• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

G

Guest

Guest
leczylem sie w Czestochowie, a badania sam sobie zafundowalem, nikt o to nie dbal.
Co sadzisz o profesorze Kwiasie? Podobno dobry specjalista.
 

Paweł_

New member
Re:

Witam, ponawiam temat odnośnie mięsni, ostatnio wszyscy pisza o bakteriach, posiewach itd. Przerobiłem wszystkie badania, masaze, laseroterapie, z antybiotykow brałem chyba wszystko i jedyne co mi pomaga to nauka kontrolowania tego gowna. Od jakis 8 miesiecy zyję całkiem normalnie! Sa dni a nawet tygodnie ze nie pamietam co to jest bol miednicy. Zdarza się ze piecze przy oddawaniu moczu i wystepuje dyskomfort ale bole ktore meczyły mnie prawie dwa lata mam nadzieje ze odeszły na zawsze. Myslę ze każdy z nas musi nauczyc sie to kontrolować...Polecam duzo cwiczeń Jogo-pochodnych. Czesc mozna sciagnać z sieci (np Yoga Zone)a inne kupic na DVD. Z cwiczeniami jest tak ze czesto ma sie wrazenie ze na drugi dzien jest jeszcze gorzej, ale nie wystarczy raz pocwiczyc i liczyc na superefekty, one przychodza po czasie. Podstawowym zadaniem jest nauczyc sie siedziec bez napiec. JA i tak często sie zapominam w pracy czy na jakis waznych spotkaniach. Nie macie tak że bol nasila się na siedzaco albo gdy sie stresujecie? nie jest tak że sa chwile ze nie boli? Gdyby to nie miało nic wspolnego z miesniami mysle ze bol nie mijałby ot tak. Polecam Citrosept 3 razy dziennie 15 kropel w kazdej aptece bez recepty. Niestety nie czuje sie do konca zdrowy ale funkcjonuje całkiem normalnie... Sa przypadki ozdrowień ale mysle ze bardziej to przypadek niż działania farmakologiczne. Aha i co dziwne kiedys miałem tak ze nawet po małym piwku objawy sie nasilały, teraz duze ilosci szczegolnie wodki w drinach łagodza obiawy...:) Nie wiem jak to możliwe ale tak mam...ogolnie moge powiedzieć ze czuje się jakies 90-95% lepiej Pozdr :)
 

Kertoip

New member
Siema Paweł...

Hehehe to masz tak samo jak ja :)

Ale co do ćwiczeń poleciłbym konsultacje z rehabilitantem. jak sie okazuje, niektóre ćwiczenia mogą szkodzic. Mięsni jest tam o chója i ciut. jeden powinien je wzmacniac, inny rozciągac. Tylko lekarz moze ci powiedziec co jest własciwe :)

Pozdro!!
 

wektor

New member
witam

Do głebnie zaczynam analizować problem prostaty od jakiegoś czasu.

U mnie bakteryjnie zapalenie prostaty na poczatku w bardzo malym stopniu
przeszło z zapalenia pęcherza jego przeziebienia.
Objawy mrowienia w okolicach odbytu i pęcheża.
Olałem to bo objawy były znosne lekkie , lato przeszly - ale fakt jest taki ze w tym momencie bakterie dostaly sie do prostaty!

Rok pozniej zaczelo się libacja , zima , balanga na na mrozie - ostro przeziebilem pęcherz , strasznie bolało , kilka dni bardzo .
Pozniej bole w odbycie i powiekszone wezly chłonne odczynowe
Pachy , klata - przyczyna po zapeleniu ostrym prostaty - bakterie wydostały
sie na zewnątrz.
Posiew mocz - żadnych bakterii.
Lekarz rodzinny powiedział że przejdzie samo i tak mnie zbywał sporo czasu.
Co to jest Prostata nie wiedziałem -objawy mnie nie pokoiły.
Trafiłem do urologa dał 2 razy serie ciphinu po 4 tygodnie po drugiej
gwałtowne pogorszenie bóle jądra.
Wezły napierdalały , pęcherz.
Lekarz zrobił bład nie kierując mnie na posiew , prawdopodobnie bakterie były oporne na ten lek.
Pózniej tak wyszło dostałem znowu antybiotyk tym razem z diagramu skuteczny , na miesiąc brałem tydzień --tak sie złożyło że w tym czasie dostałem prace - jak dla mnie okazja życia 7000 na czysto wiadomo emigracja
przerwałem leczenie i teraz wróciłem i zamierzam to skończyć.

