Cześć. Jestem 5 tygodni po zabiegu usunięcia stulejki i po plastyce wędzidełka. Gdy wszystkie szwy odpadły pojawił się u mnie pewien mały problem dotyczący miejsc zszycia. Otóż między wędzidełkiem a miejscem blizny został fałd skórny który:
- w stanie spoczynku przy ściągnięciu napletka i delikatnym rozciągnięciu miejsca blizny się wysuwa,
- przy wzwodzie blizna blokuje jego wysun żeięcie w związku z czym nie jest możliwe odciągnięcie napletka w stronę ciała (schodzi cały z żołędzi, ale blizna powoduje jakby częściowy załupek.
Poniżej zamieszczam zdjęcia:
W wzwodzie https://imagehost.pl/image/6alRW
W spoczynku bez rozciagniecia blizny https://imagehost.pl/image/6af3p
W spoczynku po rozciągnięciu blizny https://imagehost.pl/image/6aESM
W spoczynku od strony wędzidełka, widać dokładniej gdzie umiejscowione są fałdy skórne z napletka https://imagehost.pl/image/6aTHU
Urolog nie do końca przekazał mi wszystkie zalecenia, już go o tym poinformowałem, po zabiegu ściągałem napletek dwa - trzy razy aby go posmarować maścią oraz zdezynfekować, noszony opatrunek, żołędzią do góry w ciasnych majtkach, od tygodnia smaruję żelem Contractubex 3x dziennie.
Czy jest się czym martwić? Co mogę zrobić żeby jak najszybciej zaczęło wszystko "działać"?