Zapalenie prostaty

[AndrzejSzczypiPała]

Do Szmera nie warto, mówie wam z czystym sumieniem. Nie powie wam nic co wam pomoże, jak rok temu poszedłem do jednego urologa z PZU to mi nawet odradzał jego i Gołąbka - twierdził że znaleźli sobie nisze i doją biednych ludzi na hajs. Zostawiam was z tym, warto przemyśleć.

 

[madale]

Zgadzam się z gromem, jedna rzecz się wyleczyć druga utrzymać. Mi levofloxaxyna pomagała, ale za 0,5 roku i tak wróciło, czemu? Prawdopodobnie przez za małą terapię jelit. Trzeba zmienić nawyki żeby wyjść z tego na zawsze

 

[madale]

Teraz jednak nie wziął bym fluorochilonow po tym co po nich przeżyłem, jeżeli jedyny argument to penetracja gruczołu to już wolałbym podanie antybiotyku do prostaty

 

[Arktik]

Do Szmera nie warto, mówie wam z czystym sumieniem. Nie powie wam nic co wam pomoże, jak rok temu poszedłem do jednego urologa z PZU to mi nawet odradzał jego i Gołąbka - twierdził że znaleźli sobie nisze i doją biednych ludzi na hajs. Zostawiam was z tym, warto przemyśleć.

U niego przede wszystkim nie ma takiej diagnostyki mikrobiologicznej (Alab) i widzialem jak byłem u niego rok temu prawie w nowej placówce że otworzył się kolejny punkt w tym miejscu, tak że trochę słabo. Co do terapii to na pewno na plus długi okres czasu ale nie mam porównania z Gołąbkiem bo nie byłem u niego. Na pewno był moment że mocno mi pomógł antybiotykami ale ja mam wariant mocno nawrotowy