ustaje. Tak jak mówię wynika to chyba głównie ze strachu.
 

Podobne tematy

Do góry