• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Po zabiegu obrzeżania ( Anglia )

pbsot

Member
@Ruuis dzieki , pod względem estetyki to wiem ze bedzie dobrze biorac pod uwage jak to wygląda po 3 tygodniach , tylko mam nadzieje ze to sie na tych szwach poluzuje i bedzie dobrze , jest szansa ze sie obedzie bez poprawki
 

Mikel

New member
Cześć! @pbsot Mam dokładnie identyczną sytuację jak Ty . Czy moglbyś napisać jak udało Ci sie dojść do takiego stanu jak na ostatnim zdjęciu ? Wygląda naprawdę świetnie ! Tak krok po kroku, jak ćwiczyłeś, jak często, czy i jakich maści ewentualnie używałeś ? Myślę że innym też się przyda bo efekt super.
 

pbsot

Member
@Mikel
Ja używam Sutricon silikonowy ,na ta chwilę jak się skończy to mam jeszcze contractubex na blizny i cepan . Dodatkowo w między czasie stosuje masło shea nawilżające i bio oil , jeszcze za szybko żeby świętować jakieś efekty wyjątkowe , to zdjęcie było akurat zrobione po chwili masowania rany i delikatnego rozciągania skory w dół ale jeszcze tak się to samo z siebie nie układa jak trzeba ale jest bardzo powolny progress . Pomiędzy drugim w 3 tygodniem był większy teraz w ten tydzień się za dużo nie zmieniło , minimalna poprawa , rozmawiałem z wieloma osobami na zagranicznym forum i to podobno dość normalne takie odczucie jak by jakaś opaska zaciskowa była założona w miejscu szycia podobno w niektórych przypadkach nawet do 4 miesięcy trzeba czekać zanim się to dobrze poluzuje . U mnie minęło dopiero 4 tygodnie więc pewnie za szybko oczekuje efektów . 5 mam wizytę kontrolną i zobaczę też co lekarz mi na to powie .



A mógł byś pokazać jak się to u ciebie prezentuje ??
I ile czasu u ciebie minęło od zabiegu ?
 

pbsot

Member
update po 32 dniach 😤

nawet w spoczynku ciśnie zaladz strasznie

po chwili zabawy w rozciąganie z nawilżaniem skóra delikatni się rozciąga ale przy następnym wzwodzie wraca do ustawień fabrycznych


 

pbsot

Member
@olekf646 przyjrzyj się na zdjęciach że nawet w spoczynku ta ciasna skóra ciśnie mnie strasznie na żołędziu że aż znak zostaje . Wątpię że to jest do uratowania raczej czeka mnie poprawka
 

nope

Well-known member
Poczekaj. To tak nie dziala ze sie rozciągnie w moment. To trwa dobre kilka miesięcy. Wtedy będziesz miał pewniaka.
 

pbsot

Member
Może i tak ale wydaje mi się że jest za ciasno żeby to się rozciagnelo do takiego stopnia że będzie komfortowo .tym bardziej że po prawie 5 tygodniach dalej ciśnie nawet w spoczynku .
 

dwaosiem

New member
Hmm, dziwi mnie fakt, że na pierwszym zdjęciu, we wzwodzie wygląda to naprawdę bardzo dobrze, natomiast twierdzisz że jest ciasno nawet w spoczynku. I faktycznie na 3 zdjęciu widać że ta skóra się odznacza na żołędziu. W każdym razie jesteś dopiero miesiąc po i tak jak kolega nope napisał, uzbrój się w cierpliwość i poczekaj kilka miesięcy. To się jeszcze rozluźni.
 

pbsot

Member
@dwaosiem, wygląd to jedno, kolego, ale moje odczucia to inna sprawa. Od początku było ciasno, ale łudziłem się do końca, że to się poluzuje. Szczerze mówiąc, wątpię w to, mam wrażenie, że jest gorzej niż przed samą operacją. W piątek minie 5 tygodni, ale od 2 tygodni nie ma żadnych zmian. Ciasna skóra naciska na żołądź, nawet w spoczynku. Czasami, gdy długo nie idę do łazienki, żołądź aż puchnie od tego ucisku. Przy wzwodzie to już w ogóle tragedia. Faktem jest, że na zdjęciu wygląda to całkiem nieźle, ale to było po długim czasie rozciągania. Na drugi dzień znowu pojawia się ucisk, a cały wewnętrzny napletek jest wciśnięty pod żołędziem. Czy tak wygląda prawidłowo wykonane obrzezanie częściowe? Nie sądzę. Nawet jeśli linia szycia się poluzuje, mam przeczucie, że nic to nie zmieni. Zwróć uwagę na zdjęciu, pod palcem widać, jak duży fałd skóry tam jest. Moim zdaniem powinno się wyciąć jeszcze 2-3 cm napletka i całkowicie usunąć wędzidełko, bo wygląda na to, że ono również delikatnie wstrzymuje rozwijanie się napletka wewnętrznego. Wydaje mi się też, że jest za ciasno zszyte.

Mam kontakt z gościem z Brazylii, u którego doktor zrobił coś podobnego jak u mnie. W spoczynku połowa żołędzia jest zakryta, a w wzwodzie wszystko ładnie się rozkłada na płasko. On po 4 tygodniach już uprawiał seks i nie odczuwał żadnego bólu. On ma zostawione 3 cm wewnętrznego napletka, a u mnie jest 4 cm. U niego w spoczynku połowa żołędzia jest zakryta, a u mnie w 90%, więc już na tej podstawie można wyciągnąć wnioski.

Załączam zdjęcie przed i po, w spoczynku. Wygląda na to, że zostało wycięte może jakieś 1 cm skóry, albo i mniej.