Cały czas zbieram dane na temat tej choroby , zapalenie prostaty przechodzi mi co jakiś czas na pęcheż i na jądra powodują stany zapalne
tych organów.
Pojawiają się wezły odczynowe , takie małe kulki byłem u onkologa nawet z tym.
Tzn ze organizm łyka te bakterie , i je niszczy limfocytami.
Jednak nie potrafi ich zniszczyć na stałe , dlaczego bo nie ma zapisu w pamięci krwinek białych ich struktóry -prostata to specyficzny organ nie stety.
Nie wiem czy to może powodować raka , ciężko to stwierdzić
- tutaj wyczytałem że jeden lekarz tak twierdzi.
Choć raczej skłonosci - hormony są decydujące.

Seks powoduje zaostrzenie objawów , tak samo jak zimny prysznic
ogólnie prostata jeśli juz sa w niej bakterie to obnizenie temperatury sprzyja tym jebanym komorkowcom.

Ogolnie przez lekarzy stracilem czas i pieniadze - musze to dobrze rozplanowac te leczenie bo to jest uleczalne .
Mam nadzieje ze w Poznaniu znajde dobrego lekarza.

Bardzo zaskoczyła mnie poprawa co prawda krótkotrwała po piciu
pokrzywy w dużych ilościach ewidetnie objawy maleją nawet po stosunku.




sorry za błędy ale gdy o tym myślę to mnie krew zalewa :roll:
 
G

Guest

Guest
jestes z Poznania? Ja tam studiuje tez mam ten problem wymienmy sieinformacjami i zwalczmy kurestwo bo jawiem zemnostwo osob z tego wychodzi tylko ze sa to osoby ktore zdaly sobie sprawe ze skali problemu i ulozly konkretny plan dzialania ktory szybko wdrozyly w zycie. Inaczej bylo by tutaj znacznie wiecej Forumowiczow. Zdecydowana wiekszosc nie ma o tym info sra na objawy a pozniej dlugo buja sie z uro ktorzy przepisuja leki na oslep i uodparniaja bakterie oslabiajac zarazem nasza odpornosc albo zbywaja ich w nieskonczonosc zeby kase wyciagnac skurwysyny. To jest w pelni uleczalne o ile tego nie olejesz i wezmiesz sie za to porzadnie i konsekwentnie, musi puscic na 80%!
GG 9143043
kom 886759454

wygramy z tym kurestwem. pozdrawiam
 

wektor

New member
siema pewnie damy radę 8)

Na razie jeszcze szukam wszystkiego - leczenie zobacze kiedy zaczne najpierw lekarz jakis dobry , jak znowu amator.
To sprobuje po zalatwiac recepty do tego autoszczepionka i oslonki.
Sam sobie rozpisze mocna uderzeniewa i z lekami zwiekszającymy ilosc Limfocytów T.
To pomoze widze z analizy przypadków , z 2 miesiace/ jajlepiej dac to latem
zimą nie zaczne raczej jeszcze zobacze , odpornośc słaba.
OK bede tu zakladał jak co to priv.

pzdr
 

miko1234

New member
Cześć. Jestem weteranem- staż 5 lat, ale dopiero teraz odkrywam prawdę o tej chorobie. Musimy koniecznie zorganizować zjazd o czym już wcześniej było mówione. Zróbmy coś razem to będą wieksze szanse powodzenia. Rzucajcie pomysłami Narq
 
G

Guest

Guest
miko1234, czyTy sie wyleczyles w100%? nie masz zadnych dolegliwosci, nawrotow, normalnie funkcjonujesz?? Nie boisz sie nawrotow?
 

miko1234

New member
Cześć prostate mam zdrowa na 100% juz od roku zero infekcji i bólów typowych od prostaty. Niedługo będe mieć pełny obraz dotyczący leczenia tej choroby. 3majcie sie wszyscy jest z tego wyjscie ale nie jest to antybiotyk (moze ktos ma kontakt do mike- on sie ponoc wyleczyl antybiolami) Narq
 

Homer22

New member
Ciesze sie ze znow temat zgk ruszył bo mysalem ze ludzie juz nie udzielaja sie na forum.Jestem za tym zeby odnowic temat zjazdu bo to naprawde wspanialy pomsył
 
G

Guest

Guest
peterpan daj namiar na tego urologa tu albo na maila lukasz__ziolkowski@o2.pl lub na GG 9143043
PS prosze panstwa trzeba sobie uczciwie powiedziec ze wyleczenie się z bakteryjnego przewleklego zapalenia stercza jest mozliwe i sa osoby ktore z tego wyszly, tak wiec nie pakujcie czesto tematu do jednego worka jak widze czasem desperatow ktorzy to pisza to tylko napedzaja machine strachu w oczach innych szczegolnie tych ktorzy stosunkowo krotko sie z tym borykaja (np ja dopiero od roku mam objawy ale nie wiedzialem wczesniej ze to jest to). To napedza tylko psychoze i wcale nie pomaga w zyciu, takie podejscie zabije sie czy cos w tym stylu. Przerabialem to i wiem dobrze ze rozpacz i zamartwianie sie to nie droga.
Pozdrawiam i życzę nam wszystim dużo zdrowia i ciepła oraz spokoju ducha i siły wewnętrznej.
 
