kamilkornobis
New member
Jestem już ponad miesiąc po zabieganiu obrzezania częściowego. Tak się jakoś stało, że oprócz lekarza, który wykonywał zabieg spotkałem jeszcze 2 urologów na swojej drodze. Każdego z nich zapytałem o sposoby pozbycia się blizn. Oto porady:
- lekarz 1 (wykonujący zabieg) - nic nie trzeba stosować, nie trzeba ćwiczyć. ŻADNYCH ZALECEŃ.
- lekarz 2 - cicatridina jeszcze na w miarę świeżą ranę. Później contractubex.
- lekarz 3 - wszystkie środki typu contractubex czy kelo-cote to wyciąganie pieniędzy przez firmy farmaceutyczne. Wszystkie badania naukowe pokazują, że identyczny efekt przynosi wazelina!!! Bliznę należy nawilżać i ćwiczyć, rozciągać itp.
Podsumowując...ręce opadają. Każdy z tych lekarzy skończył tę samą uczelnię. Każdy jest doświadczony, a poglądy na temat postępowania po zabiegu usunięcia stulejki skrajnie różne. Zupełnie jakby to był nowatorski, niepoznany i nieopisany nigdzie temat.
- lekarz 1 (wykonujący zabieg) - nic nie trzeba stosować, nie trzeba ćwiczyć. ŻADNYCH ZALECEŃ.
- lekarz 2 - cicatridina jeszcze na w miarę świeżą ranę. Później contractubex.
- lekarz 3 - wszystkie środki typu contractubex czy kelo-cote to wyciąganie pieniędzy przez firmy farmaceutyczne. Wszystkie badania naukowe pokazują, że identyczny efekt przynosi wazelina!!! Bliznę należy nawilżać i ćwiczyć, rozciągać itp.
Podsumowując...ręce opadają. Każdy z tych lekarzy skończył tę samą uczelnię. Każdy jest doświadczony, a poglądy na temat postępowania po zabiegu usunięcia stulejki skrajnie różne. Zupełnie jakby to był nowatorski, niepoznany i nieopisany nigdzie temat.