• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

rafi81

Member
Moje objawy zaczeły sie od peczenia w cewce i czestomoczem potem pojawiła sie czerwona moszna i jest do teraz ,a zaczeło sie 3 miesiace temu .Dodatkowo doszły bóle jader i odbytu czasami cewki,penis tez czerwony zwłasza w zwodzie.Ogolne zle samopoczucie i problemy ze spaniem.Badania na kiłe rzerzaczke mykoplazme chlamydia z krwi ujemne.W posiewie nasienia i z cewki ostatnio wyszedl mi proteus mirabilis i biore na niego bactrim ale do konca nie jestem pewien czy to ta bakteria moze dawac takie zaczerwienienia mozliwe ze to moze byc fecalis ale w posiewie nie wychodzi. Co myslicie o tym jestem z Poznania i moze ktos ma jakis dobry lab ktory moze tu polecic, wiadomo jak z nimi jest ciezko o wiarygodny wynik
 

No4name

New member
do rafi

Na proteusa według ulotki powinien być dobry macmiror- ulotka (przeczytaj ulotkę), który jest o tyle dobry, że nie powoduje odporności krzyżowej a w stosunku do fluorochinolonów skutki uboczne są znikome. Leczenie nim nie jest tanie. Sprawdź pH moczu. proteus wytwarza ureazę i rozbija mocznik do amoniaku. Poza tym dieta- wyłącz wszystko co możliwe aby nie było niklu- ureaza potrzebuje niklu. Wszystkie sztućce ze stali 18/10 na bok przynajmniej do użytku z tłuszczami aby nie karmin proteusa, zobacz też jaka jest zawartość niklu w twojej żywności. Możesz w aptece zapytać o histydynę, która ponoć wytrąca nikiel.
Biofilm może być wytwarzany przez praktycznie wszystkie bakterie, więc jak już pisano na forum może warto poczytać i zastanowić się nad czymś w stylu acc600. Poza tym, że nic więcej nie wyszło to nie oznacza, że nic innego nie ma.Wyleczenie prostaty do końca jest ważne. Ja miałem 15 lat temu enterococus spp w posiewie nasienia- dwa tygodnie dwa antybiotyki zgodnie z antybiogramem i 15 lat spokoju. Teraz niestety mnie znowu coś dorwało, ale niestety w posiewach nic nie wychodzi tym razem. Po zjedzeniu kilku serii antybiotyków szukam już raczej naturalnych metod, we wrześniu biorezonans znajomego podobno wyciągnęli z boreliozy. Pomimo, że z wykształcenia jestem chemikiem i fizykiem nie odrzucam biorezonansu ani innych niestandardowych metod.


Moje objawy zaczeły sie od peczenia w cewce i czestomoczem potem pojawiła sie czerwona moszna i jest do teraz ,a zaczeło sie 3 miesiace temu .Dodatkowo doszły bóle jader i odbytu czasami cewki,penis tez czerwony zwłasza w zwodzie.Ogolne zle samopoczucie i problemy ze spaniem.Badania na kiłe rzerzaczke mykoplazme chlamydia z krwi ujemne.W posiewie nasienia i z cewki ostatnio wyszedl mi proteus mirabilis i biore na niego bactrim ale do konca nie jestem pewien czy to ta bakteria moze dawac takie zaczerwienienia mozliwe ze to moze byc fecalis ale w posiewie nie wychodzi. Co myslicie o tym jestem z Poznania i moze ktos ma jakis dobry lab ktory moze tu polecic, wiadomo jak z nimi jest ciezko o wiarygodny wynik
 