G

Guest

Guest
chcalem tylko dopisac ze dr Wladysław Bryc to rzeczywiscie bardzo dobry urolog i pytam sie Boga ze jezeli juz dal mi ta chorobe to dlaczego nie dal mi chociaz jego adresu na samym poczatku tej dolegliwosci. Mozna z nim pogadac, wie co i jak, i nie zdziera z ludzi tak jak inni, a leczy przynajmniej profesjonalnie. Wie ze zapalenia nie mozna wyleczyc do konca, ze zdarza sie juz u mlodych ludzi i ze to choroba b. powszechna tylko ze nieuswiadomiona spoleczenstwu. Ze to tez jest taka natura tego gruczolu ze choruje, ze zwapnien nie mozna sie pozbyc, ze posiewow na dobra sprawe nie ma co robic bo i tak trzeba sie bedzie skatowac tymi samymi antybolami i ze masaze pomagaja. Dostalem antybol na miech i distreptaze rozne pomocnicze pierdoly i odrazu skierowanie do psychiatry i wiadomosc ze antybityki bierze sie wiele miesiecy i dopiero od drugiego miecha robi sie masaze i b wazna jest profilaktyka i absolutnie ZERO alkoholu (to dziala jak spust w pistolecie, bez roznicy czy nacisniesz go lekko czy mocno - beon wystrzeli). A cale leczenie polega na lagodzeniu objawow.
 
G

Guest

Guest
nie wiem jak Wy ale ja jestem przekonany ze zapalenie prostaty to choroba immunologiczna, wywoływana jakimś czynnikiem, być może antygenem bakteryjnym. Może to być podobne do reakcji obronnej, z jaką mamy do czynienia w alergiach, mogą też być zaległe "fragmenty bakterii", powodujące, że nasz układ odpornościowy je tam "widzi" i próbuje je zniszczyć. Jakiś przetrwalnik może to właśnie powodować.
 

ross

New member
witam

Cześć, cieszę się, ze trafiłem na tę stronkę, trochę pociesza fakt, że nie jestem sam.

Ja cierpię na tą nieszczęsną przypadłość od jakiś dwóch lat (mam 30), różne nasilenie objawów. Najgorsze było to, że chociaż regularnie chodziłem do lekarzy, to robili podstawowe badania i zbywali mnie komentarzami w rodzaju piasek, kamyki, albo że po prostu jestem przewrażliwiony. Dopiero miesiąc temu porozmawiałem ze znajomym kardiologiem (sic!), który zasugerował zapalenie. Pogrzebałem trochę w sieci, natrafiając między innymi na tę stronkę. Objawy pokrywały się w dużej mierze z moimi. Mój urolog stwierdził, że to niemożliwe, a następnie powiedział, żebym lepiej nauczył się z tymi dolegliwościami żyć. Zmieniłem urologa.

Miesiąc temu miałem robione URS; na tej podstawie plus objawy nowy lekarz stwierdził przewlekłe zapalenie. Dostałem trochę leków, które pomogły, jednak teraz znowu sytuacja się pogorszyła. Zobaczymy, co będzie dalej...

Najgorzej dobijają mnie te dwa stracone lata pełne męczenie się i przekonania o kamicy nerkowej, bez żadnej próby poważnego leczenie, czy chociażby łagodzenia objawów. Napisaliście, że jest to choroba społecznie nieuświadomiona - święta racja, dotyczy to również środowiska medycznego.

W każdym razie trzymajcie się, będę tutaj zaglądał.

PS Najśmieszniej było, jak pojechałem do polecanego "specjalisty" w Warszawie, który zrobił mi wykład na temat działania pęcherza, a następnie stwierdził, że w moim wieku kłopoty z prostatą są niemożliwe i taka już specyfika mojego układu. Za to wziął stówę.
 
G

Guest

Guest
to kolejny przyklad tego ze jezeli ktos chce wyjsc z tak upierdliwej choroby musi leczyc sie sam a nie pokladac wszystkich swoich nadziei w polskiej sluzbie zdrowia!
Ta choroba nie jest JESZCZE uleczalna, ale zapewne kiedys bedzie, pytanie tylko czy przyjdzie nam na to czekac 10, 20 czy 50 lat.
Jeszcze raz gorąco zapraszam wszystkich na zjazd!!!
 

wektor

New member
Ja mam taki nietypowy objaw od kilku lat - mianowicie kiedy podrapie pempek lub przcisne............czuje w koncowce penisa swedzenie i gdzie w odbycie ( pewnie prostata) to samo.
Macie cos takiego ?

To cos czylem juz wczesniej przed glownym atakiem bakterii - to byl jedyny objaw.
 

Podobne tematy

Do góry