Dla porównania zdjęcia kolegi z Brazylii.

 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Nie ilość skóry wyciętej ma znaczenie a predyspozycje organizmu do gojenia i sam zabieg. Jednemu skora po cięciu się zacisnie a drugiemu nie. Koledze np usunęli wędzidełko, tobie nie. Mówisz że jest źle a na tych zdjęciach wysłanych wczoraj o 21 jak napisali ci inni nie widać by było ciasno. Po czym piszesz ze to po rozciąganiu, chcesz pokazać problem to nie rozciągaj przed wrzuceniem zdjęć byśmy mieli obraz sytuacji.
Probowales z maściami? Patent na rozluźnienie to nasmarowanie blizny np contratubexem na noc i zawinięcie folia spożywcza. Dużo skuteczniejsze niż zwykle wcieranie w bliznę.
 
Ostatnia edycja:

pbsot

Member
@dieselpower Masz rację, kolego, takie porównywanie do innych przypadków nie do końca ma sens, bo każdy ma innego penisa, różną wielkość, skórę itp.

Fakt, nie powinienem wrzucać zdjęć po ciepłym prysznicu i rozciąganiu, bo to bardzo zmienia postać rzeczy. Dodając zdjęcia po ciepłym prysznicu i rozciąganiu, wprowadziłem was w błąd.

Załączam zdjęcia z dzisiaj, przed prysznicem i przed jakimkolwiek rozciąganiem.

Co do maści, to od 3 tygodna używam 3 razy dziennie maści silikonowej Sutri Heal. Jutro rano minie dokładnie 5 tygodni od zabiegu.

Wydaje mi się, że problem jest na tyle złożony, że maść tutaj nie pomoże. Po mojemu, to wędzidełko jest do usunięcia całkowicie, bo nawet na zdjęciu widać, że jak na siłę ciągnę tę skórę w dół, to ciągnie żołądź w dół. Trzeba by jeszcze trochę podciąć napletek, żeby nie było nadmiaru skórki, która zbiera się na dole, i wtedy ten wewnętrzny napletek powinien się na płasko rozłożyć. Wydaje mi się, że zamiast częściowego, dostałem połowę częściowego obrzezania.



Dla porównania tutaj zdjęcie przed zabiegiem różnica jest minimalna .


 

dwaosiem

New member
Jeżeli nie chciałeś nadmiaru skóry ani wędzidełka to rodzi się pytanie dlaczego nie zdecydowałeś się na całkowite + usunięcie wędzidełka? Masz zostawione wędzidełko więc to oczywiste, że ono będzie w jakimś stopniu ograniczać ruch. Wciąż podtrzymuję, że te zdjęcia nie za bardzo są w stanie oddać rzeczywistości, widziałem na tym forum naprawdę słabo zrobione zabiegi a Twój na taki zdecydowanie nie wygląda. Ale tak jak mówisz liczą się odczucia, jeżeli czujesz że wyszło źle i nie będzie poprawy nie zostanie nic innego jak zapisać się na poprawkę. Chociaż ja bym się z tym wstrzymał bo blizna to dopiero się zaczyna goić. Ja np. miałem zalecenie żeby zacząć stosować maść dopiero 6 tygodni po zabiegu.
 

pbsot

Member
@dwaosiem , idąc do lekarza, wiedziałem, że chcę pełne obrzezanie. On jednak stwierdził, że zrobi coś pomiędzy i będzie okay. Zaufałem mu i zgodziłem się na to, co zaproponował, ale teraz uważam, że nie jest okay i moim zdaniem sytuacja nie poprawi się sama bez interwencji. Jest gorzej niż przed zabiegiem. Wcześniej skóra pękała tylko podczas stosunku, a teraz cały czas czuję ucisk na zaledziu, nawet w spoczynku. Dodatkowo, przy wzwodzie odczuwam ucisk i mam 4 cm zwiniętego, naciągniętego napletka wewnętrznego pod żołędzią. Czy twoim zdaniem to jest okay? Bo na forum nie widziałem takiego przypadku, podobnie na zagranicznych forach – nikt nie miał takiego efektu. Nawet jeśli zaczekam pół roku, ucisk na linii szycia może się poluzować, ale ten wewnętrzny napletek nie rozwinie się tak, jak powinien, ponieważ 1. wędzidełko go trzyma, a 2. zostawiono za dużo luźnej skóry.

Jak już pisałem, wcześniej mogłem dość komfortowo masturbować się i uprawiać sex bez bólu. Jedynym problemem były mikropęknięcia po stosunku, które po latach doprowadziły do delikatnej stulejki. Teraz jednak sama masturbacja już boli, a sexy jeszcze nie próbowałem.

Co do stosowania kremu, przeczuwam, że to kwestia indywidualna – u każdego gojenie wygląda inaczej. Sprawdź, jak wyglądał mój penis po 3 dniach. U mnie po niecałych 3 tygodniach rana była już całkowicie zagojona, więc stwierdziłem, że nie ma na co czekać.

Zgadzam się, że u mnie zabieg został wykonany poprawnie i bardzo profesjonalnie. Widać, że doktor się na tym zna. Przeczuwam jednak, że źle obliczył, ile skóry należy zostawić. To dziwne, bo przed zabiegiem narysował linie cięcia, a finalnie obciął dużo mniej, bo na drugi dzień nadal widziałem linie, w których miało być cięcie.

Powiedział też, że w spoczynku będę miał w większej części odsłoniętego żołędzia, a w zwodzeniu skóra się rozłoży. A jak widać, takiego efektu nie ma.
Przeczuwam, że gdyby od razu zrobił pełne obrzezanie, to problem był by rozwiązany .
 

Podobne tematy

Do góry