mozart

Member
Witam choruję na zapalenie prostaty od kwietnia 2018 roku. Zaczęło się od bólów stawów, bólu kości ogonowej,parcia na pęcherz, bólów cewki ale olewałem to. Jednak przyszedł taki dzień że popłakałem się z bólu, pojechałem do pani urolog, badanie per rectum (ostre zapalenie prostaty) dała mi metronidazol, levoxe... niestety po żażyciu tych leków było jeszcze gorzej (sądzę że metronidazol mi zrobił popłoch) zmieniłem urologa, pełna profeska usg, zwapanienia na prostacie i diagnoza że raczej przewlekłe zapalenie dostałem doksycyklinę bo lekarz uzasadnił że działa na chlamydie, posiewu nie zrobiłem bo byłem ciągle na antybiotykach, dosłownie po 2 tabletach doksycykliny czułem się jak objawy się cofały, czułem się zdrowy, brałem dokse około 1,5 miesiąca i czułem się jak nowo narodzony wszelkie objawy mineły a czułem się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, niestety po kuracji piwkowałem i wypiłem mocniejszy alkohol, zapalenie powracało, więc znowu zacząłem brać doksycyklinę i tak ciągnąłem ja z 4 miesiące bo już bałem się nawrotów, niestety w trakcie kuracji nawroty wróciły ( zauważyłem że gorzej się czułem spożywając cukry) niestety ale doksycyklina przestała pomagać, poszedłem do innego urologa kazał zrobić posiew ale niestety powiedział że jak jestem ciągle na antybiotyku to i tak nic nie wyjdzie, przepisał cipronex i efekt po tygodniu takie że wytrysk miałem obwitszy, zacząłęm zznowu wracać do żywych brałem cipronex około 3 miesiące, wkońcu miałem bóle w wątrobie i stwierdziłem że już styka, 3 miesiące super samopoczucia i napiłem się znowu vodki i znowu nawroty... niestety powroty do doksycyklina i cipronexu już nie pomagały, lekarz przepisał mi tym razem Biseptol ( że niby trimemetoprim dobrze penetruje ) noi się zaczeły poważne problemy z jelitami nie dość że prostata to nie mogłem się dobrze załatwić, biseptol w ogóle mi nie pomógl a stwierdzam że tylko zaszkodził moim jelitom, teraz mam kuracje 6 dniową azytromecyną ( niby dobrze penetruje tkankę ) ale tak na prawde po 3 dniach zero poprawy i generalnie już wychodzę z siebie, często było tak że antybiotyki mi pomagały niestety już nie mam po nich poprawy, moję życie to męka i ciągłą myśł o chorobie, byłem ostatnio w szpitalu na usg, powiedziałem że boli mnie brzuch ( może coś mi znajdą ) nie mówiłem na co choruję żeby nie sugerować im nic i generalnie wyszło na usg zwapnienia prostaty i możliwośc zapalenia... ( generalnie wiedza lekarzy na temat zapaleń prostaty jest nikła) nie wiem co mam robić mam dziecko w drodze o dziwo jestem płodny, czytam forum robię notaki i tak na prawdę tracę już nadzieję na wyleczenie, posiewu nie robię bo ciągle jestem naszprycowany... czy ktoś się z tego kurewstwa wyleczył ? Pozdrawiam was serdecznie
 

tomek745

Member
Mozart z czasem bedzie lepiej gwarantuje ogranicz sie do jednego piwka jak musisz.... Ja czulem sie jak ktos po ciezkiej operacji przez dlugi czas z tym bolem. Duzo ruchu ,ciepla bielizna i nieprzetworzone jedzenie. Bedzie ok .
 

mozart

Member
Davixon z sikaniem różnie ale generalnie mam słaby strumień, czuje jakby mi ktoś coś przykleił do podbrzusza, robię sobie teraz masaże prostaty, czuje chwilową ulgę kiedy mnie dopada ostry ból. Ogólnie to chodzę cały w strachu bo nie wiem kiedy mnie przycisną najgorsze objawy, na pewno jak coś będzie mi pomagać to będę tutaj pisać na bieżąco. Alkoholu w ogóle nie pije ( 2 x spróbowałem i nawroty także nikomu też nie polecam )
 

rafi81

Member
Davixon z sikaniem różnie ale generalnie mam słaby strumień, czuje jakby mi ktoś coś przykleił do podbrzusza, robię sobie teraz masaże prostaty, czuje chwilową ulgę kiedy mnie dopada ostry ból. Ogólnie to chodzę cały w strachu bo nie wiem kiedy mnie przycisną najgorsze objawy, na pewno jak coś będzie mi pomagać to będę tutaj pisać na bieżąco. Alkoholu w ogóle nie pije ( 2 x spróbowałem i nawroty także nikomu też nie polecam )
u mnie ostatnio tez nie najlepiej
 

mozart

Member
Mam do was pytanie bo u mnie problemy ostre zaczeły się też od bólu zęba, kiedyś zrobili mi źle leczenie kanałowe i niestety żab mi zgnił i co jakiś czas pobolewał a przy ostrym zapaleniu prostatyn spuchło mi dziąsło? jak stan waszego uzębienia ? szukam przyczyn różnych bo lekarze to banda konowałów...
 

Davixon

Active member
Z zębami jest cos na rzeczy bo wiele osób o tym pisało sam miałem 3 razy robione kanałowe w tym dwa zęby usunięte akurat w wymazie wyszedł mi paciorkowiec, a one czesto siedza w zębach żywią sie cukrem jak chyba wszystko he he
 

Kkuz

Member
Obawiam się, że prostata to zaraz po kręgosłupie najgorzej przystosowany do obecnego stylu życia narząd. Najgorsze jest to ze nikt nie jest specjalnie zainteresowany prowadzeniem badań na ten temat. Moj dziadek, który przez całe życie pił wódkę nie miał żadnych problemów z prostatą, mój ojciec nawet nie wie o jej istnieniu, a gro moich znajomych chorowało lub choruje przewlekle.
Mi się wydaje ze kluczowe jest ukrwienie, które zaburzane jest wskutek ciągłego ucisku wynikajacego z... ciągłego siedzenia. Dlatego podczas leczenia ważne są ćwiczenia fizyczne, częste wstawanie, używanie specjalnych poduszek do siedzenia, aktywność seksualna (nie w stanach ostrych), oraz walka ze stresem. Trzeba też pogodzić się z tym, że w większości przypadków nie jest to jednorazowy epizod a już pewny słaby punkt naszego organizmu.
Na skuteczne wyleczenie mają szanse Ci, u ktorych zaczęło się od ostrego zapalenia spowodowanego zakażeniem np. po kontakcie płciowym. Odpowiednio dobrane leczenie antybiotykami powinno sprawę załatwić, moj kolega tak się wyleczył. U osób których pojawialo sie to stopniowo i jest od poczatku przewlekłe potrzebne są głębokie zmiany w stylu życia. Zażywanie miesiącami abxów to oznaka braku szacunku lekarzy i nas samych do swojego ciała co kończy się ogólnym pogorszeniem stanu zdrowia, wręcz wyniszczeniem organizmu.
 

nozyczkowy

New member
Witam,
Również trafił mi się ten problem niestety. Co prawda nie mam ostrego i mogę "normalnie" funkcjonować. Brałem już kilka antybiotyków, cipronex, levoxa,bactrim forte, doxycylina i nic nie pomoga. Jeden urolog rozłożył ręce i nie wie co mi jest, a nawet żadnych badań laboratoryjnych mi nie robił. Wszystkie antybiotyki dostawałem na pałę, miałem robiony tylko badanie moczu i posiew, wszystko w normie i brak bakterii, per rectum tylko prostata bolała. Chyba będę jednak musiał prywatnie gdzieś się wybrać, bo na nfz to porażka :( Czy znacie jakiegos dobrego urologa w Poznaniu na nfz lub prywatnie? :) Jak wy się leczycie? Prywatnie czy na nfz? Na nfz to tylko mi usg robią, per rectum i koniec, antybiotyk i do widzenia.
 

mozart

Member
Mam jeszcze jedno przemyślenie, niestety takich mamy lekarzy że człowiek sam szuka sobie przyczyn, będąc w szpitalu lekarz który robił mi usg jamy brzusznej mówił że nigdy nie wylecze prostaty jak będę miał bakterie w jelitach, a sraczki mam non stop może dlatego że jestem naszprycowany już ponad 1.5 ms z małymi przerwami (2-3 miesiące) jak stan waszych jelit? badaliście się u proktologa? i czy jak są zwapnienia na prostacie to zawsze muszą być bakterie ?
 

Kkuz

Member
Albo lekarz co Ci robił usg jest idiotą albo coś źle zrozumiałeś. Bakterie w jelicie grubym pełnią bardzo ważną rolę i to antybiotykami je niszczymy, przez co zaburzamy równowagę bakteryjno-grzybową. Dlatego masz biegunki.
Musisz przywrócić równowagę w jelitach stosując pro- i pre-biotyki. Przy dużych zniszczeniach dobrze jest tez wspomóc się enzymami trawiennymi o szerokim spectum działania (konkrety na priv).

Zwapnienia w prostacie nie świadczą o obecności bakterii a o toczącym się lub niedawnym stanie zapalnym. Wraz ze znikaniem objawów znikną też zwapnienia.
 

mozart

Member
Albo lekarz co Ci robił usg jest idiotą albo coś źle zrozumiałeś. Bakterie w jelicie grubym pełnią bardzo ważną rolę i to antybiotykami je niszczymy, przez co zaburzamy równowagę bakteryjno-grzybową. Dlatego masz biegunki.
Musisz przywrócić równowagę w jelitach stosując pro- i pre-biotyki. Przy dużych zniszczeniach dobrze jest tez wspomóc się enzymami trawiennymi o szerokim spectum działania (konkrety na priv).

Zwapnienia w prostacie nie świadczą o obecności bakterii a o toczącym się lub niedawnym stanie zapalnym. Wraz ze znikaniem objawów znikną też zwapnienia.

jeżeli chodzi o zapalenie prostaty to niestety wszyscy lekarze to idioci... chodzi mi o to że że przez ciągłe rozwolnienia układ moczowy jest zanieczyszczony, w końcu prostata sąsiaduje z jelitem, ja czasem tak mam że po lepszym wysraniu bóle znikają ale może poprostu stolec wymasowal mi prostatę, sam już nie wiem co mam myśleć ile można z tym walczyć.... mam już depresje ostrą od tego
 
Ja tak.. wiąże też gastrologie ze swoim problemem..

Ponieważ.. problemy żołądkowe mam od 2014 roku.. chodziłem do gastrologa na NFZ.. i nic z tego nie wynikało..

W tamtym roku.. zbadałem rynek.. i udałem się prywatnie do młodego gastrologa.. Opowiedziałem mu o swoich problemach.. ten dał mi komplet badań.. i wyszło mi zapalenie żołądka.. spowodowane baterią helikobakter pylori.. oraz przerost flory bakteryjnej.. bodaj.. w dwunastnicy (już nie pamiętam jak nazywa się to jelito zaraz za żołądkiem). Przed lekami.. od gastrologa, brałem Levove na 10dni oraz Bactrim na 20dni od urologa.. i nie widziałem różnicy..

Dopiero po wybraniu antybiotyku od gastrologa "Ospamox" zacząłem odczuwać poprawę w prostacie.

Po wybraniu antybiotyku.. robiłem jeszcze badanie z kału.. na helikobakter pylori.. i już jej nie było.

I tak wiąże.. te moje bakterie z żołądka i dwunastnicy.. z zapaleniem prostaty ?????? chociaż mówiłem o tym.. i gastrologowi.. i urologowi.. i odparli.. że to nie możliwe :/
 

Podobne tematy

Do góry